Hotel
Hamilton (ex. Adrar)

Zmienialiśmy pokój kilka razy, generalnie trochę brudno, śmierdzi z pryszniców, widzieliśmy w pokoju ogromne karaluchy. Trzeci pokój był już okej, ale niesmak pozostał. Hotel na pewno nie powinien mieć 4 gwiazdek. Jedzenie w miarę ok. Bardzo głośno, drzwi nieszczelne, wszystko słychać. Od czwartku do soboty od 2 w nocy do 5 rano jeżdżą taksówki pod oknem i trąbią cały czas, nie da się spać.

Wady

Karaluchy, brudno, brzydki zapach z pryszniców.

ładny i czysty hotel, duże przestronne pokoje. Monotonne posiłki.

Bylismy w okresie 04.2008
Hotelik ogólnie O.K jak na 3 * i arabskie warunki.
Sam pokój super; duży, przestronny, ładnie urządzony a przy tym przytulny.
Toaleta niezbyt zachęcająca ale ostatecznie do zaakceptowania.
Basenik fajniutki i pięknym ogrodem wokół.
Ogólnie jak na tak przystępną cenę byliśmy zadowoleni.

Porównując swoje spostrzeżenia z zamieszczonymi tu opiniami dotyczącymi tego hotelu nabrałem podejrzeń, iż opinie te zamieszczane zostały w większości przypadków przez przedstawicieli biura mającego ten hotel w swojej ofercie. Średnia ocen wynikająca z tych opinii wskazuje, iż stosunek ceny do jakości jest rewelacyjny. Rzeczywistość widziana moimi oczami była troszkę inna.
Z zewnątrz hotel nie przedstawia się atrakcyjnie. Dużo lepsze wrażenie sprawiają hol powitalny, recepcja oraz sąsiadujący z nią bar (restauracja). Dalej (i wyżej) jest już jednak dużo słabiej. Sporo zastrzeżeń wzbudzać może poziom czystości - szczególnie w pokojach. Nawet biorąc poprawkę na to, iż jest to kraj arabski stwierdzić muszę, że nie jest z tym najlepiej. Pokoje z całą pewnością nie są urządzone nowocześnie. Mnóstwo usterek technicznych (szczególnie w łazienkach i toaletach), choć niewątpliwą zaletą jest to, iż są one umieszczone w odrębnych pomieszczeniach. Basen w rzeczywistości spawia lepsze wrażenie niż na zdjęciach, choć faktycznie nie jest zbyt duży. Określenie, iż znajduje się on w ogrodzie jest trochę na wyrost (zaledwie kilkadziesiąt metrów kwadratowych trawniaka i kilka palm).
Niewątpliwym plusem jest miła obsługa (ocena ta w przypadku kelnerów musi brzmieć: bardzo miła). Opinia ta nie dotyczy jednak osobnika z recepcji o imieniu Mohamed, którego poziom uczciwości oraz kultury osobistej jest równy zeru. Na pozytywne oceny zasługują też rezydentki biura Triada, co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Usytuowanie hotelu jest torchę mniej atrakcyjne niż wynikałoby z opisu. Do plaży trzeba iść conajmniej 10-12 minut, więc z całą pewnością nie jest to odległość 400 metrów, lecz około 1000. Ogólnie jednak położenie hotelu uznać należy za dobre. Wszędzie jest blisko. W razie konieczności można skorzystać z Petit Taxi, które są tanie pod warunkiem, że wyegzekwuje się od kierowcy załączenie taksometru. Chętnie odpowiem na pytania dotyczące tego hotelu, okolicy, jak i samego Maroka.

Ludzie, trzymajcie się daleko od \"tego czegoś\" (nam zaoferowała to Triada). Śmierdzący z zagrzybiałymi pokojami hotel,bardzo blisko ruchliwej drogi, jedzenie ohydne.