Hotel
Eiffel

Jestem bardzo zawiedzona ,hotel bardzo brudny , w łazience karaluchy ,spłuczka popsuta ,drzwi balkonowe uszkodzone-nie zamykały się,posiłki beznadziejne - zimne , oraz stale takie same ,bardzo słaby wybór - mimo ( ALL Inc) spowodowały zatrucie. Spodziewałam sie skromnych warunków w hotelu ale czystych pomieszczen i naczyn.To był mój najgorszy wyjazd do Egiptu

Brudny hotel,obsługa nie sympatyczna.Naczynia niedomyte.Czterokrotnie korzystałem z wyjazdów do Egiptu ten zdecydowanie najgorszy!

Plaża publiczna, wieczorami wstęp 5 funtów, brudna, wejście do morza kamieniste. Hotel bardzo brudny, wszedzie śmieci, grzyby na ścianach, stęchlizna i smród w pokojach i w całym hotelu. Łazienki to tragedia strach korzystać. Zepsute zamki w drzwiach, spłuczki, w brudnej lodówce robaki, wszedzie poodrywane kafelki i zachlapane szyby. Posiłk dla arabów na śniadanie bób, ziemniaki , ryż i omlet. Kolacja to 2 ciepłe posiłki ryba i kurczak i 2 rodzaje salatek, ciągle to samo. Brudne naczynia, brak łyżeczek i serwetek. Wszędzie brud i karaluchy. Brak basenów bo chyba te brudne oczka wodne na dachu nie można nazwać basenami, taras na dachu z połamanymi leżakami nie sprzątany od lat, wszedzie kilkucentymetrowa warstaw kurzy a w kątach wysypiska śmieci.
Nie dajcie się skusić ceną szkoda waszego urlopu. W tym hotelu nie powinno się mieszkać nawet za darmo. Czujemy się oszukani przez Pegas Touristik, nie oczekiwaliśny super warunków miało być skromnie ale przyzwoicie a było tragicznie!!!!
Wyjeżdzamy 2 x w roku do Egiptu, na coś takiego trafiliśmy pierwszy raz !!! Smród tego hotelu przesadował nas będzie do końca życia.

Brud, smród i ubóstwo. W recepcji poinformowano nas, że to hotel 1 gwiazdkowy (w skali egipskiej). Karaluchy i inne robactwo wszędzie. Basen nie był czyszczony od niepamiętnych czasów. Przed hotelem śmieci i szczury. Jedzenie nieświeże. Toalety nie czyszczone, pościel nie zmieniana. OKROPNOŚĆ !!!

Jeśli ktoś oczekuje silnych wrażeń, lubi zwierzątka i chce zastosować super oczyszczającą dietę to gorąco polecam.
To nie hotel to arabskie slumsy.