W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Plaże z drobnym piaskiem i spokojną wodą idealną dla rodzin
Promenada z tawernami kawiarniami i sklepami
Tuż obokSłonecznego Brzegu i Nessebaru na krótkie wycieczki
Rodzinne hotele z animacjami i basenami
brak czajnika, ok
Byliśmy w tym hotelu od 16 lipca 2008r. przez 2 tygodnie. Hotel zadbany, ładny położony w spokojnej miejscowości Święty Właz. Do plaży można było dojść spokojnie w 15min. więc nie aż tak długo jak niektórzy pisali w opiniach. Jedzenie było faktycznie trochę monotonne ale smaczne. Po 2 rodzaje wędlin, serów, kiełbasek, pieczywa, owoców (arbuz,melon ewentualnie brzoskwinia jak ktoś sie załapał - bo czasami brakowało), ciast i płatków, miód, dżem i nutella, jajecznica i napoje ciepłe i zimne do wyboru - wszystko w ramach szwedzkiego stołu. Obsługa hotelu pozostawiała sporo do życzenia, ale to raczej chodziło o mentalność bułgarską niż ten konkretny hotel. Pokoje dosyć duże, zadbane, duże łóżko małżeńskie, lodówka, telewizor z 5 programami polskimi, balkon, telefon, klimatyzacja jedynie brakowało czajnika no i w niektórych pokojach dodatkowego wolnego gniazdka, natomiast łazienka standard: prysznic, wc, umywalka i suszarka do włosów(nie w każdym pokoju). Pościel została wymieniona raz w ciągu 2 tyg, a reczniki 3 razy, pokój sprzątany codziennie. Basen duży, ładny, trochę zimna w nim woda codziennie zresztą dopuszczana, barek przy basenie faktycznie nieczynny. Leżaki i parasole za to bezpłatne. Niedaleko hotelu można było dobrze i dosyć tanio zjeść w knajpie Stary Orzech (polecamy Kawarmę, szaszłyki i rybę panierowaną)lub Kotva 5min. drogi, oraz z 15 min. Rusina. W każdej z tych restauracji menu w języku polskim. W Świętym Włazie atrakcji było niezbyt wiele, ale pamiątki można było kupić o wiele taniej niż w Słonecznym Brzegu. Do Słonecznego można było dojechać za 1 Leva autobusem a tam już atrakcji na pewno nie zabrakło. Nie polecamy spaceru brzegiem morza w kierunku Słonecznego Brzegu - jedno wielkie wysypisko. W okolicy wiele nowych budów - ale w lipcu i sierpniu zamykanych, więc w ogóle nie uciążliwych. Nie polecamy pokoi nie od strony basenu - widok nienajlepszy. Hotel polecamy ceniącym spokój i niewymagającym. Adekwatny do ceny - 1860 na osobę za 2 tygodnie, to rozsądna cena.
Do wypoczynku na krótki czas polecamy ;) Hotel i basen na wysokim poziomie. Na dłuższy wyjazd troszkę za cicho i za spokojnie. Śniadania ..dobre ale codziennie takie same.
Hotel dobry dla mało wymagających osób. Plaża ok. 10 min. niestety dość brudna i dużo meduz. Bardzo dobry basen głębokość 1.10m do 1.65. Jedzenie jest bardzo dużym minusem. Mieliśmy BB i codziennie jest to samo . Mało wyboru . Np. zamiast nutelli dają podrobioną o połowe tańszą
TYLKO NIE TAM !!!Wakacje spędzałam z mężem w lipcu - 2 tygodnie. Przeraziło mnie skrzyżowanie ulic przy hotelu i stacja paliw - 50m widoki okropne. dO PLAZY 500m. Basen jak basen -po 18.00 zamiera tam życie. Łazienka brudna - kotara przy brodziku z grzybem !!!. Nic sie nie dzieje, ludzie jeżdzą do innych miejscowości wieczorem. Nie polecam młodym. Jedzenie codziennie to samo, parówki i jajecznica na ciepło, salami, ser, płatki kukurydziane, pomidory, ogórki, arbuz, melon, ciastka kruche, soki-napoje raczej, kawa herbata i koniec. Nie polecam!!! Widok z okna na zdjęciu oraz zasłonka z łazienki do gory nogami:) grzyb wiadomo gdzie.
Tylko nie ten hotel - widok na skrzyżowanie ulic (50m) oraz stacje paliw. Łazienka masakra - zasłonka przy brodziku z \"grzybem\". Basen jak basen, po 18.00 panuje tam cisza. Do plaży 500m. Jedzenie przez 14 dni to samo jajecznica, parówki, salami, ser, pomidory, ogórki, płatki kukurydziane, wstretne soki-napoje, ciastka kruche, melon, arbuz i koniec. Nuda dla młodych!!! nie ma tam co robić!!!odpowiem na pytania maka_be@interia.pl
Polecam wszystkim osobom z dziećmi. Basen zarówno dla dorosłych jak i dzieci (brodzik z barierką). Duża frajda dla najmlodzszych. Jedzenie dobre, każdy coś znajdzie dla siebie. Pokoje w hotelu czyste, codziennie sprzątane. Miła obsługa.
Hotel bardzo fajny. Jest wszystko to co obiecali w biurze . okolica ok. Miejscowość w sam raz ( chyba ,że ktoś chce prowadzić nocne życie ,to nie polecam)W pokojach brakowało mi talerzyków i sztućców ( czajnik miałam swój) Jedzenia dużo ale codziennie to samo.Basen duży. Jestem bardzo zadowolona z wypoczynku. ( lipiec 2009)
Pierwszy raz polecieliśmy całą rodzinką (2 2) do Świętego Włazu pod koniec maja 2008r. To były nasze pierwsze zagraniczne wakacje i przeszły nasze oczekiwania: pogoda cudna, hotel bardzo ładny i czysty - nie wiem dlaczego niektórym nie podobał się widok z balkonu, my oprócz stacji spokojnej i fajnie oświetlonej podziwialiśmy z lewej strony morze, z prawej góry a na wprost czarodzejskie zachody słońca. Do plaży blisko, morze cudownie ciepłe i czyste (czasem, po duzych falach pojawiały się ławice małych meduz), na plaży dużo miejsca nie taki tłok jak w Słonecznym Brzegu. Naprawdę wypoczęliśmy przez te dwa tygodnie, no i w roku następnym 2009 oczywiście polecieliśmy tam znowu...
Hotel świetny ! Pieniądze najlepiej wymieniać w kantorach , nie w hotelu ! . Jedyny minus to , to że codziennie do jedzenia jest to samo.
Byłam w tym hotelu między 7 a 14 sierpnia. Z hotelu jestem bardzo zadowolona, dobra obsługa, smaczne i urozmaicone śniadania (dużo było do wyboru: płatki, kiełbaski na gorąco, parówki, sucha kiełbaska, ser żółty, ser biały, miód, nutella, dżem, pyszne owoce, różne ciasta i ciastka, po prostu mnóstwo rzeczy), w hotelu jest bar, w którym robią dobre drinki :), basen jest dość długi, bardzo czysty i nie jest przesadnie chlorowany, przy basenie jest mnóstwo leżaków, przy których są parasole, w pokojach są dwie szklanki, lodówka, telewizor (z kilkoma polskimi kanałami np TVP Polonia, TVP Kultura, Puls, VIVA Polska, prócz tego są też kanały angielskie i dużo kanałów muzycznych), łóżka w pokojach bardzo wygodne, sprzątaczka często sprzątała, więc było czysto, jak w każdym hotelu i w tym były ręczniki, w łazience jest nawet suszarka do włosów. Jedyne co możnaby dołożyć to sztućce, talerze, kieliszki i czajnik elektryczny. Sklepy spożywcze, restauracje są dość blisko hotelu, ogólnie centrum miasta jest blisko hotelu. Jak ktoś lubi rozrywki, dyskoteki itp to można je znaleźć w porcie. W hotelu można wymienić Euro na bułgarskie pieniądze, więc jak ktoś przed wyjazdem wziął Euro zamiast Lewych to nie musi się martwić o wymianę pieniędzy. Obok hotelu jest stacja benzynowa. W Bułgarii ogólnie jest tanio, jak kogoś interesują ceny alkoholi to ichniejsza wódka Flirt (całkiem niezła) kosztuje 15 zł za litr, a litr Sofii (wino) kosztuje jakieś 7 zł, także Johnny Walker jest tańszy niż w Polsce, w Bułgarii są też bardzo smaczne soki.
Pokoje duże(mieliśmy 2.osob.z dostawką),wieelkie łoże małżeńskie-bardzo wygodne.Basen jeden z największych we Własie-czysty!Hotel pięknie oświetlony nocą trzema kolorowymi palmami-zał.zdjęcia.Ogólnie bardzo mi się podobał.Polecam(cena też zadowalająca)!
Hotel zgodny z opisem. Wycieczka 2-dniowa do Stambułu to nieporozumienie. Już wysłałem reklamację do biura (za wszystko trzeba dodatkowo płacić).
dla mlodych ludzi szukajacych rozrywki to miasto zdecydowanie odpada Sunny Beach to zycie.
W pełni zgadzam się z poprzednikiem-opinie z lat poprzednich były mocno przesadzone (in minus). Ogólnie pobyt wspominam bardzo miło. Basen w tym hotelu należy do jednego z największych! Śniadania-rzeczywiście codziennie to samo, ale ile do wyboru! O czystość dbają bardzo(pokoje i basen również)!Wielkim udogodnieniem w pokojach są lodówki, bardzo przydaje się klimatyzacja!Nie mieliśmy problemów z trafieniem do hotelu-byliśmy pierwszy raz w Bułgarii samochodem. Polecam zabrać ze sobą czajnik. Jako miasteczko Sw.Włas bardziej podoba mi się od zatłoczonego Słonecznego Brzegu! Jest też taniej, ale mniej rozrywek. Wszystko to kwestia gustu... Byłam od 2 lipca i polecam ten rodzinny hotel niewymagającym.
Hotel rewelacja, dla tych, którzy chcą za niewielkie pieniadze wypocząć, fajne pokoje, basen, na nas zrobił wrażenie... Polecamy.
Hotel makabryczny jeśli chodzi o: położenie (przy ruchliwej ulicy); obsługę (nie można się niczego doprosić, są niemili, pracują z takimi minami jakby robili to za karę); basen (duży i tu plus niestety co wieczór dopuszczana lodowata woda z węża ogrodowego-kąpiel w takiej zimnej wodzie to nawet w upały mała przyjemność); brodziki w łazienkach lub ich zupełny brak (przeciekają-po kąpieli w łazience woda po kostki, jest to zwłaszcza niebezpieczne w wypadku dzieci bo na ścianie wisi elektryczna suszarka do włosów i gdyby dziecko nie pomyślało mogłoby to się fatalnie skończyć); posiłki (zimne i monotonne-codziennie to samo); apartamenty (proponowane jako 2 pokoje-w rzeczywistości 1 przedzielony ścianką bez drzwi).
Na początek co mogę powiedzieć to nie czytajcie tych starych opini, albo czytajcie to może mile się zaskoczycie. Ja po wykupieniu wczasów zajrzałem tu i już nie chciało mi się tam jechać, na miejscu byłem jednak miło zaskoczony. Wszystkie wcześniejsze (2005-2006)opisy są już nie dokońca aktualne. Od poczatku Słoneczny Brzeg i Wlas są już praktycznie połączone, nie ma między nimi wolnej przestrzeni(pola), tylko pensjonaty i hotele. Co do hotelu to rzeczywiśćie leży przy ulicy i stacji benzynowej, ale stacja jest w ogóle nie uciążliwa gdyż jest w odległości 250 metrów od hotelu i z dolnych pięter nie widoczna, natomiast w nocy ładnie oświetlona. Co do ulicy to jest ruchliwa, ale jak ktoś będzie w tej miejscowości to sam zobaczy, że hotele tam budowane są jeden na drugim, i albo ma się widok na następny hotel i nie ma basenu (tylko sadzawkę) albo ruchliwą ulicę i panoramę Słonecznego Brzegu i Neseberu (z pokoi na wyższych pietrach) i duży basen. Pokoje duże, ładne, z klimatyzacją i telewizją setelitarną (5-polskich kanałów), sprzątane raz dziennie (pościel raz w tygodniu). Basen jest duży, ale średnio osłonięty, więc w wietrzne dni przy basenie po wyjściu z wody wydaje się chłodno, woda w basenie po wejsćiu wydaje się zimna (gdy nagrzane jest ciało), ale po chwili jest już dość ciepła, bar widoczy na zdjęciach (przy basenie) rzeczywiście nie działa. Co do śniadań to rzeczywiście może są monotematyczne, ale nasi rodacy jakby nigdy nic nie jedli ładują talerz na maksa, a i tak połowę zostawią. A mozna przecież dziś zjeść jedno, jutro coś innego i posiłki nie będą takie monotematyczne, jedno jest pewne jedzenia dużo (co chwilę uzupełniają półmiski) można się najeść do syta. Okolica jest dość spokojna, do atrakcji zaliczyć można port, ogólnie miasteczko się cały czas rozwija, sporo knajpek, gdzie można dobrze zjeść, fajnie znać j.rosyjski wtedy szybciej można się połapać czy coś chcą nam doliczyć do rachunku. Wyprawa do Słonecznego Brzegu i Neseberu w dzień nie jest tragiczna, w sezonie autobusy kursują co pół godziny, wieczorami nie jeżdziłem. Do plaży z dzieckiem powoli szliśmy ok.20 minut (przez sktót z katalogu).
Myslalam ze to miejsce bedzie nudne takie jak Polska rozniace sie tylko pogoda lecz gdy tam dolecialam okazalo sie zupelnie inaczej...tzn jesli komus zalezy na kraju egzotycznym to nie polecam ale mnie sie bardzo podobalo choc wyobrazalam sobie to inaczej, bylam zaskoczona(mile) hotel spodobal mi sie okolica takze w hotelu obsluga bardzo mila basen najwiekszy w okolicy o nieregularnych ksztaltach...jedyne co mnie zdziwilo...bar przy basenie nieczynny.Ze wzgledu na to co widzialam i ze bardzo mi sie podobalo polecam kazdemu:)
Śniadania jak w PRL-u,może obraziłem PRL. Standart hotelu
z informacji uzyskanych w hotelowej recepcji to DWIE gwiazdki
a nie cztery jak podaje przedstawiciel biura. Nie polecam nikomu tego hotelu.