Opinie o hotelu
Villaggio Camping Settebello

Dobra baza wypadowa do Rzymu i Neapolu. Przyjeżdżają tu przede wszystkim Włosi - większą część ośrodka zajmuje pole kempingowe. My mieszkaliśmy w domkach. Byliśmy chyba jedyną rodziną Polaków. Nasz domek zlokalizowany był obok amfiteatru, w którym codziennie do późnej nocy organizowano dyskoteki z muzyką techno. Ponieważ domki nie są wyposażone w klimatyzację, trzeba było otwierać okna na noc - głośna muzyka dawała się we znaki. Poza tym nie mamy zastrzeżeń. Domki nie są duże, ale byliśmy tam krótko i nastawiliśmy się na zwiedzanie okolic, więc w zupełności wystarczył nam ten standard. Plaża wąska, morze ciepłe, płytko przy brzegu. Można wchodzić do wody bez specjalnych butów. Piękny basen (z jacuzzi, biczami wodnymi, wygodnymi leżakami), lecz trzeba mieć czepki (bardzo pilnują, jak ktoś zapomni - trzeba kupić za 3 EUR). Basen jest darmowy dla gości mieszkających w domkach, dla kempingowiczów jest płatny. Polecamy pobliskie miejscowości : Terracinę, Sperlongę i Gaetę (są nieduże, można je wszystkie zobaczyć w jeden dzień). Szczególnie zauroczyła nas Sperlonga. Na próżno szukać jej w przewodnikach, ale naprawdę warto ją odwiedzić. Neapol trzeba zobaczyć i ... nie umierać (jedyne włoskie miasto, do którego nie chcemy już nigdy powrócić).

Odszukałem wspomnienia sprzed 40lat na Campingu Settebello