W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Miałam pokój z widokiem na ...skałę i okazało się to rewelacyjne. Widok - hmm ciekawszy niż ruchliwa ulica:) Od skały miałam naturalną klimę w pokoju. Pokój skromie wyposażony, ale wystarczająco. Bardzo miła obsługa. Kuchnia - rewelacyjna. Specjalnie skracaliśmy wycieczki żeby wrócić na obiadokolacje - takie pyszne jedzenie;) Sama chciałabym wrócić. Polecam ludziom którzy nie szukają komfortu, ale lubią kameralne miejsca, z dobrym położeniem i sympatyczną obsługą.
Ocena dotyczy hotelu Petradi (czterogwiazdkowego) w kompleksie połączonym Philoxenia - Petradi Beach bezpośrednio nad plażą. Hotel Philoxenia składa się z dwóch budynków położonych na przeciw siebie - ten znajdujący się na zdjęciu jest zamknięty. Drugi budynek Philoxenii i hotel Petradi się stykają. Obydwa hotele prowadzone są przez tę samą osobę. Kompleks położony jest ok. 1 km od starego miasta w Rethymnon. Na przeciw hotelu znajduje się ciastkarnia. W okolicy znajdują się głównie sklepy przemysłowe, w bliskim sąsiedztwie nie ma restauracji czy innych miejsc, gdzie można zjeść. Jedynymi atrakcjami są dwa baseny z ciepłą wodą, bardzo czysta woda w morzu i plaża (odznaczona błękitna flagą) z własnymi leżakami i parasolami oraz mały placyk zabaw dla dzieci. Obydwa hotele są niewielkie, bezpieczne i kameralne, z bardzo miłą obsługą. Atmosfera w hotelu niemal rodzinna. Przebywają w nim przede wszystkim turyści z Holandii, Angli, Niemiec i Szwecji. Brak Polaków. Okna we wszystkich pokojach w Philoxenii wychodzą na morze, większość pokoi Petradi również ma widok na morze. Pozostałe pokoje mają okna na ruchliwą i hałaśliwą ulicę. Wszystkie pokoje w obydwu hotelach wyposażone są w klimatyzację i mają aneksy kuchenne - z kuchenką dwupalnikową, lodówką, naczyniami kuchennymi (łącznie z garnkami i patelnią). Wszędzie jest bardzo czysto, pościel zmieniana jest codziennie, w łazienkach są prysznice i suszarki do włosow. Jak to okresliła moja 13-letnia córka, kompleks Philoxenia - Petradi to 'full wypas' i chciałaby tam wrócić.
Na start: możliwość wyboru pokoju, zalezna niestety od humoru pracujacych tam recepcjonistek, polecamy kontakt z przemiłą pania Catheriną, która chetnie pomaga w wyborze pokoju lub jego ew. zmianie. Recepcjonistki rozmawiaja w jezyku angielskim i niemieckim. Pokoje w zaleznosci od polozenia posiadaja klimatyzacje. W naszym przypadku dostalismy pokoj od ruchliwej (i tym samym glosnej) ulicy w pokoju byla klimatyzacja, wiec po zamknieciu (prawie dzwiekoszczelnych:) dzwi balkonowych nie ugotowalismy sie i spokojnie moglismy sie wyspac. Sniadania w godz. 7:30-9:30, stol szwedzki (wiec kazdy znajdzie cos dla siebie:) w dosyc duzej, czystej i klimatyzowanej stolowce, do sniadania kawa, herbata, mleko i soki bezplatne. Obiadokolacje od 19:00-21:00, urozmaicone i smaczne, codziennie inne dania do wyboru, zarowno miesne i bezmiesne, niestety bez napoi, te mozna dokupic. Od czesci hotelu z plaza i basenem oddziela wyzej wspomniana ruchliwa ulica, lecz nie mielismy problemow z przedostaniem sie na druga strone dzieki zebrze na przeciwko hotelu ;) Wspomniane baseny (maly 0,7m i duzy 2,5m) z slona i chlodna woda niestety farbuja stopy na niebiesko, zreszta nie przyjechalismy nad morze kapac sie w basenie ;) Obok basenu jest bar, w ktorym w godz. 20:00-21:30 ("Happy hours") wszystkie cocktaile w cenie 50%, czyli 3,5euro - polecamy:) Za barem jest zejscie na plaze z darmowymi lezakami, czysta nie zatloczona i komfortowa, zejscie do wody kamieniste (jak na calej Krecie;), a po 2m piaszczyste dno i blekitna woda (strasznie slona, nie to co Baltyk;) W odleglosci 10min pieszo znajduje sie dworzec glowny, skad jezdza autobusy w kazde miejsce Krety. Obok dworca znajduje sie supermarket Champion (w niedziele nieczynny), niedaleko od niego (~200m) zaczyna sie starowka Rethymnonu. Siesta od ok. 13:00-18:00, w zwiazku z tym ciezko jest cokolwiek kupic. Pokoje sprzatane codziennie ok. 12:00 (koniec doby hotelowej), rezydentka w porzadku, odpowie na kazde pytanie, wycieczek fakultatywnych nie polecamy ze wzgledu na cene, w lokalnych biurach podrozy (np. na starowce) mozna je wykupic w cenie o polowe nizszej, sami jednak podrozowalismy na wlasna reke, autobusami, np. bilet do Chanii kosztuje 6euro w jedna strone, jezdzi co godz. Jestesmy zadowoleni, polecamy ten hotel, dobiegly nas "sluchy", ze nie bylismy jedynymi Polakami w tym hotelu;) Nieprawda jest to, ze Polakow traktuja gorzej, chyba zalezy to od charakteru turysty a nie pochodzenia... Pani Catherina pomachala nam nawet na pozegnanie:) Aha, alkohole lokalne warto zakupic na lotnisku w strefie bezclowej (sklep Travel Value), po prostu taniej, polecamy ouzo:) Zyczymy milego pobytu!
Hotel złożony z 3 budynków. jeden przed ulicą z basenem i przy plaży, zarezerwowany głównie dla obcokrajowców-niemców. Dla polaków budynek znajduje się za ruchliwą ulicą. Do plaży trzeba przejść przez bardzo ruchliwą ulicę (Brak przejścia dla pieszych). Polecam pokoje w tym budynku zlokalizowane na ogród - cisza i spokój. Najgorszym rozwiązaniem są pokoje zlokalizowane na ruchliwą ulicę, W nocy trzeba otwierać okna bo nie ma klimatyzacji (temperatura w nocy 27 stopni). Pokoje są sprzątane co drugi dzień i w miarę dokładnie. Brak przysznicu-brodzik.
Śniadania- monotonne codziennie chleb, ser zółty, tania kiełbasa,masło, chleb, oliwki-najtańsze i małe, itd. Urozmaiceniem było to , że raz nie było sera. Soki z proszku ze wzgl. na oszczedność.
Obiadokolacje-urozmaicone i dobre-kurczaki, baranina, makaron, ryż,ziemniaki, sałatki greckie,owoce-zawsze abruz i melon,desery-galaretki, ryb praktycznie brak bo są drogie. Uwaga!!-Brak napoi do kolacji. Nie można wnosić własnych napoi na kolację i nie można wynosić jedzenia. Napoje można natomiast zakupić, Woda mineralna niegazowana 1L-1,7Euro, kola, wina - 3-5 E za litr- nie polecam ( raczej nie ma nic wspólnego z dobrym greckim winem). Lepiej już na wino wybrać sie do miasta-Polecam Boutari 2004 Rose-semi dry).
Plaża- mała 3m szerokości, 200m długości, kamienisto żwirowa. Dno nie jest strome. Woda osiąga głębokość 2m dopiero 40metrów od brzegu. Spokój i cisza, na całej plaży 30 osób. W mieście plaże przy hotelach 5 gwiazdkowych tłoczne, 300 leżaków kolo siebie czy nawet więcej. Słona woda,.Polecam do pływania okularki. i płetwy- (Sklep Deathlon w polsce).
Plaża strzeżona, jeden ratownik troche czasami nadgorliwy. Basen -ok. Lodowata woda ale da się popływać (2.5m głębokości) Barek przy basenie płatny. Koktajle-20-21.30 Happy hour i miła obsługa. Centrum- tłoczne dużo turystów i sklepów z upominkami, figurek gispowych. Drogo. Polecam owoce morza w restauracjach w centrum, Nie polecam sardynek!!!-w oleju i z puszki odgrzane w mikrofalówce 7Euro.
800m do dużego supermarketu Champion- klimatyzowany i stosunkowo tanio. Można tam też nabyć świeży sok z pomarańczy.
Ludzie w mieście uprzejmi i sympatyczni, brak turków bo prowadzili wojnę z Grecją. Prawie wszyscy sprzedawcy mowią po angielsku i niemiecku.
W biurze podróży w mieście można nabyć wycieczki dużo taniej (o nawet 70euro) , Polecam wycieczki-Błękitną lagunę i wąwóż Samaria. Rezydentka taka sobie, nic w sumie nie wnosi nowego do zycia. Uwaga!!! Na początku są nam oferowane wycieczki m.in na Santorini za jedyne 80euro od osoby. W biurze podróży w centrum taniej 59E od osoby.
Także jak ktoś chce wypożyczyć samochod to dużo taniej w mieście. Mile spedziliśmy czas z dziewczyną, polecam każdemu ten hotel i miasto kto chce poczuć trochę egzotyki. Drugi raz już sie wybiorę tam może za kilka lat, troche jeszcze jest do zwiedzenia oczywiście z neckermanem.
Bardzo miły hotel - ja poznałam go od strony tej bardziej kameralnej - nasz pokój znajdował się w budynku oddalonym od ruchliwej ulicy. Zatem niedogność położenia hotelu przy głównej drodze wyjazdowej z Rethymna w kierunku Chanii dokuczała nam tylko przy próbach przejścia na drugą stronę - do kompleksu basenowo-plażowego. Kompleks ten to na pewno duży atut hotelu (choć minusem jest zbyt chłodna woda w dokładnie zacienionym basenie) - bezpłatne leżaki i parasole, bezpośrednie zejście do morza i sama plaża - wąska nieduża, ale nawet w szczycie sezonu w sierpniu nie była zatłoczona, no i z pięknym widokiem na twierdzę i na budynki uniwersyteckie. Hotel leży w dogodnej odległości spacerowej od centrum Rethymna, choć opisywany w katalogu dojazd autobusowy okazał się raczej mityczny - mimo że spacery do "miasta" odbywałyśmy z córką codziennie, to z zakupionych 10 biletów autobusowych udało nam się wykorzystać tylko 4 szt. :} i to zawsze w kierunku powrotnym - pech jakiś czy co ?
Wracając zaś do zalet i wad hotelu, muszę pochwalić tamtejszą kuchnię - posiłki były obfite, urozmaicone i smaczne, a na picie do obiadokolacji (woda i wino) wydawałam ok. 3-5,- EUR dziennie (czyli nie majątek, biorąc pod uwagę ceny np. w tawernach w porcie). W barze nad morzem można było zjeść niewyszukany lunch, a wieczorami stawał sie on drink-barem. Brak może w hotelu jakiejś animacji, organizowania rozrywek i zachęcania gości, by się przyłączyli do zabawy - był to jednak już mój trzeci pobyt na Krecie i za każdym razem obowiązywała zasada "rozrywki samoobsługowej", co niekoniecznie musi być uznawane za minus.
Hotel na pewno wart polecenia osobom lubiącym chodzić własnymi drogami, świetny jako baza wypadowa do zwiedzania atrakcji Rethymna i całej Krety zachodniej.
Przyjemność pobytu zakłucał uciązliwy i bardzo intensywny ruch na przylegajacej bezpośrednio do hotelu ulicy.
Hotel bardzo przyjemny - dla wszuystkich tych którzy nie oczekują marmurów i luksusów. Śniadania kiepskie, bo ciągle takie same, ale za to kolacje to prawdziwe greckie jedzienie - smaczne i różnorodne. Piechotą 15 minut do starówki Rethymnonu.