W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zamek św. Piotra i Muzeum Archeologii Podwodnej
Amfiteatr z czasów antycznych z widokiem na zatokę
Ulice z bielonymi domami i butikami
Rejsy guletami po turkusowym wybrzeżu
Plus tylko za polozenie.Na minus przede wszystkim pokoje.Sa straszne.Te na folderze(po remoncie) sa dla mieszkancow Turcji.Posilki smaczne ale jest ich malo najlepiej byc na czas.Opcja all nie jest od 10 a od godziny 11.Obsluga fatalna-nie zna jezyka angielskiego,poruszajaca sie baaardzo powoli.Z atrakcji jedynie basen - innych atrakcji brak.
Ania jeśli wydajesz tak pochlebną opinie to dlaczego "boisz" sie podać swojego adresu e-mailowego? Moglibyśmy podyskutować. To tak na marginesie. W hotelu nie było nic co obiecała na Firma Jet Tourist, poza przelotem i 3 posiłkami dziennie. A nawet do posiłków mam zastrzeżenia bo jeśli się nie było do godziny 20,30 (kolacja od 20-22) to nie byłoby co jeść chyba, że "jakieś" mięso na ciepło a ja nie jadam mięsa i na sałatki nie miałem co liczyć. Barman " pojawiał sie i znikał". I mimo napiwków "barman" nie obsługiwał nas tak mimo urodzin jednego z nas. Między godziną 21 a 23 ( all inklusiwe do 23)w sumie pracował 25 minut. Przychodził na punktualnie na 23 aby powiedzierc na "finish" A PO 23 był do pełnej dyspozycji kiedy za wszystko trzebabyło płacić. "Barman" działał na wyraźne polecenie swojego szefa. Ps. dla Anii - myśle, że po prostu bylismy w różnych hotelach i dokładnie przeczytaj opinię innych, bo rónia się od Twojej.
Po pierwsze hotel ma 2 gwiazdki, a mam wrazenie ze niektorzy wyrazajacy wczesniej o nim opinie oczekuja poziomu hotelu 4* w cenie 2*. Spędziłam tam świetne wakacje. Oguzhan to mały, skromny hotel ale z wspaniala atmosfera ktora tworzy swietna obsluga (wyjatek faktycznie malo sympatycznego szefa). Pokoje niewielkie, skromne schludne, z indywidualna klimatyzacja, telewizorem i lodowka, lazienka ok... zreszta nie jedzie sie na wakacje zeby siedziec w pokoju ;-) Jedzenie w formie szwedzkiego bufetu, (sniadania w miare, nieurozmaicane ale za to lunch i kolacja przepyszna.. :)) Basen czysty, niewielki ale na taki hotel w zupelnosci ok, barek do 23 -> piffko, raky, wodka, gin i winko i napoje bezalkoholowe. Do morza bardzo blisko, prywatna plaza (zwirowo-kamienista tak jak w calej okolicy) lezaki za free (my akurat przesiadywalismy nad basenem), wzdłuz morza promenada z restauracjami i kilkoma klubami. Do odalonego o 12km Bodrum jezdza co ok. 10 min (w nocy co 30min.) Dolmusze - minibusy w jedna strone 2 euro. Na miejscu byla dostepna polska sympatyczna rezydentka - Kasia :) Dodatkowo duzy wybor fajnych wycieczek (dodatkowo platne).
Serdecznie polecam to miejsce, a zrzedzacym wymagajacym radze wybierac hotele *** lub **** gwiazdkowe.
Oferta zamieszczona w internecie i w folderach reklamowych nie przedstawia faktycznego wizerunku hotelu. Pokoje "wnęki". Mając turecki paszport można dostać nawet apartament w tej samej cenie w jakiej zakupują Cudzoziemcy. Dyskryminacja cudzoziemców. w POKOJACH BRUD (np. jeden komplet reczników przy tygodniowym pobycie, BRAK WYSTARCZAJĄCEJ OBSŁUGI, Despotyczny właściel, OFERTA ALL INCLUSIVE w rzeczywistości jest fikcją. Skracanie godzin posiłków przez właściciela lub ich brak, brak obsługi w barze w godzinach all inclusive.
Hotel skromny, personel za sprawa (gburowatego i nastawionego na poddaństwo swoich pracowników) szefa okrojony do ilości minimalnej i faktycznie niewystarczającej do obsługi pełnego hotelu gości ale ich codzienny uśmiech i sympatia dla turystów, którzy potrafią odwzajemnić się tym samym (i nie piszę tu o "tipach") sprawia, że pobyt wspominam bardzo miło. Pokoje małe ale zaopatrzone w lodóweczkę, tv-sat i indywidualną klimatyzację. Posiłki w miarę urozmaicone oprócz wszędobylskiego lecz poniekąd smacznego bakłażana :) , obfite.
Jak na 2 małe gwiazdeczki jestem skory ocenić ten hotel pozytywnie i przyznać, że w domu zmieniam ręczniki co 2 tygodnie :P
Mały, cichy, kameralny, oddalony od zgiełku hotelik złożony z pięciu budynków otoczonych sporą ilością oryginalnej jak na polskie warunki zieleni. Pokoje skromne i wygodne, bez wodotrysków, jak na ** O.K. Szukasz luksusów? To nie oferta dla Ciebie - startuj od **** wzwyż. W Oguzhanie zastaniesz pokój z kamienną posadzką, indywidualnie sterowaną klimę, minibar, TV-Sat DVB, łazienkę i wygodne łóżko - czego potrzeba więcej? Bar 3m od basenu czynny od 11-23. Barman niewysoki wzrost nadrabia pracowitością, biorąc pod uwagę to, że pracuje 12h/24h/7 należy zadać pytanie kto tak naprawdę powinien narzekać? Obsługa bardzo sympatyczna mimo iż podczas naszego pobytu pracowała w mocno okrojonym składzie - tu kolejny ukłon w stronę współtowarzyszy numerujących kartki w księdze gości - zamiast wzajemnie się nakręcać wystarczyło nieco się zorientować w sytuacji, poznać bliżej ludzi i warunki w jakich muszą pracować - umożliwia to ocenę z innej niż 'ręcznik' perspektywy.
Gorąco polecam osobom ceniącym sobie spokojny wypoczynek w akceptowalnych dla kieszeni przeciętnego kowalskiego warunkach.
Według mnie stosunek jakości do ceny ADEKWATNY - nie wiem czego oczekują wybierający tańszy 2-gwiazdkowy hotel?? Oguzhan jest przyzwoitym miejscem na przyjemne spędzenie urlopu.
Pokoje bez luksusów ale niczego im nie brakuje - indywidualnie sterowana klimatyzacja, łazienka, duże łóżko, lodówka, tv z kilkoma polskimi kanałami - sprzątane co drugi dzień. Czysty basen z brodzikiem, leżakami wokół i barkiem czynnym do 23-ej.
Plaża oddalona o 3 minutki z bezpłatnymi leżakami. Jedzenie pyszne, a że niektórzy traktowali ulubione przystawki jako danie główne, to niestety najlepsze kąski się po pewnym czasie kończyły... ale zawsze można się smacznie najeść. Bardzo miła obsługa, obecność antypatycznego szefa łatwo ignorować, pomocna i sympatyczna rezydentka Kasia. Okolica piękna, wzdłuż morza promenada z restauracjami i knajpkami (również dopasowanymi do gustów turystów), sporty wodne - jeszcze więcej w Bodrum, do którego łatwo dojechać i wrócić dolmuszami nawet w nocy.
Polecam wszystkim naprawdę chcącym się zrelaksować i pobawić.
Miłe i przyjemne miejsce, hotel jak na swoje dwie i pół gwiazdki (lokalne) jest jak najbardziej ok. Najlepszym potwierdzeniem udanego pobytu jest zachowanie mojej córki, która przez przynajmniej 2-3 tygodnie po wyjeździe ciągle o tym gadała. A co do samego hotelu - wszystko przedstawione w ofercie jest prawdą, obsługa bardzo miła i moze trudno sie dogadac nawet po angielsku, ale podziękować to sie mozna nauczyć juz po pierwszym dniu (nie mam na mysli nic innego jak "te szekiure derem", napiwki to każdy potrafi dawać). Miły basenik w którym córa szalała o dowolnej porze dnia i wieczora. Jedzenie regionalne i może to tylko kwestia róznic kulturowych, że sa zdziwieni (duzą) ilościa miesa jedzonego przez polaków i (małą) ilością warzyw, że się trochę dziwnie patrzyli przy braniu dokładki.. No i oczywiście obsługa rezydencka - leciałem z jetTouristic, troche miałem obaw bo kilka opinii z internetu nie było zachecających. Jednak mi udało się trafić z jednej strony na miłych współwypoczywających, a z drugiej na bardzo miłą panią Kasię, która praktycznie cały czas była do naszej dyspozycji. no i opcja AI wlącznie z alkoholem (lód to po ichniemu "buz") - nie do pogardzenia. Zimne piwko prosto z beczki, dżin + tonic + buz, cola+wódeczka+buz+lemon... No i faktycznie kilkadziesiąt, moze 100 metrów do plaży z wydzielonymi leżakami, mozna nie dochodzić do leżaków i 5 metrów wczesniej skręcić w lewo, a tam pełno restauracji, sklepików, masażystów, dyskotek...
Mimo małych i czasem nie dokładnie wysprzatanych pokoików hotelik sam ma wiele uroku z zewnątrz,urokliwą alejkę z mnóstwem zieleni.Obsługa za mała na taką ilość gości słania się czasami na nogach ze zmęczenia lecz mimo to wszyscy są bardzo mili i uprzejmi.Do całości nie pasuję tylko "BOS"który bardziej nadawałby się do obozu karnego a nie do hotelu.Przeszkadza mu śmiech,głośne rozmowy,pluskanie w basenie,zamyka bar w godzinach all-inclusive czym naraża przedstawiciela biura na dodatkowe koszty w ramach rekompensaty dla turystów.Personel i gości traktuje bardzo wyniośle.W bardzo niegrzeczny sposób zwraca uwagę przesympatycznej rezydentce Kasi.która sama stara się zastšpić nieobecność barmana.Poza bosem reszta o.k. a pokój trzeba trakltować jako pomieszczenie do spania po bardzo miło spędzanych dniach na pobliskiej nie zatłoczonej plaży ,ciepłym morzui innych atrakcjach które można sobie zapewnić we własnym zakresie.
mysle ze osoby ktore zmieszaly wyzej ten hotel z blotem j lubia sobie w zyciu ponazekac.bylem w tym samym hotelu co inni i bardzo odpowiadala mi sytuacja obecna w tym miejscu.Szef nie mogac sobie darowac nieoplacalnej dla niego decyzji wprowadzenia opcji all inclusive w zdenerwowaniu patrzyl spod oka na turystow. Wypalajac papierosa za papierosem wywolywal usmiech u ludzi widzacych jego zachowanie.nigdy nie bylo sytuacji nerwowych ze strony turystow i reszty obslugi. mysle ze to miejsce ma w sobie pewna aure .swietne do integracji, bardzo pieknie i dogodnie polozone.
2,5* hotelu to uczciwa jego ocena i nic jej nie mozna zarzucic.niewielka cena pobytu byla adekwatna do moich oczekiwan gratis atmosfera tam panujaca.
Stosunek jakości do ceny ADEKWATNY - nie wiem na co liczą ludzie wybierający tańszy 2-gwiazdkowy hotel ??
W pokoju rzeczywiście nie było luksusów ale niczego nie brakowało - lodówka, indywidualna klimatyzacja, telewizor z polskimi kanałami, łazienka, duże łóżko. Na szczęście nie było czasu żeby sprawdzać, czy na szafie widać kurz a co do brudu można się było jedynie przyczepić do kamienia w muszli klozetowej - ja przynajmniej nie czułam przez to obrzydzenia do całej łazienki czy pokoju...
Atmosfera fajna - bardzo miła obsługa, szef lekko antypatyczny ale nie było problemem ignorowanie jego obecności i pomocna i sympatyczna rezydentka Kasia.
Jedzenie bardzo dobre, a że niektórzy traktowali najsmaczniejsze przystawki jak danie główne, to niestety po pewnym czasie lepsze kąski się kończyły... W każdym razie wszystko było pyszne i zawsze można się było najeść.
Basen hotelowy czysty, z brodzikiem dla dzieci, leżakami wokół i barkiem, w którym serwowano do 23-ej napoje bez- i alkoholowe - gorąco polecam turecką wódkę raki wszystkim milośnikom anyżku :) Plaża oddalona o 3 minuty również z leżakami bez dodatkowej opłaty.
Na miejscu można kupić różne wycieczki - polecam rejs statkiem ze względu na piękne widoki i świetną zabawę - 25 euro z posiłkiem i napojami bez i z procentami. Okolica super - bardzo ładne miejsce, promenada z knajpkami czynnymi do późnych godzin (również lokale dopasowane do gustów turystów), do Bodrum łatwo się dostać dolmuszami.
Jestem bardzo zadowolona z wakacji i polecam hotel Oguzhan
Rozumiem ze hotel posiada 2,5 gwiazdki ale dlaczego turystom z Polski przyznaje sie gorsze pokoje?Dlaczego zimne przekąski starczały dla pierwszych 10 szczęściarzy?W hotelu tym panowała dziwna zasada jesteś z Turcji to masz wszystkiego pod dostatkiem - jesteś z Polski to za wszystko plac( zostawiaj napiwki ).Nie rozumiem pani rezydent, która kazała nam zrozumieć trudna sytuacje ludzi tam pracujących. Przecież wystarczy zatrudnić dodatkowy personel i wszystko będzie ok.Po prostu ten właściciel wszystko robił po kosztach!!!
Hotel mało atrakcyjny tak jak jego obsługa (5 osób). Ogólnie dość brudno w pokojach ,klimatyzacja jest ale ktoś zapomniał,że należy ją czyścić. Przez co wydzielała dziwny zapach. Łazienka okropna. Pan obsługujący"minibar"
nie wie co to higiena i kultura. O ile wogóle obsługiwał go ,bo do jego obowiązków należało jeszcze parę innych
zajęć.Szef to okropny gbur co dał nam na każdym kroku do zrozumienia. Jedzenie-bardzo słabo ,ale co można było się
spodziewać po takim hotelu. Okolica jest ładna i godne polecenia jest samo Bodrum. Pogoda i towarzystwo wynagrodziły
te niedoskonałości. Pozdrawiam urlopowiczów 02.08-09.08.2007
rewelacyjne miejsce na wypoczynek! wrócilam z taką ogromną energia :)! tak szybko nie zapomne tych wakacji!
Pokoje były brudne... kurze na półkach, muszla klozetowa cała brudna, dopiero jak zostawilismy napiwek w pokoju to Pani sprzataczka umyła muszle klozetowa, ale kurze dalej były nie wytarte, podłogi za to myli codziennie (to plus)
plaża żwirowo-kamienista, a nie jak podaja piaszczysta. Szef całego tego hotelu niemiły.... all inclusive obowiazywał do godziny 23, a pewnego dnia przyszedł o 22 i powiedział zeby lac tylko piwo!
Poza tym w ostatnie dni pobytu skonczył sie papier toaletowy i w ogole go nie dostarczyli!