Hotel
Villaggio Stromboli

Po przyjeździe na miejsce okazało się, hotel Villaggio Stromboli w rzeczywistości posiada zamiast 4 gwiazdek, tylko 3 gwiazdki. Pokój, który zaproponowała nam recepcja, po godzinnym oczekiwaniu, znajdował się nad kuchnią w okolicy basenu z wyjściem na dach. Poziom nagłośnienia był taki, że z trudem mogliśmy usłyszeć co mówi recepcjonista. Z tych powodów odmówiliśmy przyjęcia pokoju. Ostatecznie zostaliśmy zakwaterowani, po prawie 5 godzinach oczekiwania w recepcji, w pokoju, który przypominał bardziej jednogwiazdkowy pensjonat niż standard 4 gwiazdkowego pokoju dwuosobowego zaoferowanego przez Itakę. W pomieszczeniach panował charakterystyczny zapach dla obecności pleśni, wilgoci i grzyba. Nie trudno się dziwić, bo obecność grzyba w aneksie kuchennym była widoczna na pierwszy rzut oka. Grzyb również porastał beztrosko zewnętrzną ścianę budynku przy wejściu. Grzyb znajdujący się na ścianie wyglądał na świeżo i niedokładnie zamalowany białą farbą tuż przed rozpoczęciem sezonu. Znajdująca się tam klimatyzacja, porośnięta pajęczynami, prawdopodobnie nie była czyszczona od kilku sezonów. Wszystkie urządzenia znajdujące się w pokoju były w stanie złym, meble były odrapane i stare. Kable w żadnym miejscu nie zostały prawidłowo uporządkowane i pochowane. Futryny okien również były stare, zniszczone i przede wszystkim brudne. Okazało się również, że zagwarantowane wifi w miejscach ogólnie dostępnych działało tylko w recepcji tylko dla jednego urządzenia dla jednej osoby z całego pokoju. Aby się dostać na plaże z bungalowów, należało odbyć 500 metrową górską wycieczkę, mniej więcej pod 40 stopniowym kątem nachylenia. Faktem jest, że hotel posiadał leżaki i parasole, ale nie były one w żaden sposób przydzielone do pokoju, ani do osób mieszkających w hotelu. W związku z tym bez rezerwowania sobie we wczesnych godzinach rannych leżaka, w późniejszych godzinach znalezienie wolnego miejsca nie było możliwe, większość miejsc zajmowali lokalni mieszkańcy.

JESTEM BARDZO ZADOWOLONA Z POBYTU W TYM HOTELU. REWELACYJNE POŁOŻENIE DOMKÓW W KTÓRYCH MIESZKAŁAM. WIDOK NA MORZE, DZIĘKI KTÓREMU MOŻNA CZUĆ ATMOSFERĘ WAKACJI I ODPOCZYNKU. NA PLAŻY DUŻO ROZRYWKI.NIESTETY W RECEPCJI ZA BARDZO NIE UMIELI MÓWIĆ PO ANGIELSKU CZY NIEMIECKU. ALE NAPRAWDĘ WARTO TAM POJECHAĆ

Spędziliśmy z żoną i z dzieckiem fantastyczne 7 dni. Hotel składający się z kilku budynków bungallow, większość z widokiem na morze. Bardzo dużo miejsca w przypadku pokoi studio. Bardzo dobre warunki sanitarne. Urozmaicona i dobra kuchnia bogata w ich narodowe specjały. Przepiękna wydzielona plaża u podnóża wzniesienia na którym znajduje się hotel. Minusem jest bariera językowa, poza jednostkami nie mówią po angielsku, po niemiecku zresztą też, chociaż Niemcy przyjeżdżają tam od wielu lat. Znakomity wybór dla wszystkich szukających spokoju. Gorąco polecamy!!!