W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dość spora liczba gości została zrobiona w konia. Wykupiła wczasy dużo dużo wcześniej, wykupiła apartamenty a spora grupa została zakwaterowana w pokojach sprzed tych 25 lat ile to hotel liczy. Jest kilka pokoi w miarę atrakcyjnych ale albo trzeba mieć szczęście albo większą ilość dzieci lub jechać poza sezonem. Hotel nie ma systemu rezerwacji- klucz bardzo często przydziela właściciel zwany managerem i to od jego dobrej woli oraz wolnym przegródką w szufladzie zależy kto co dostanie. Potrafi też nakrzyczeć na co mniej pokornych i słabszych psychicznie gości - generalnie zasada i niekiedy sytuacje jak z Misia. Spora liczba rodzin w sierpniu, początek urlopu spędziła w opłakanych warunkach, byli tacy co pierwsze noce spędzili w innych hotelach dostając informacje o pękniętych rurach itp. Potem kilka dnia na denerwowaniu się i pluciu w brodę a ostatnie kilka na tym z czym się przyjechało czyli wakacjach. Polak przyzwyczai się do każdych warunków i to w tym hotelu jest wykorzystywane. Teren piękny, ale poza dbaniem o zieleń niewiele się robi. Woda w basenie była często bardziej mętna niż zupa serwowana w stołówkach. Kobiety, które miały styczność z basenem i przypłaciły to zdrowiem na pewno z takich atrakcji nie skorzystają. Obsługi praktycznie w ogóle nie widać. Nikt basenów nie czyści, jest sporo piasku i trawy. Wokół basenu na kafelkach pasek od brudu - kremy, czystość gości ale są hotele gdzie codziennie to ktoś czyści a przez noc filtry robią swoje. Bary - jeden na cały ogromny kompleks... i znaki się niestety kończą. Jeśli się nic nie zmieni to wydrukujcie sobie fragment opinii i nie miejsce pretensji do Polaków na recepcji bo wystarczy czytać i nie łudzić się że mi się uda. Pojechaliśmy z polecenia, połowicznie nam się udało z pokojem ale co do obsługi, czystości, smaków kuchni pozostał tylko niesmak. Nigdy więcej. Nie polecam. Wszystkich tych którzy zostali oszukani (pokoje) namawiam na nie pisanie reklamacji tylko zgłoszenie do prokuratury.
Kiedyś bardzo dawno temu, kiedy 99% gości tego hotelu stanowili Polacy hotel zapewne miał 5 gwiazdek. Dzisiaj hotel jest niezadbany i wygląda na to, iż właściciel robi wszystko aby wycisnąć ostatnie euro z tego co było kiedyś.
Hotel ma jedną wadę. Brak zalet.
Zarezerwowaliśmy wakacje w biurze podróży itaka. Zapłaciliśmy za cztero i pół gwiazdowy hotel basilia a zostaliśmy zakwaterowani w budynku Niki typu studio, w którym spędziliśmy najgorszy tydzień urlopu w naszym życiu!!! W pokoju od pierwszego dnia pobytu panowała temperatura ok. 35 stopni gdyż klimatyzacja pomimo wielokrotnych interwencji na recepcji nie została naprawiona, w pokoju pomimo zamkniętych 24h / dobę okien i drzwi znajdowało sie mnóstwo komarów, mrówek i bliżej nie zidentyfikowanych robaków. Stęchlizną spowodowana grzybem w budynku doprowadziła do tego że piorąc rzeczy które w tym pokoju przebywały jeden tydzień dalej czuć - po trzech praniach w pralce automatycznej zapach dopiero znika . Obsługa sprzątająca bardzo powierzchownie sprząta i pomimo interwencji na recepcji ręczniki wymienia co 3 dni . Wyjście na teren kompleksu hotelowego po godzinie 20 praktycznie nie możliwie ze względu na plagę komarów które są niezwykle uciążliwie. Jedzenie tragiczne cały tydzień (praktycznie to samo ), dodatkowo podczas obiadów i kolacji ogromne kolejki za jedzeniem (zwłaszcza w glownej restauracji i restauracji przy basenie )- na sztućce kilka razy czekaliśmy nawet 15 minut. Można by jeszcze duzo pisac negatywnych opini ale resztę doczytacie u innych uczestników wakacji w hotelu gelina vilige w dniach 04-11- 08 2015
polożenie
brak klimatyzacji w restauracji, w pokojach, w recepcji nie miła obsługa hotelowa zwłaszcza recepcjonistów mówiących w języku polskim plaga komarów grzyb i robactwo w pokoju obrzydliwe jedzenie wszędzie kolejki o godzinie 13 w barze brakuje alkoholu i lodu w automatach z napojami często po naciśnięciu jakiegokolwiek napoju leci ciepła woda
szkoda prądu , pleśn i grzyby , niewyczyszczona i śmierdząca klimatyzacja , brudne sztućę , bar na plaży płatny jak z zboże , all in pytam gdziwe ??????
hotel zasługuje na góra # gwiazdki
bród , smród i ubóstwo
b.słaby pokój, dostawki pamietające Gierka, niewygodne, sprzatanie dobre, Panie miłe i pomocne, jedzenie ok, chyba kiepskie opinie na rzeczy, bo w sezonie 2015 oferta sprzedawana przez Rainow T. jako Nostos Paradise Beach (!)
połozenie, w recepcji miła Polka, duży teren, atrakcje dla dzieci, fajne animacje
POKOJE w czesci NIKI!!! wilgoć, b.słaba klima, brak okna(tylko drzwi tarasowe, wiec w przyziemiu MASAKRA
Bardzo przyjemny pobyt, zaskoczyła nas pogoda bo codziennie w poniedziałek i wtorek chmurzy się i pada deszcz, po godzinie przechodzi i można dalej korzystać ze słoneczka, zdziwiła mnie zimna woda w morzu i ilość tak małych dzieci poniżej 5 lat, może dlatego że hotel jest z animacjami w języku polskim, na recepcji pracuje Pani Beata, która jest Polką, więc osoby mające kłopoty językowe spokojnie mogą korzystać z pomocy recepcji.
To jest Gelinna Village a nie, Basilia (to jeden z budynków) nie mieszkaliśmy w tym budynku zakwaterowano nas w Cresidzie, duża plaża, baseny, coś na kształt aquaparku w cenie pobytu (Hydropolis), budynki w ogrodzie, jedzenie poprawne,
z minusów dużo komarów i berbeci wyjących, konieczność rezerwacji leżaków bo niestety wiele osób rezerwuje a korzysta dopiero po południu, ale co się dziwić jak dużo polaków, rosjan i czechów.
Tragedia. Nie polecamy, tłok, brak miejsc WSZĘDZIE, ratują sytuacje animacje...