Hotel
Tropicas

Obsługa bardzo dobra, w nocy brakuje wody w pokojach i woda brzydko pachnie.

Muzyka i animacje ok.

Hot KAZAVITI stronach biur podrozy wrazenie... ale tak naprawde ma 2* ito jest ok! wyzywienie w pakiecie czyli sniadania to porazkawszystko z puszek kawa fatalna byle szybko cos zjesc i wynocha, pokoje malenkie z kiepskim sanitariatem, basen do plywania w bdobrym stanie, obsluga jang ok, bylismy tydzien i generalnie wspominamy jako ok ale pod warunkiem ze naprawde jest sieniewymagajacym klientem, bez samochodukiepsko plaza w poblizu dosc kamnienista,uwaganaJezowcena calym thassos i na zmije! po prostu trzeba uwazac! jak wszedzieWyspadlaludziktorzynaprawdecenia sobie spokoj!!! ceny na thassostanio!carna5dnipandaavis160e, benzyna taniej niz w plpolecamytaverne mythassos.gr acha bylismyzbiuremitakapanierezydentki:-)))))

Witam. Byliśmy razem z narzyczoną w tym hotelu na początku sierpnia 2008. Hotel na pierwsze wrażenie nie jest powalający ale jako 3gwiazdkowy nie mógł byc lepszy:). Hotel lata świetności juz ma za sobą ale obsługa nawet się stara. Pokoje z TV (TVpolonia i VIVA:) łazienki takie sobie ale z suszarką. sprzątanie co dwa dni. Jak na taki hotel to całkiem czysto. Sejf nie we wszystkich pokojach. Jedzenie jak na 3 gwiazdki nawet urozmaicone (małe urozmaicenie owoców - jedynie arbuzy, melony i czasem winogrona chociaż w duzych ilosciach i raczej nie brakowalo). Napoje i alkohole w barze nie powalają (alkohole rozcieńczone a napoje strasznie słodkie i nie smakuja tak jak w Polsce, ale mozna przeżyć) Sklepik i z punktem pocztowym w hotelu to super sprawa - jak coś komus potrzeba to może sobie dokupić. Obsługa raczej słabo mówi po angielsku. Raczej po rosyjsku - nic dziwnego bo 80% gości to Rosjanie...ale taka jest turcja cóż. Hotel połozony w centrum Konakli - jest tam mnustwo sklepów z różnymi tandetnymi podróbami dla Rosjan (ale to akurat wszczedzie w Turcji tak jest) Nie trzeba jechać do Alanyi aby zrobić zakupy ciuchów czy pamiątek - tam jest ta sama tandeta co w Konakli i drożej:)Chociaz mozna czasem trafić na ciekawe regionalne wyroby np żyrandole z tykw itp. Polecam na samym początku piling i masaż ciała w saunie przy hotelu - naprawde rewelacja!!! (ale na samym poczatku przed opalaniem bo pózniej na opalonej skórze taki iling może boleć) Polecam do zwiedzania Alanyie (zamek Kale - przepieknie położony) i tam rejs statkiem do grot w skałach przy brzegu morza. Wycieczka do Side też jest ok. Jeżeli ktoś chce skorzystać z wycieczek fakultatywnych to nie kupujcie w biurze podróży tylko u lokalnych organizatorów np. Jolcia Adam's travel - 40%taniej, z polskimi przewodnikami a równie dobrze jak z biur podróży. Polecam swierzo wyciskane soki z pomarańczy - przepyszne, smakują 10razy lepiej niż w Polsce. Polecam wymienić Euro na Liry tureckie - czesto Turcy przycinają na kursie. Najlepiej mieć troche euro troche dolarów i liry wtedy nie ma strachu. Jak ktoś lubi dobre dyskoteki to nocna Alanyia mu się spodoba - na nabrzeżu portowym jest kilka dużych i fajnych dyskotek - tam najlepiej płacić w lirach. Ogólnie hotel i miejsce fajne, chyba że ktos marudzi i wymaga warunków i obsługi jak w 5 gwiazdkowym hotelu - no wtedy to mozna ponarzekac sobie polecam dla osób dla których ważny jest wypoczynek i zobaczenie fajnego miejsca a nie użeranie się z recepcją że ręczników nie wymienili...tak też można spędzić wakacje - jak kto lubi:)

Mój pobyt w hotelu był w lipcu 2008 i uczucia moje były mieszane...otóż przejście na plaże odbywa się poprzez ruchliwą dwupasmową ulicę, najbardziej przeraża panujący wszędzie BRUD od hotelu po plażę, ale to jest chyba turecka przypadłość bo wszędzie leżą śmieci. Po dwóch dniach już mi to nie przeszkadzało choć uwagę na to zwracałem. W all inclusive są tylko trzy posiłki - o napojach można zapomnieć bo są tak niedobre, że kupowaliśmy je w sklepie hotelowym. Snack bar to w ogóle nieporozumienie...nic takiego nie funkcjonuje. Jednak na trzy gwiazdkowy hotel to nie można więcej wymagać. Sprzątanie obowiązuje tylko po zostawieniu 1 euro na łóżku, tak to nawet nikt nie zaglądnie nie mówiąc o tym, że w pierwszym dniu nie mieliśmy w ogóle poszewek na poduszkach. Basen ciepły i o godzinie 13 kąpiel odbywa się tylko w olejkach do opalania (na wodzie unosi się korzuch), a o godzinie 20 wlewali chlor i nie można było się kąpać. Pani w recepcji jako jedyna mówiła po angielsku to była TAK NIEMIŁA że odechciewało się nawet o coś pytać. Natomiast wszyscy mówią po rosyjsku, bo jest ich tam multum i są tak nienajedzeni że jedzenie w końcu było wydzielane na porcje. Bardzo fajny i bardzo pomocny jest Pan w sklepie, oczywiście po zakupach u niego ale ceny też ma bardzo fajne, ja zapłaciłem mu 12 euro i przychodziłem do niego i brałem cały czas piwo z lodówki a on notował. Wypiłem około 10 piw u niego i limit się nie skończył. czyli wychodziło około 1,2 euro z browca. Ogólnie nie było źle bo też niewiele oczekiwaliśmy. Polecam ten hotel osobom niezamożnym, choć autobus powrotny na lotnisko zbierał ludzi z innych hoteli i ci z 5* hoteli narzekali na jeszcze gorsze warunki niż były w Tropicas hihi, tak więc mając tyle powyżej naszych oczekiwań w duchu jeszcze bardziej się cieszyliśmy choć następnym razem dołożę trochę pieniędzy do dodatkowej gwiazdki. W przypadku pytań chętnie doradzę więc piszcie euroseb@o2.pl

Pamiętając, że jestem w hotelu o 3***, było bardzo dobrze. Przemiła obsługa, zwłaszcza na jadalni.