Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wyjzd odbył sie w polowie września 2007: pokoje bardzo słabe, pokoje na dole posiadaja jedynie malutkie okienko o wymiarach 30 x 30 i bardziej przypominja cele wiezienną niż pokoje do wypoczynku. Brak klimatyzacji oraz TV. Zaplecze kuchenne pozostawia wiele do życzenia: stara lodówka znajduje sie w odległości 50 cm od łóżka i wyje cała noc!!!.
(Tragedia). Generalnie pokoje są tragiczne, jeśli chodzi o okolice to nabliższe sklepy i tawerny znajdują sie w promieniu 1 KM idąc w dół stromą i krętą droga. Wyjazd odbył sie z biurem podróży Triada- co do samego organizatora: rezydenta widzieliśmy tylko pierwszego dnia na spotkaniu informacyjnym w trakcie którego naciągali nas na wspaniale DROGIE wycieczki, faktem było że koszt wycieczki sprowadzał sie jedynie do dowozu na miejsce pozostałe koszty ( wstęp, rejs statkiem itd) klient musiał opłacić sam. Największym PLUSEM całej okolicy jest wypożyczalnia samochodów EUROPA ( nie polecam samochodów z Triady).Koszt samochodu ( toyota yaris 2006r) w Europie na 5 dni to 155 Euro a w triadzie taki sam to koszt" jedynie " ok 300 Euro. Oba warianty sa z ubezpieczeniem i bez limitu KM oraz bez kaucji. Jeśli chodzi o sam Hotel i okolice to są skromne. Leżaki i korzystanie z basenu bezpłatne natomiast stół bilardowy juz odpłatny :/. Hotelik prowadzi rodzina 4 osobowa. Warto zaznaczyć, że w dni pochmurne( a mogą się trafić takie) warto zabrać książke lub jakieś gry ponieważ panuje tam nuda.
Hotel położony wysoko na wzgórzu,w spokojnym miejscu,dość daleko do plaży,podają że to 850 m ale z pewnościa jest to więcej,pokoje średnie lepiej i gorzej wyposażone,basen ładny,wokoł piękne rośliny.Nie mialam wykupionego wyżywienia w hotelowej restauracji ale to co czasem tam zamowiłam bylo smaczne.Ogólne wrażenie takie sobie.Najbliższa plaża MADE,ładnie położona między gorami,nie duża,kameralna,podczas naszego pobytu leżaki i parasole były bezpłatne,plaża piszczysto-żwirowa,woda przejrzysta.Sama Lygaria to miejscowość mala i bez atrakcji,trochę większa AGIA PELAGIA oddalona od hotelu około 3,5 km,na nogach szliśmy okolo godziny.Polecam tym co lubią dużo chodzić :))
Nie dokonywałam wyboru tego hotelu, gdyż była to oferta 'traf'.
Moje pierwsze wrażenia były świetne. W pokoju było jedno dwuosobowe łóżko i jedno jednoosobowe łóżko. Była szafa na ubrania (2 szuflady). Miło zaskoczyła mnie kuchnia, wyposażenie było wspaniałe! Sztućce, garnki itd. Można było nawet zrobić pierogi. Lodówka średniej wielkości, ale dobrze spełniała swoje zadanie. Dużo szafek.
Następnego dnia poszłam nad morze. Z hotelu wydawało się, że jest kilka kroków stąd. Jednak rzeczywistość była inna. Do najbliższej plaży MADE było około 900m. Jednak ta plaża była mała i 'zarezerwowana' dla duuuużego hotelu. Do kolejnej plaży LIGARIA trzeba było iść 2 km!! Ta plaża była duża, z wieloma sklepami, restauracjami, ale niestety przy brzegu były płaskie płaty skał. Obie plaże oblewało ciepłe morze, ale i brudne (do wytrzymania). Z plaży MADE wypłynęła nawet rozgwiazda.
Ale powróćmy do hotelu. Miła, sympatyczna obsługa: Spiros - ojciec, Soula - matka, Janis i Jorgos - synowie. Młodzi synowie zdecydowanie lepiej władali językiem angielskim, a nawet coś tam mówili po polsku. Gorzej było ze starszymi właścicielami, ale muszę powiedzieć, że i tak dobrze umieli angielski. Przy hotelu znajdował się bar - bogate menu oraz minimarket. Minimarket zazwyczaj był zamknięty, ale wystarczyło pójść do baru i zawołać kogoś z właścicieli. Można było tam kupić wiele rzeczy, np. owoce, warzywa, napoje, alkohole, znaczki, pocztówki, olej, cukier, mąkę, sery, a nawet coś mięsnego. Ceny nie najgorsze. Z drugiej strony hotelu znajdował się mini plac zabaw, czyli 'koniki' i huśtawki. Muszę dodać, że byłam tam 2 tygodnie i że mieszkanie było czyszczone tylko 2 razy. Jednak mnie to zadowoliło, gdyż nie miałam potrzeby częstszego czyszczenia. Podczas odwiedzin kogoś z obsługi (sprzątania) został opróżniony kosz na papier toaletowy (w Grecji nie wrzuca się go do toalety), przyniesione nowe rolki papieru, opróżniony kosz w kuchni, zmienione ręczniki oraz pościel.
Basen bezpośrednio przy barze. Baseny były 2: dla młodszych dzieci i dla dorosłych. Oba baseny łączył mostek. Basen dla dorosłych był ciekawy, gdyż jego jedna połowa była w cieniu, a jedna w słońcu. Bilard za opłatą. Parasole i leżaki za darmo. Można było poprosić o piłkę do siatki albo kosza, gdyż za hotelem było boisko i kosz. Wokół hotelu bardzo ciekawa roślinność.
Niestety hotel mieści się w wiosce i nie ma żadnych atrakcji. Jakieś 500m od hotelu jest wypożyczalnia samochodów, którą bardzo polecam! Bardzo miła pani o imieniu Lili obsługiwała mnie. Zna wiele języków. W moim lokum raz zdarzyło się, że prusaki chodziły wokół łóżka. W mieszkaniach są albo bardzo małe, albo duże okna. Ja akurat trafiłam na małe, więc w pokoju było przyjemnie chłodno.
Ogólnie hotel polecam osobom lubiącym przechadzki, gdyż - jak już wspomniałam - plaża jest bardzo daleko. Ups, zapomniałam dodać. Droga na plażę jest nie dość, że daleka to jeszcze górzysta.
W hotelu byłam już ładnych parę lat temu, dlatego wrażenia powoli się zacierają. Ogólnie hotelik jest sympatyczny, skromny i z zachwycającym widokiem na morze i okolice. Położony w spokojnej okolicy. Dużym minusem jest odległość od plaży. Z powrotem trzeba wracać pod wielką górę ok. 1 km. Jeśli chodzi o pokoje to urządzone są bardzo skromnie. Najgorzej wspominam łazienkę, która była ciasna i ciemna. W pokojach jest aneks kuchenny. Na zewnątrz nieduży basenik, z leżakami i barem. Hotel otoczony jest zielenią i zadbanymi kwiatami. My traktowaliśmy hotel jako miejsce, w którym się można przespać. Nie korzystaliśmy z leżaków ani basenu, tylko zwiedzaliśmy wyspę wypożyczonym samochodem. Dlatego trudno mi jest powiedzieć coś więcej. Wyżywienie mieliśmy we własnym zakresie. Właściciele hotelu byli bardzo mili. Hotel ten polecam osobom niewymagających, którzy na Kretę przyjechali po to, by ją zwiedzić. Plaża jest bardzo ładna, umiejscowiona w malowniczej zatoczce. Pod koniec września prawie pusta. Ogólnie wakacje wspominam bardzo dobrze. Mimo to nie polecam tego miejsca klientom wymagającym i szukającym dyskotek i głośnego towarzystwa, tylko takim, którzy cenią spokój i piękne widoki. Cena jaką zapłaciłam była jak najbardziej adekwatna.