Hotel
Handakas

Niemiły właściciel, jedzenie tzw "dzień świstaka" -ciągle to samo, małe porcje i bez smaku. Łazienki zaniedbane z grzybem, zaduch.

Hotel bardzo skromny. Przez cały pobyt /1 tydzień/ nie została zmieniona pościel i ręczniki, zamieciona podłoga z piasku, nie mówiąc już o jej umyciu. Jednym słowem hotel nie dla czyściochów. Śniadania również bardzo skromne i mało urozmaicone. Ogólne wrażenie średnie, aczkolwiek gdybym miała mieć możliwość jeszcze raz zakwaterowania w tym hotelu, nie skorzystałabym z niej.

Ktoś napisał, że okolica pełna szczurów. To nie szczury biegaja po okolicy a tchorzofretki. Wszyscy, którzy chcą sie bawic i szukaja rozrywki zapraszam w inne miejsce, a to niech zostanie takie jakie jest, spokojne, z lekkim brudkiem, i urocza rodzinna atmosfera. Na pewno nie jest to hotel, w polsce nazywałby się kwatera prywatna, różnica tylko taka ze łazienki sa w pokojach a nie wspólne na korytarzu. :)

Wielka zaletą tego hoteliku jest styl, w jakim jest prowadzony. Bylam w nim juz 2 razy i nie wykluczam, ze odwiedze go raz jeszcze. Grecka rodzina, wlasciciele hotelu, to sympatyczni, niezwykle weseli ludzie. Kontakty z nimi wspominam z rozzewnieniem.

Cena jest tu zawsze rozsadna, a pobyt uroczy.

Miejsce idealne dla osob ktore przyjezdzaja odpoczac od halasu. Maly rodzinny hotelik z bardzo sympatyczna grecka obsluga. Cena jest adekwatna do standardu, wiec trudno wymagac zloconych klamek. Amoudara wogole nie jest ciekawa miejscowoscia, sa to raczej przedmiescia Heraklionu, ale dzieki temu za 1 euro mozna pojechac z mapa do stolicy wyspy i pozwiedzac na wlasna reke, lub wynajac auto i pojezdzic po wyspie. Sniadania rzeczywiscie sa okropne, ale wszystko jest kwestia nastawienia. Spedzilam tam bardzo fajny urlop i z mila checia pojade znowu. Odradzam to miejsce osobom szukajacym rozrywki,