2690 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położony bezpośrednio przy piaszczystej plaży, w niedalekiej odległości od przystani.
W okolicy hotelu znajdują się liczne bary i sklepy.
Na terenie sąsiedniego hotelu Empire Beach prowadzone są animacje dla dzieci i dorosłych.
Byłem. Fatalnie to wygląda. Plaża okropna z tak brudną wodą, że nie wszedłbym choćby dopłacali.
Smaczne jedzenie, miła obsługa .
Wszystko co nie jest zaletą. Basen słaby, pokoje fatalne, morze brudne, plaża syf .
Super hotel i przesympatyczna obsługa. Jedzenie ok- każdy znajdzie coś dla siebie. Plaża z odpływami.
Obsługa .
Plaża .
Nie polecam tego hotelu, nie spełnił żadnych moich oczekiwań.
Animatorzy i obsługa zasługują na pochwałę.
Hotel posiada wiele zniszczeń: przy basenie popękane materace, odrapany leżaki, podziurawione parasole, brzydkie stary podkładki na stole w restauracji, bardzo słabe jedzenie, przekąski tylko po południu przez godzinę i głównie to bułka z serem i naleśniki, bardzo głośna klimatyzacja, słaby Inter i tylko w lobby. Jeden mały basen.Osobiście nie polecam nikomu tego hotelu ja do niego na pewno nie wrócę.
Hotel położony w starej i zaniedbanej części miasta, chociaż stosunkowo blisko centrum - ok. 3,5 km. Sam hotel prezentuje się możliwie (należy jednak pamiętać, że jest to egipski standard). Basen jest niezbyt duży ale czysty, z podgrzewaną wodą. Plaża nieduża, sprzęty zniszczone, choć przy niewielkim obłożeniu gośćmi można coś wybrać. Wspólne części, tj. korytarze, windy, saloniki, lobby bar, stołówka są czyste, sprzątane na bieżąco, przestronne. Natomiast pokoje i łazienki są skromnie wyposażone, niezbyt ładne, sprzęty noszą ślady dłuższej eksploatacji i wymagają, bez wątpienia, odnowienia. Jedzenie smaczne, świeże, typowo egipskie, chociaż oferta potraw jest ograniczona.
Obsługa hotelu zasługuje na uznanie (poza jednym barmanem w popołudniowym barze), są mili, uczynni, uśmiechnięci ale jednocześnie nie spoufalają się. Z hotelu bardzo łatwo można przemieścić się do centrum miasta - naprzeciw hotelu zatrzymuje się miejscowy busik i za 1 dolara można przejechać dowolną odległość.
Widoki z trzech stron hotelu: dwa boczne i od frontu tragiczne, tzn. na rozpadające się, opuszczone budynki, w których hula wiatr i fruwają śmieci. Należy uważać na hotelowe taxi - wiozą tam, gdzie sami chcą. Animatorzy skupieni głównie na własnej zabawie we własnym towarzystwie, monotematyczni, nudni, nie potrafią nawiązać kontaktu z gośćmi.
Hotel kiepski, wygląda na bardzo stary 4 gwiadki to lekka przesada, mnie się trafił bardzo ferelny pokój, nie mam pojęcia czy wszystkie takie są. Najwięcej działo się w łazience. Z sufitu kapała woda (zalewanie z góry), ze ściany odpadł wieszak na ręczniki, suszarka do włosów nie działa, dozownik na mydło z którego w ogóle nie korzystaliśmy nagle sam z siebie w środku nocy wylał z siebie całe mydło na blat. Woda w kabinie prysznicowej bardzo słabo spływa, pewnie zapchany spływ. Zasłonki w oknach prawie się nie da przesuwać tylko w niewielkim zakresie, klamka od okna cała rozklekotana mało nie odpadnie, dwrzi do pokoju źle spasowane widać szpare na korytarz. Z rana już tak od ok. 5 personel zaczyna bardzo hałasować i głośno rozmawiać, tak że dłużej sobie nie pośpisz. Przy łóżkach brak szafeczek na których mozna coś położyć okulary, telefon, książkę. Pokoje sprzątane po łebki jak zajżysz w mniej dostępne miejsca jest tam brud i syf. Pilot do telewizora lepiej brać przez rękawiczkę. Z balkonu (1 piętro) jedyny widok na kaies rudery i ciągle coś śmierdzi prawdopodobnie wyziewy z kuchni. Na stołówce jest spory harmider przez przeludnienie personelu i kelnerów. Jest ich za dużo chodzą bez sensu i gadają. Na brudne talerze to wręcz odbywa się polowanie. Napoje są w idiotycznych papierowych kubkach, niesąc je nie wiesz czy doniesiesz bo raz że gorące, dwa że są strasznie giętkie i trzymasz je ledwo co. Do mieszania herbaty są jakieś patyczki jak chcesz łyżkę musisz szukać kelnera, który nosi je przy sobie i daje tylko na rządanie jak jakiś deficytowy towar. Ja byłem w zimie i za dużo z plaży nie korzystałem ale jest bardzo mała i pardzo kamienista, nie wątpię, że latem jest tam wojna o miejsca. Brak placu dla dzieci, niby jest w sąsiednim hotelu ale to tylko 2 bujawki w tym jedna zepsuta. Ogólnie wszystko jest stare i zniszczone, leżaki, parasole, krzesła, kiepsko to wszsytko wygląda. Niżej napiszę o zaletach, które są jedynymi.
Dla mnie największą zaletą jest podgrzewany basen. To praktycznie ratuje ten hotel, to była moja główna atrakcja, jak wszedłem do basenu to siedziałem w nim godzinami. Kolejna zaleta to bardzo dobra obsługa hotelowa, jedzenie i animatorzy (pozdrawiam Monikę) Bliskość plaży.
Jak w opini.
Totalna masakra, nikomu nie polecam, wszystkim odradzam.
BRAK!!!
Ten hotel to żart! Nie zasługuje nawet na dwie gwiazdki, a co dopiero na cztery! Jakość jest na poziomie hotelu robotniczego w Polsce. Jeden malutki basen i beznadziejna plaża. Pokoje brudne i śmierdzące (nawet pościel śmierdzi). Klimatyzacja chodzi tak głośno, że nie można spać, a bez klimatyzacji jest za gorąco. Jedzenie nie nadaje się do spożycia, nawet proste potrawy smakują ohydnie i nie dają się jeść. Obsługa jest nieprzyjemna i niemiła. Bar przypomina stołówkę szkolną z podstawówki w czasach komuny. NIGDY WIĘCEJ!
Plaża przy hotelu bardzo kamienista (w zasadzie nie da się wejść bez klapek), morze płytkie (maksymalnie do 1 metra), dalej są boje, za które nie można wyjść (w dół morza jest rozciągnięta siatka). Jedyna zaleta tej plaży to bardzo ciepła woda. Na szczęście obok jest plaża należąca do hotelu Empire Beach (z tej samej sieci, więc klienci Royal Star mogą z niej korzystać). Tu można popływać, na dni widać nawet jeżowce, czasami kolorowe rybki i fragmenty rafy. Pokoje ? przestronne, z balkonami, widok od strony morza uroczy, jednak gdy ktoś dostanie od ulicy to ma widok na ruinę szpitala. W pokojach od strony morza słońce tylko w godzinach porannych, także nie ma aż takiego upału wyposażenie ok, jest lodówka, suszarka do włosów, czajnik (choć brak kubków i łyżeczek), sejf (bezpłatny), jeśli chodzi o czystość to mogłoby być lepiej, ręczniki i pościel średnio doprane Restauracja: często niedomyte talerze, całkowity brak małych łyżeczek, kubki jedynie plastikowe lub papierowe. Jedzenie urozmaicone, aczkolwiek mi mało co smakowało, bułki tylko pszenne, kiełbasy jak atrapy, ser żółty ? seropodobny, najlepsze były ciasta, z owoców tylko melony, daktyle (bardzo dobre) i wysuszone pomarańcze, napoje też skromne: sprite, cola, woda, pomarańczowy proszek rozpuszczony w wodzie, a na ciepło kawa, herbata (taka zwykła europejska z torebek), no i reszta alkoholowa. Nigdy nie było gorącej czekolady czy kakao a soki były płatne. Wycieczki: byliśmy na trzech 1. po Hurghadzie (10Euro z biura Rainbow). Z opisu wyglądała na ?sprzedażową?, ale okazała się OK. Zwiedzanie Mariny (+ napój), punktu widokowego, publicznej plaży, meczetu (tylko z zewnątrz), targu rybnego, kościoła, następnie wizyta w perfumerii Nefertiti (możliwość wypróbowania zapachów + napój), a na koniec centrum handlowe (w dawnym muzeum). I tutaj też poczęstunek napojem z hibiskusa. Po drodze przewodnik cały czas opowiadał różne ciekawostki o życiu w Egipcie, stosunku do kobiet, edukacji, zarobkach, religii, itp. W sumie wycieczka miała być 4-godzinna, a była sześciogodzinna, ale nie żałuję. 2. quadami po pustyni (z biura Discovery Tours ? po wyjściu z hotelu 200 metrów w lewo). Ceny znacznie niższe niż w polskich biurach. Wycieczka kosztowała 15 dolarów od osoby. W sumie 4 godziny. Trzeba mieć chustę na głowę i szyję (można kupić na miejscu za 2 dolary), najlepiej okulary, nasmarować się kremem, na nogach adidasy i dłuższe skarpetki (bo bardzo grzeje w nogi od rury wydechowej). Moim dzieciom (18 i 15 lat) bardzo się podobało, ale dla mnie nie była to atrakcja. Trzeba mieć zdrowy kręgosłup i nadgarstki. Strasznie trzęsie, przewodnik pogania, wszędzie tumany kurzu i smród quadów. Quadami jedzie się ok. 25 km w jedną stronę do wioski, gdzie można się przejechać na wielbłądzie i z powrotem 25 km. W sumie bardzo wyczerpująca wycieczka. Okazuje się że pustynia ma niewiele wspólnego z czystym, suchym, żółtym piaskiem. Droga cały czas wiedzie po zbitym żwirze, przypominającym beton, jest nierówna, pofalowana od wiatru, quad podbija. Po 15 minutach miałam już dość. Po wycieczce można kupić zdjęcie za 1 dolara (my na quadzie) 3. łodzią semipodwodną (taka yellow submarine): start z Mariny, po 15 minutach zejście na niższy poziom łodzi i oglądanie podwodnego świata. Rafy w większości martwe, szarobure, ale i tak robią wrażenie, ryby kolorowe, zwłaszcza jak nurek zaczyna je karmić i przypływają blisko okiem. Obserwacja trwa ok. 40 minut. Później wychodzi się na pokład i jest czas (też ok. 40 minut) na snurkowanie. Sprzęt (maski z rurkami i płetwy) mają na łodzi do wypożyczenia gratis. Są też darmowe napoje. Wycieczka kupiona w biurze Discovery Tours (100 dolarów za 6 osób). Na łodzi fotograf robi zdjęcia, które później można kupić (dostarczają do hotelu dwie płytki CD + 5 wydruków) za kwotę między 15 a 40 dolarów (w zależności od wyniku negocjacji ????)
bardzo miła obsługa (zwłaszcza animatorzy) pokoje przestronne, łóżka szerokie, wygodne bardzo ciepła woda w morzu, zwłaszcza przy tej płytkiej plaży
plaża: kamienista, płytka, nie za czysta restauracja: brudne naczynia, brak szklanych kubków, brak małych łyżeczek pokoje: jedna karta do pokoju na dwie osoby, brak kubków, mimo że jest czajnik WIFI: płatne (10 euro za tydzień) i i tak ciągle traci połączenie, a bezpłatne tylko przy lobby i też słabo działa
Hotel Royal Star Beach Resort położony w pięknym miejscu z bezpośrednim dostępem do Morza Czerwonego. Przyjemna i pomocna obsługa, dodatkowe pokazy i atrakcje (fire show, aqua aerobik, zumba itd) sprawiały, że ciągle \"coś się działo\" Wyżywienie oceniam na 4+
- rewelacyjne położenie (bezpośredni dostęp do morza) - dodatkowe pokazy i atrakcje (fire show, aqua aerobik, zumba itd)
- wi-fi dostępne tylko w recepcji
Bylismy w Hurghadzi w lipcu 2018r. Hotel bardzo ładnie się prezentował, niestety trafiliśmy na pokój z widokiem na ulicę i szpital.. Naganiacze hotelowi proponują kosmiczne ceny za atrakcje. Wszędzie trzeba było się targować. Opcja all inclusive to śniadania obiady i kolacje tylko o wyznaczonych porach, obiad kończył się o 14 a kolacja zaczynała o 18, w ciągu 4h przerwy serwowane były "przekąski" czytaj najtańsza bułka z topionym serkiem, osobno sałata i ogórek zielony-dramat. Jeżeli chodzi posiłki to niestety nam nie przypadły do gustu ale były europejskie zjadliwe rzeczy takie jak pizza czy spagetti. Niektóre warzywa czy owoce były stare (szczególnie ogórki które serwowano na śniadania, obiady, przekąski i kolacje). Na stołówce jak i w pokoju wszechobecny kurz na lustrach, lampach i ozodobach. Łazienka z żółtymi fugami, nie odplywajaca woda i bardzo słabe ciśnienie wody w prysznicu. Na pościeli białej widoczne niedoprane plamy. Pokoje sprzątane codziennie na co nie można narzekać. W hotelu pracują animatorzy którzy tańczą przy basenie w dzień, graja w bingo lub zapraszają na imprezy do miasta gdzie za wyjazd płaci się 10?... Jak na 10 osób trochę za mało kreatywności i zaangażowania. Ogólnie wyjazd udany Hurghada piekne miasto, na pewno wrócimy kiedgs do Egiptu ale niekoniecznie do tego hotelu :)
Basen, bardzo blisko plaża, miła obsługa hotelowa
Wszechobecny kurz i prysznic z brakiem odpływu, żółte fugi w łazience, ręczniki które mozna było wypożyczyć na leżaki - obrzydliwe. Wifi tylko w lobby
Witam! Zdecydowanie polecam ten hotel :) Zacznę od początku, od samego przyjazdu gdy tylko weszliśmy do hotelu przywitała nas obsługa hotelu z kolorowym drinkiem zakwaterowanie błyskawiczne, pokoje czyste codziennie sprzątane. Dużą zaletą jest prywatna plaża leżysz na leżaku przy basenie z widokiem na morze. Jedzenie pyszne i różnorodne. Położenie hotelu jak najbardziej ok blisko sklepy, knajpki gdzie można się wybrać na piwko i posłuchać muzyki na żywo. Zdecydowanie hotel dla par które chcą wypocząć nie słyszeć przy basenie mamo!!!!!!!!!! nie ma zjeżdżalni więc słyszysz muzykę miłą do ucha
Miła i pomocna obsługa Dobre jedzenie Położenie hotelu
Mimo oporów przed wyjazdem do Egiptu- wyjazd bardzo udany, spokojny hotel, raczej dojrzalsze towarzystwo tj 30+ i wyżej. Czysto, smacznie. Choć nie wracam zazwyczaj w te same miejsca to wybrałbym kolejny raz ten hotel. Jest to sieć belgijska i będę jej szukał w innych krajach. Goście z różnych krajów łącznie z Egipcjanami, którzy byli bardzo mili i sympatyczni. Nie ma podziału na lepszych np.Niemców i gorszych. Wszyscy piją albo w szklankach albo w plastikach na plaży.
Niewielki hotel, bardzo ładnie wyposażony, funkcjonalny. Pyszne, różnorodne posiłki. Przemiła obsługa. Bardzo płytka i ciepła woda przy plaży hotelu. Możliwość korzystania z plaży przy sąsiednim hotelu.
Zacumowane łódki w pobliżu plaży.
Hotel beznadziejny, bardzo nie miła obsługa, szczególnie manager nie uprzejmy.Hotel zasługuje na maksimum 3*.Pokoje bardzo małe, pomimo że obłożenie w hotelu ok 10% wszystkich pakują do pokoi od strony głośnej ulicy. Przy cenie 2300zl /tydz żądali dopłaty do pokoju 10$ za dzień. Basen mały,na plażę trzeba chodzić do sąsiedniego hotelu bo hotelowa jest brudna i cumują przy niej łodzie Syf i malaria.Sieć The Three Corners powinna się wstydzić za ten hotel.W porównaniu do hotelu The Three Corners Sunny Beach to malaria.Nie polecam tego hotelu nikomu.
lokalizacja
Nasz tygodniowy pobyt w tym hotelu,to zdecydowanie za krótko. Jego ustronne położenie,atmosfera,przyjazne nastawienie obsługi hotelowej wywarło na nas bardzo dobre wrażenie. Obfitość posiłków i urozmaicenie dało nam poczucie że nie było monotonne. Szczególnie jednak chcielibyśmy wyróżnić młodych animatorów ! Ich uśmiech , humor, zaangażowanie i profesjonalizm powodował,że każdy dzień pobytu był dla nas wyjątkowy. Jedynym drobnym mankamentem był prysznic (nie w stylu europejskim, do czego jesteśmy przyzwyczajeni),ale to tylko drobnostka. Jeżeli kiedykolwiek wybierzemy się do Egiptu na kolejny wypoczynek , to tylko do tego hotelu !
Nasze skromne wymagania ,spełniły się w 100%
W hotelu byliśmy w pazdzierniku 2016.Urzekła nas obsługa hotelowa.W restauracji pyszne ryby,ciasta,i w ogóle wszystko było pyszne i dużo.Plażowy bardzo dbał o czystość plaży.Barman z baru na plaży nie żałował alkoholu.przynosił do leżaka drinki,kawę-nie czekał na napiwki,również barmani w barze nie żałowali niczego.Menager Radek dbał o gości hotelowych.Kelnerzy a zwłaszcza Ali uwijali się aby wszystko było O.K.Położenie Hotelu w super miejscu.Kto pisze,że w hotelu nie miał co jeść to bzdura.My pojechaliśmy odpocząć i zwiedzić a nie żreć i szukać dziury w całym.Na pewno tam wrócimy.Pozdrawiamy całą załogę hotelu jak również Pana Fotografa Ajmana ,który robił piękne zdjęcia.Marzena i Roman
Przesympatyczna obsługa hotelu.Pokoje dość duże czyste,codziennie sprzątane .Posiłki pyszne,urozmaicone,świeże.Blisko do centrum miasta.
Brak.
ZALETY TO MILA OBSŁUGA,WIFI , PLAŻA TRAGEDIA -PŁYWAJĄCE ŚMIECI ,ZACUMOWANE ŁODZIE ,RESTAURACJA JEDNA,ŚNIADANIA,OBIADY ,KOLACJE 3 POSIŁKI DZIENNIE ,POZA TYM NIC NIE ZJESZ-BO NIE MA GDZIE, ŻADNYCH PRZEKASEK CO JEST NIESPOTYKANE W INNYCH HOTELACH. BAR CZYNNY DO PÓLNOCY ,A PÓŹNIEJ NIESPODZIANKA-GASZĄ SWIATŁA I SPAĆ,W HOTALU PEŁNO STARYCH GŁUCHYCH NIEMCÓW,KTÓRZY PO WYJECIU APARATÓW SŁUCHOWYCH I POWROCIE DO POKOJU SŁUCHAJĄ TV DO RANA NA PEŁNY REGULATOR,ANIMACJI BRAK -JEDEN ANIMATOR . TO NASZ 11 POBYT W EGIPCIE I TEN HOTEL STRASZNIE ROZCZROWAŁ-NIESTETY NEGATYWNIE!!!
WIFI,OBSŁUGA,PODGRZEWANY BASEN
PLAŻA,BRAK JEDZENIA,ZAMYKANY BAR,
Położenie w centrum, blisko bazaru. Hotel jest stosunkowo nowym obiektem w związku z tym czysty, przyjemny i zadbany. Pokoje są duże z wszystkimi wygodami. Jedzenie, jak na Egipt przyzwoite. Największym atutem jest obsługa. Być może jest to wynikiem profesjonalizmu managerów, którzy każdego dnia zbierali opinię o pracy swoich podwładnych. Nie było możliwości, żeby np. nie posprzątali pokoju itp. Pełne uznanie dla generalnego managera Mahmouda i managera Darka(chyba tak miał na imię) oraz belgijskiej rezydentki. Dodatkowym plusem jest możliwość korzystania z opcji all inclusive również w pozostałych hotelach sieci Three Corners. Naprawdę polecam.
Położenie Hotel jest stosunkowo nowym obiektem w związku z tym czysty, przyjemny i zadbany. Pokoje są duże z wszystkimi wygodami. Jedzenie, jak na Egipt przyzwoite. Największym atutem jest obsługa.
Brak
Tripadvisor