Amira (ex. Princess Flora)

Jestem bardzo zadowolona z hotelu. Pokój był czysty, chyba niedawno odnowiony. łazienka z prysznicem, ręczniki, mydełka. W hotelu są też pokoje z wanną. Piękne zadbane, zielone otoczenie ze sporą ilością pięknych, choć nieco chudych kotów. Jedzenie smaczne i urozmaicone. Miałam wyżywienie HB, wiec jedynym minusem było to, że nie było napojów do kolacji. Jednak obok hotelu jest malutki market, gdzie można kupić napoje, a jakieś 100 metrów od hotelu duży market AB, gdzie można kupić wszystko. Obsługa wyjątkowo miła, pomocna w każdej sprawie. Lokalizacja przy dość ruchliwej drodze przeszkadza jedynie przy przechodzeniu na drugą stronę, w hotelu drogi nie słychać. Minusem jest dostępność plaży. Najbliższa jest zamknięta (nie wiedząc o tym przedzieraliśmy się przez dziury w płotach i krzaki), druga, trochę oddalona, około 400 m lub trochę więcej jest na terenie innego hotelu, ale dostępna dla mieszkańców Amiry. Basen wystarczający, żeby można było popływać. Nie ma zbyt wielu atrakcji dla dzieci (niewielki plac zabaw i brodzik) , więc można było wypocząć w spokoju i ciszy. Nie było też głośnej nachalnej muzyki ani animacji (przełom września i października) Pogoda o tej porze bardzo dobra, słonecznie, ale nie upalnie, w jeden dzień padał ciepły deszcz. A sama wyspa niesamowita, tyle pięknych miejsc, że warto wrócić. Bardzo udane wakacje!