Hotel
Zouara

Nigdy więcej do tego hotelu. Może to dla tego, że w maju ale i tak to nie tłumaczy codziennie takiej samej brei do jedzenia na obiad, śniadanie i kolację. Obiad od 13 do 15 (opcja All) kucharz o 14 mówi, że makaron się skończył. Codziennie pulpa ziemniaczana, kus kus, surówki bez przypraw, kubki na kawę obtłuczone, bez uszu. W restauracji stada much, w pokojach stada komarów (nigdy nie byłem tak pogryziony), brak oprysków, basen wypełniony w połowie. Jednym słowem koszmar

HOTEL ZOUARA BEZ JAKICH KOLWIEK ATRAKCJI, NIEMIŁA OBSŁUGA. WSZYSTKO ROBIĄ Z ŁASKI. NA STOŁÓWCE KARALUCHY, KTÓRE WPADAJĄ DO JEDZENIA, NAPOJE-TYLKO PIWO,COLA SPRIT I FANTA ZAWSZE CIEPŁE PODAWANE W MAŁYCH PLASTIKOWYCH KUBKACH:UWAGA NIE ZAWSZE SĄ UŻYTE JEDEN RAZ! !! A POJĘCIE LODU JEST TU NIEZNANE, DO NAMA BAY JEST OK 35 KM, BUS HOTELOWY JEŹDZI BARDZO RZADKO. OGÓLNIE HOTELU NIE POLECAM ZWŁASZCZA DLA RODZIN Z DZIEĆMI.

Najgorsze wakacje w życiu. Nikomu nie polecam tego hotelu! Hotel na końcu świata. Jedzenie monotonne i niezbyt wyszukane. Ciągły brak kubków, plastikowych oczywiście... szkło tylko dla wybranych. Na stołówce brudno, karaluchy biegające po stołach. Atmosfera jaką tworzy obsługa bardzo niemiła, człowiek czuje się zastraszony. Basen ładny, ale panowie z obsługi myli w nim popielniczki. Po złożeniu skargi na obsługę zostaliśmy przez nich okradzeni. Za sprzątanie pokoi trzeba dodatkowo płacic i nie mówię tu o napiwkach. Jeśli się nie da panu w recepcji w łapę, to o przyzwoitym pokoju można zapomnieć. Po prostu brak słów, żeby to opisać. Dodam, że nie należę do zbyt wymagających klientów.

Byłem w zeszłym roku BRÓD SMRÓD I UBUSTWO. Po tygodniu chciało się wracać do domu.

nie polecam nikomu tego hotelu brud wszędzie na stołówce brudne obrusy,talerze łyżki brak kubków oraz talerzy jedzenie beznadziejne tylko ryż i makaron oraz ryba pięć razy w tygodniu na obiad a także na kolacje chleb wyschnięty , surówki jeżeli można tak nazwać surową kapustę która była wyschnięta i z nieprzyjemnym nalotem nigdy więcej