520 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcje dla najmłodszych: brodzik dla dzieci, mini klub (4-12 lat), plac zabaw w zacisznym miejscu na plaży, zajęcia sportowe.
Hotel położony tuż przy plaży Sotavento - szerokiej i piaszczystej, uznawanej za jedną z najpiękniejszych na wyspie.
W pobliżu centrum handlowe, bary i restauracje, ok. 70 km do portu lotniczego w Puerto del Rosario.
Idealne rozwiązanie na aktywne wakacje.
o hotelu mogę pisać w samych superlatywach! Swietny!!!
Hotel bardzo fajny, co prawda Polaków lokuja w najgorszych pokojach, ale za doplata mozna dostac o niebo lepszy, z pieknym widokiem na morze (warto!!!). Posiłki bez zarzutu, nie do przejedzenia. Plaza przy samym hotelu ( lezaki niestety platne), czysta i przepiekna. Miasto raczej spokojne, malo sklepow i atrakcji, za to hotel dba o to, zeby goscie sie nie nudzili, animacje pierwsza klasa.
Plaza cudowna, turkusowa woda, przy odrobinie szczescia mozna dostac pokoj przy samej plazy (warto doplacic do pokoju z widokiem na morze), karaluchow w pokoju nie spotkalam (chociaz widzialam jednego osobnika na zewnatrz, ale nie sa az takie straszne ;) Polecam!
troche za maly basen jak na tak duzy obiekt. Animatorzy bez zycia w ciagu 7 dni widzelismy ich chyba ze 2 razy przez pare sekund, za to wieczorna animacja ok. pozatym baaaardzo czysto jedzenie super duze urozmaicenie. niektorych moze denerwowac brak mozliwosci wypicia herbaty w inna pore niz sniadanie:)
Hotel położony w ciekawej lokalizacji, bardzo blisko plaży z żółtym piaskiem, ale niestety zupełnie nie przygotowany do obsługi turystów anglojęzycznych, w języku angielskim można było się porozumieć jedynie z pracownikami recepcji, pozostała obługa hotelowa rozmawiała tylko po niemiecku i hiszpańsku. W restauracji kelnerzy nie rozumieli po angielsku nawet podstawowych wyrazow typu: cukier, mleko, gorąca woda, białe wino itp. Hotel nastawiony na obsługę głównie Niemców, którzy stanowili 95% ogółu gości. Średnia wieku gości to 50-60 lat. Ja już więcej na pewno tam nie pojadę.
Fajny, bardzo czysty hotel, bez większych barier dla osób niepełnosprawnych. Jedynie niektóre podjazdy są zbyt strome i osoba na wózku inwalidzkim nie poradzi sobie bez pomocy. Poza tym OK, wszędzie windy. Osoba niepełnosprawna bez problemów sama podjedzie do basenu i może z niego w pełni korzystać. Jedynie plaża bez pomocy niedostępna. Restauracja w porządku, menu także. HB w zupełności wystarcza. Ręczniki i pościel zmieniana codziennie (nawet bez dodatkowej "opłaty"). Pokoje bez klimatyzacji, ale wentylatory w zupełności wystarczają (tam nie ma męczących upałów). Ogólnie bardzo miły hotel, może nie zasługuje na pełne cztery gwiazdki, ale to dyskusyjne. Na wielkie uznanie zasługuje Pani Ewa z Itaki, która prowadziła wycieczkę na Lanzarotte.
Bardzo czysty i przyjemny hotel, wspaniałe położenie. Jedynym mankamentem Taro Beach jest rozrywka i animacje. All inclusive nie do przejedzenia. Jeśli ktoś będzie nastawiony na zwiedzanie wyspy (polecam wypożyczenie auta), HB w zupełności wystarczy. Jednak jeśli ktoś będzie przesiadywał na plaży lub przy basenie (jeden z najładniejszych), polecam all. Przy czym All inclusive obowiązuje tylko do godz. 23ej.
Ogromną zaletą hotelu jest bliskość pięknej, szerokiej, piaszczystej plaży. Woda w oceanie ciepła i przede wszystkim czyściutka. Wybrzeże również czyste. Na plaży możliwość wykupienia serwisu plażowego (parasol, łóżka). Polecam hotel osobom nastawionym na wypoczynek i na korzystanie z kąpieli słonecznych. Naprawdę warto!
Hotel przy oceanie. Jedzenie bardzo zróżnicowane, bardzo smaczne. Bardzo czysty. Bardzo miła i chętna do pomocy obsługa hotelowa. Bardzo miło spędziłam wakacje i chętnie pojadę jeszcze raz. Rewelacja
Uważam że hotel spełnił wszystkie warunki, aby nasz wypoczynek był udany. Warto polecić.
Super Hotel Polecam Rodzicom Z Dziecmi!
Hotel świetny jeżeli ktoś przyjechał na odpoczynek. Super rozkład hotelu. Bardzo blisko do plaży. Żadnych kradzieży (jak niektórzy piszą), obsługa świetna i bardzo sympatyczna..., fakt duzo Niemców, trochę denerwują bo uważają za oczywiste, że każdy mówi po niemiecku, ale można ich spokojnie ignorować. Polecam tym, którzy pragną odpocząć od codziennej stresówki, jednak rozrywkę trzeba sobie organizować we własnym zakresie ;-D
No i rezydentka, kompletna katastrofoa, zero pojęcia o czymkolwiek, opowiada same bzdury, ale nie jest się na nią skazanym.
Hotel bardzo przyjazny, pokoje z pięknymi widokami na ocean i tak usytuowane, że goście sobie nawzajem nie przeszkadzali, mam na myśli tych bardziej rozrywkowych i tych tak jak ja - ceniących spokój na urlopie, bardzo miła obsługa.
W Costa Calma są 4 hotele z tej sieci i ten, moim zdaniem zajmuje 3 miejsce. Pokoje z widokiem na morze, są w rzeczywistości z widokiem na dach i kawałek oceanu. Podejrzewam, że te z prawdziwym, pięknym widokiem dostają Niemcy, których jest tam pełno i się strasznie panoszą. Oczywiście animacje również tylko w śladowych ilościach po angielsku. W sylwestra wszyscy o godzinie 1.40 poszli spać, nikt nawet nikomu z poza swojego grona znajomych nie złożył życzeń.
Hotel Taro Beach biuro podróży ITAKA sprzedaje jako czterogwizdkowy. Ale ten hotel ich nie ma, tylko się o nie stara i ich nie dostanie ponieważ nie spełnia wymagań czterogwiazdkowych. Lecz trzeba stwierdzić, że cena była adekwatna co do jakości. Zacznijmy od lotu charterowego w którym nie ma posiłków i nikt mam podróżującym o tym nie raczył powiedzieć. Sam hotel jak i cały region jest nastawiony wyłącznie na klienta niemieckiego. Klient z niemiec ma lepsze (mimo, że u siebie mniej płaci) pokoje (ja nie miałem praktycznie żadnego wyboru, a na miejscu mogłem dopłacić do lepszego, który i tak okazał się "ekonomicznym") i zdecydowanie milszą obsługę nawet pracującego w tym hotelu polskiego szefa animacji. Kupowałem te wczasy w Travelplanet.pl i mogę stwierdzić, że nie wiedzą za dużo o tym hotelu. Rezydentka na miejscu ... ujmę to delikatnie dacie sobie radę lepiej bez niej, będzie zdrowiej. Nie mówi, bo jest skłócona z recepcją i nie załatwia tego co powinna, bo maszym zdaniem, a wypowiadam się w imieniu około dziesięciu osób - pomyliła zawody. Więcej się dowiecie wcześniej z internetu lub sami na miejscu. Zdażają się kradzieże, więc trzeba zamykać szczelnie drzwi i okna. Wykupując opcję AL pamiętajcie o tym, że alkohol w barze bezpiecznie brać do godziny 22.30, bo Polakom tak mniej więcej się wydaje - za dużo pijemy ? mimo, że za to płacimy! - no Niemiec dostanie nawet po 23.00. Jeżeli chcecie spotkać najbardziej wrednego barmana to on tu jest i nazywa się Giza. Wyjątkowa ..., no nie dobry człowiek. Animacje i rozrywka ... potwornie nudna (więc jak tu nie pić). Jedzenie! na jeden tydzień OK. Na dwa to samo jest już mniej sympatycznie, krótko pisząc recykling, recykling (jak to w hotelu trzygwiazdkowym). Mało owoców moża, jak są to ... lepiej smakuje na mieście. Mało owoców, mało, mało atrakcyjnie, ktoś by mógł powiedzieć rzecz gustu i smaku. Hotel przeszedł ponoć metamorfozę w 2006 roku i tu się zgodzę, ale tylko z zewnątrz. Pokoje raczej nie były remontowane. Okolica cicha i spokojna mało atrakcji, ja po to właśnie tam poleciałem i tu się nie zawiodłem. Plaża długa, piaszczysta i bardzo ładna. To powinni chyba wszyscy wiedzieć i to się zgadza. Hotel nie możecie traktować jako lux to się nie zawiedziecie. Trzeba łapać słońce i mimo wszystko bawić się na przekór żdziwionych Niemców, którzy myślą, że Polska to ten trzeci świat. Nasz wyjazd uważamy wraz z małżonką i zapoznanych tam wszystkich osób za udany. Tylko, że z biurem ITAKA raczej odbywałem podróż dwa razy ten pierwszy i zarazem ostatni. Krzysztof.
Rezydentka biura Itaka - TRAGEDIA!!!
Ogólnie hotel ok.
Hotel ze slaba obsluga. Na folderach wyglada o wiele lepiej(sprzedawany jako **** a ma tylko***) Bardzo mały i plytki basen(najglebsze miejsce: 1,5 metra) Ogólne wrażenie jest w miare pozytywne lecz nie spelniajace oczekiwan i rozczarowywujace. Bedac z biurem "Itaka" jest to niekonczaca sie klótnia i problemy oraz niekompetencja rezydentow. Wyjazdu z tym biurem nie polecam!!
Przestrzegam przed wykupywanie ALL inclusiv. Na lunch jest hot dog i tost - każdego dnia. Wino na kolacje - mierne. Lepiej kupic sobie to, co sie chce. Dobra knajpka naprzeciwko.
ogólnie wyjazd był bardzo udany, chociaż hotel zasługuje raczej na 3-3,5 gwiazdki, a nie 4. Miejscowość mała, ale przyjemna, plaża ładna, obsługa hotelowa miła. Niewiele atrakcji na miejscu, a jak już były, to po niemiecku. Na pewno jednak warto tam pojechać za taką cenę.
Hotel ładny, z ciekawą architekturą i fajnym rozmieszczeniem pokoi, bardzo dobrze położony, bardzo ładnie położone pokoje z widokiem na morze w pierwszym rzędzie od plaży - polecam. Byliśmy z małym dzieckiem i był to pierwszy tak cichy i spokojny hotel w jakim byliśmy - za to duży plus. Było nawet łóżeczko dla bobasa w pokoju! Minusik za jedzenie mało urozmaicone i smakowo bez polotu, ale głodni nie chodziliśmy :). Opcja all inclusive dość uboga. Obsługa w restauracji bardzo leniwa, często nie mieliśmy gdzie usiąść, bo brakowało czystych, nakrytych stolików. Nie sprzątali talerzy ze stołu w trakcie posiłku. Miejscowość i cała wyspa spokojna, polecam ludzim lubiącym leniuchowanie na plaży. Innych rozrywek raczej tu nie ma typu zwiedzanie, czy bogate życie nocne itp.
Tripadvisor