2102 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bogate zaplecze sportowo-rekreacyjne: tenis stołowy, minigolf, 2 korty tenisowe, siatkówka, w pobliżu szkoła windsurfingu.
Dobra lokalizacja: tylko 200 m do centrum Costa Calma, w pobliżu centrum handlowe, bary i restauracje.
Dla dzieci: 2 brodziki, miniklub, plac zabaw.
Hotel położony bezpośrednio przy szerokiej plaży, która łączy się ze słynną Playa de Sotavento.
Fajny hotel z przemiłą obsługą. Jeśli jedziecie na wypoczynek polecam. Jeśli szukacie rozrywki w mieście poszukajcie czegoś innego. Wrażenia niezapomniane:)
Byłam w Monica Beach z meżęm 09.2008r. Hotel piękny, cudownie położony- bezpośrednio nad oceanem i w centrum miasta Costa Calma. Plusy- mnóstwo jedzenia, czysta plaża i basen, pokoje czyszczone codziennie, różnorodne i dobre drinki. Minusy- karaluchy!!!!!!!!!!! mnóstwo karaluchów!!!!, brak klimy w pokojach. Hotel przeznaczony na spokojny wypoczynek; dyskoteka jest piękna ale do 24.00 jest przeznaczona dla dzieci; potem jest dyskoteka, ale brak chętnych i drinki są dodatkowo płatne. Srednia wieku w hotelu 60 lat, głównie Irlandcz., Brytyjczycy. Ze względu na biegające w nocy wielkie karaluchy nie wrócę tam. Jak komuś nie przeszkadzają robale- Hotel w całej okazałości godny polecenia!!!
Hotel godny polecenia. Duży, ale nie widać tam tłumów. Polecam wziąść sobie sejf bo zdarzają się kradzieże (sejf na 1tydz. kosztuje 20,50 euro). Animatorzy w hotelu są fajni, 2 x dziennie prowadzone są zajęcia dla dzieci w mini club. No i koniecznie coś z długim rękawem na wiczór. Warta jest też wycieszka na Lanzalote.
w pokojach przedwojenne meble, a łazienka jeszcze gorsza.karaluchy są częstymi gośćmi w hotelu, chociaż w pokoju my akurat nie mieliśmy.Wystarczy na noc zatkać korkami wszystkie odpływy.strasznie duszno w niektórych pokojach. opcja all inclusive bardzo dobra, jedzenie rewelacja, różnorodne, chociaż śniadanie monotonne.Alkohole różnorodne i nie rozcieńczane! Obsługa bardzo miła jednak nikt nie zna polskiego języka. Animacje szczególnie wieczorne po prostu super!!!Wyspę najlepiej (najtaniej) zwiedzić na własną rękę, wynajmując autko za 39 euro/doba. Koniecznie trzeba być na wydmach w Corallejo i plaży Sotavento, do której można dojść spacerkiem wzdłuż plaży w 40 minut, a warto bo widoki są przepiękne!!!
Woda w basenie bardzo zimna.Woda w morzu ciepła i przejrzysta pływają ryby ale szare.Nie warto płynąć łodziom podwodną po pierwsze widać tam tylko szare ryby a po drugie bardzo drogo 50 euro za osoę dorosłą.
wlasnie wrocilam z wakacji na fuerteventurze-costa calma,hotel monika beach.jest tam wspaniale,jesli tylko bede mogla to wroce tam.hotel bardzo ladny,tak na 3gwiazdki,prawie wszystkie pokoje z widokiem na ocea i bezpieczn!.pokoje sa codziennie sprzatane,na recepcji pracuje Polak Pan Grzegorz,ktory zawsze sluzy pomoca.ale wszyscy Hiszpanie sa bardzo mili i usmiechnieci.jedzenie-od wyboru i koloru,przejesc nie mozna.ja polecam!!!Panie rezydentki z Itaki bardzo kompetentne
Z czystością pokoi i ich sprzątaniem na bakier. Pomimo próśb o systematyczne sprzątanie i wymianę ręczników nie nastąpiła zmiana. Rezydentka dobrze się bawi..., ale co do pracy to....Karaluchy są współlokatorami w pokojach i lepiej się z tym pogodzić niż psuć sobie wypoczynek.
Karaluchy są naturalnymi mieszkańcami wyspy. Nie sposób uniknąć ich wizyty w pokoju. Pokoje hotelowe oraz łazienki nie remontowane od 20 lat - pożółkła wanna z obrzydliwą folią prysznicową. Sejf płatny 3,5 euro dziennie, bo jak zapewnia solennie Pan Grzegorz z recepcji oraz reszta cytujących go internautów \"kradzieże się zdarzają\". All inclusive to kompletny niewypał. Wino podawane w tej opcji oraz inne alkohole są kompletnie nie do przyjęcia. Piwo może być. Jedzenie wala się po podłodze restauracji (stołowki). Śmierdzi żarciem. Wieczorem organizowana jest dyskoteka z nastawieniem na dzieci. W rezultacie wszyscy goście hotelowi siedzą w świetlicy jak te p****. Po godzinie 18 to jest jedyne miejsce gdzie jest serwowane All Inclusive.
Uwaga na opiekę zdrowotną,lekarze tamtejsi myślą że Polak to głupek i ile sobie krzykną to zapłaci bo nie wie co jest grane.
Pokoje takie sobie fajne mają tarasy.Sejf w pokojach duży laptop wejdzie.Jedzenie wyśmienite ,położenie hotelu super.Warto wynająć samochód i zwiedzić wyspę koniecznie Jeppa.
Po przeczytaniu wszystkich opinii byłam mile zaskoczona na miejscu,hotel okazał się bardzo urokliwy i zadbany. Czysta stołówka z różnorodnym smacznym jedzeniem(również sushi),szerokie all inclusive.Wszystkie pokoje mają chociaż częściowy widok na morze.W niektórych pokojach problemy z zapachem kanalizacji w łazience,ale jest czysto.Karalucha można spotkać, ale to norma na tej wyspie.Kradzieże się podobno zdarzają,więc koniecznie trzeba wziąć sejf. Warto wziąć samochód i zwiedzić wybrzeża.Za jazdę po drogach nie pokrytych asfaltem jakimkolwiek samochodem osobowym na całej wyspie mandat w wysokości 3500EUR.Kto się boi niech weźmie auto terenowe(dwa razy droższe)
Hotel trochę stary , ale zadbany! Przy pięknej dużej , piaszczystej plaży!
Hotel pięknie położony w zieleni, bezpośrednio przy piaszczystej, długiej plaży. Bardzo smaczne jedzonko, a pracownicy hotelu bardzo mili. Pokoje a zwłaszcza łazienki wymagają odświeżenia, ale dla mniej wymagających wystarczy. Rezydentki Itaki bardzo kompetentne, kontaktowe i miłe. Ogólne wrażenie z pobytu bardzo miłe. Jedna rzecz o której muszę wspomnieć w złych barwach, to przewoźnik wynajęty przez Itakę - EuroCypria, który dwukrotnie nas zawiódł. Na wyspy kanaryjskie polecieliśmy dzień później z powodu awarii samolotu , a w drodze powrotnej samolot miał dwugodzinne opóźnienie, przez które przepadł nam pociąg sypialniany z Warszawy, co - biorąc pod uwagę że podróżowaliśmy z małym dzieckiem - było nieciekawym doświadczeniem.
opieka rezydenya Itaki to fikcja Brak ochrony obiektu zostalam okradziona w czssie snu,mieszkalam z siostra zostalysmy uspione Brak reakcji ze strony dyrekcji Kradzieze w Przededniu wyjazdowPodejrzewam pseudoochroniarza szybko znalazl pusta torebke i portfel.Nie polecam tego hotelu Termin pobytu 15-22.12 08
Hotel wymaga odświeżenia i remontu. Dobre położenie względem plaży i innych atrakcji. Duży obiekt. Wiele miejsca nad basenem, nie było kłopotu ze znalezieniem wolnego parasola i leżaka. Jeśli wybieracie się tu z dziećmi to wybierzcie opcję all inclusive w przeciwnym wypadku wydacie fortunę na dodatkowe napoje, ciastka lody. Za hotelem główna droga ze sklepami. Gdzie znajdują się liczne sklepy, z przeciętnymi cenami a jest wszystko co do szczęścia potrzebne.
Jak ktoś lubi narzekać, to zawsze znajdzie powód, ale najlepiej wyjechać tam większą ekipą (przynajmniej 4 osoby). Hotel dawno nie remontowany, ale jedyny w Costa Calma z tak dużą ilością zieleni. Głównie turyści z Niemiec (emeryci), ale byli też Polacy, Francuzi, Rosjanie i Anglicy. Co wieczór po animacjach DISCO, mają też CD z polską muzyką. Obsługa zawsze uśmiechnięta i każdego wita \"OLA\" :) Można miło spędzić czas, ale odpocząć się da TYLKO jadąc na 2tyg.
Hotel,może i troszkę zniszczony i wymaga remontu,ale piękna plaża i sam urok wysp wszystko rekompensują.Karaluchy są owszem ale wystarczy zgłosić i w ciągu godziny są \"wytępiane\" z pokoju.Jedyne zastrzeżenia to wszystkie zabawy,animacje są po niemiecku i w zasadzie dla niemców i anglików przygotowywane.Mała uwaga podczas lądowania i przejazdu do hotelu krajobraz księżycowy,ale pobyt (dwa tygodnie) wspominam naprawdę przyjemnie i chętnie bym tam wróciła,mimo strasznie męczącej podróży.
Wróciłam z dwutygodniowego pobytu w Hotelu Monica Beach z biurem podróży Itaka. Hotel i wyżywienie adekwatne do opisu - 3,5 gwiazdki. Doskonałe miejsce dla rodzin z dziećmi, osób zainteresowanych wypoczynkiem, spokojem i ciszą. Ośrodek położony jest bezpośrednio przy Oceanie, wśród pięknej zieleni. Woda w Oceanie i w basenach czysta. Ośrodek zadbany i czysty. Biuro podróży i rezydent - bardzo dobra organizacja i fachowa obsługa. Reasumując polecam obiekt i biuro podróży. Pozdrowienia
hotel istotnie wymaga remontu, jednak piekny ogród, plaza i urozmaicone posiłki rekompensuja niedostatki w wyglądzie scian, wanien, prysznica, toalety.
Po przeczytaniu niektórych opini przed wyjazdem do tego hotelu, zaczęliśmy się zastanawiać czy oby na pewno dobrze robimy jadąc tam. Nasze wrażenia były jak najbardziej pozytywne. Pokój, a właściwie bungalow - aneks kuchenny plus stół jadalny, pokoj z tv, sypialnia i łazienka - był bardzo wporządku, czysto, bez robactwa, na umeblowanie też nie narzekaliśmy. Hotel leży nad samą plażą, więc długo nie trzeba spacerować. Co do kradziezy, to my się z nią nie spotkaliśmy -na pewno polecamy wykupienie sejfu i trzymanie w nim wszystkich wartościowych rzeczy (my tak zrobiliśmy). Posiłki są bardzo dobre. Mnóstwo jedzenia do wyboru o każdej porze dnia - nawet najbardziej wybredni, powinni bycć zadowoleni - codziennie serwowano inny rodzaj kuchni. Zdecydowanie najwięcej tam niemieckich i francuskich turystów, następnie Brytyjczyków. Nie spotkaliśmy się z nieuprzejmością ze strony żadnej nacji, wręcz przeciwnie.
Najwięcej jest tam ludzi starszych i rodzin z dziećmi. Fuerteventura ogólnie nie jest wyspą imprezową czy tętniacą życiem, raczej jest dobra dla osób ceniących sobie spokój. Polecamy wynajęcie samochodu i obejrzenie wsypy - można zobaczyć parę ciekawych miejsc, ale bez większych rewelacji i urozmaiceń. Mało jest tam lokali (knajpek, kawiarni, restauracji), raczej wyjazd jest nastawiony na dość hotelowe życie. Na pewno inaczej wygląda tam życie latem, w sezonowym szczycie, natomiast my raczej latem byśmy się tam już nie wybrali, ale tydzien na przełomie lutego i marca był relaksujacy i hotel godny polecenia.
Tripadvisor