Przyjechaliśmy do \"pięciogwiazdkowego\" hotelu 7 września. I szczęście, że nasze greckie wakacje trwały tylko, lub aż 10 dni. Hotel absolutnie nie spełnia standardów swoich gwiazdek. Przez trzy dni padał deszcz i w pokoju lała się woda przez ścianę. Zbieraliśmy wodę ręcznikami z łazienki. To hotel Kalipso. Recepcjonistka z uwagą wysłuchała uwag i na tym skończyła się jej działalność Mówię biegle po ang., stąd jakieś nieporozumienie językowe nie wchodziło w rachubę . Po godzinie zrobiła wielkie oczy i poinformowała nas, że sprawą zajmą się służby. Nie zajęły się! Inna recepcjonistka, mówiąca po polsku pomogła nam przenieść się do pokoju na parter. Tu przynajmniej nie lała się woda z podłogi. Ale były za to mrówki wszędobylskie, pełno ich w łazience. Podziałało na nie spryskanie ich ścieżek męskimi perfumami \"Homme de caffe\". Mrówki padły i już po ścianie nie łaziły ich całe roje, ale biedaczki leżały na obrzeżach wanny martwe i nikt tego nie usunął do końca pobytu. Pokoje ciemnawe, prześwit między drzwiami a gruntem powodował,że mieliśmy nowych lokatorów jaszczurki zwinki. Jest ich tu też dużo. Na ścianie dobrze rozwinięty grzyb. Pani sprzątaczka przemiła osoba, zmieniała nam ręczniki prawie codziennie i co drugi dzień słała łóżko. A o sprzątaniu nie było mowy. Stołówka przeżywała nalot turystów z turnusu sierpniowego. Tłumy, kelnerzy kierowali kolejką, wpuszczali po kilkanaście osób, w zależności ile stolików się zwolni. We wrześniu nastąpiła ewidentna poprawa, odjechało sporo turystów i w stołówce było przestronniej. Jadaliśmy z czasem bliżej plaży, tam było zdecydowanie mniej ludzi, ale i mały wybór. Jedzenie generalnie dobre. I tylko to jest plusem tych gwiazdek. Wycieczki u polskiego rezydenta od 35-48 euro. Jeździliśmy sami autobusami, za 4 euro. Albo kupowaliśmy wycieczki w greckim biurze, umiejscowionym na głównej ulicy. Taka sama wycieczka w biurze kosztowała 12 euro, a nie 45! Byłyto najgorsze greckie wakacje, za wysoką cenę...
Na lotnisku w Grecji brak rezydentki, siadamy do autobusu i dowiadujemy się że w zamawianym hotelu nie ma dla nas miejsca, kierowca autobusu dokonującego transferu przekazał telefon i pani z grecosa poinformowała że kierowca zawiezie nas do innego hotelu. PORAŻKA !!!!! po 5 dniach pobytu kolejna informacja, że musimy opuścić hotel i przeprowadzić się do innego położonego 100 km dalej, nie ma wyjścia jedziemy, dzień stracony. Na miejscu okazuje się że zamiast zamawianych i opłaconych 5 gwiazdek mamy pozostałe 3 dni wakacji spędzić na kampingu !!! SYF, BRZYDKO, MEBLE Z LAT 70 !!!! Rezydenta rozkłada ręce, telefony do biura w Polsce nic nie dają, opertorzy Grecosa przepraszają przekazując informację żeby składać reklamację. 7 tyś wyrzucone w błoto, najgorsze wakacje w życiu !!!! NIE POLECAM GRECOSA, SPOTKAMY SIĘ W SĄDZIE !!!!!
4x TAK TAK TAK TAK: PEŁEN PROFESJONALIZM OPRÓCZ KLUBU DELFINKI I PANI DAGMARY WSZYSTKO SUPER. ŻEGNAJ ITAKO!!! :)
Tegoroczne wakacje spędziłem razem z firmą GRECOS . Pierwszy raz jestem tak pozytywnie zaskoczony.opieka 2 rezydentek wspaniała.każdy mógł poczuć się jak na prawdziwych Wielkich Greckich Wakacjach.otwartość,serdeczność,optymizm sprawiły iż wakacje będą długo wspominane a następne napewno będą już tylko z Grecosem.
Cephalonia Palace tragedia jaka nas spotkała to pobyt w tym Obiekcie . Jedzenie najgorszej jakości , zimne , powtarzające sie co dziennie , animacji brak animatorki jedynie widziane na stołówce . Tragedia !!!! 2400 za pobyt w hotelu który nie jest wart więcej niż 1000 zł TRAGEDIA
Z Grecosem na wakacje pojechaliśmy pierwszy raz. Wybór padł na Santorini. Absolutnie nie możemy narzekać. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Rezydent Grecosa obecny był przy wszystkich odprawach. Rezydentka na Santorini Pani Joasia Stachowiak to bardzo sympatyczna, pomocna i kompetentna kobieta z pasją. Udzieliła wszelkich informacji. Hotel Arion Bay jest super, godny polecenia. Z Santorini wylecieliśmy z godzinnym opóźnieniem, ale nie było to wina biura, tylko greckiej organizacji na samym lotnisku. Wakacje należą do bardzo udanych.
Kpina totalna mamy 24 września powinniśmy być z mężem i córkami w miralunie gold a tymczasem wczoraj raptem dzień przed wylotem co wszystko bylo juz zalatwione informują źe nie mają dla nas miejsca w hotelu. Kurcze jak może nie być miejsca jak w dniu robienia przelewu to miejsce było. Zaproponowali inny gorszy hotel i obnizke 440 zł niech sie wypchaja. Człowiek jak rezerwuje cos i za cos płaci to chce byc tam co wybral a nie jak im sie widzi. Masakra
GRECOS HOLIDAY to tragiczne biuro, oszukuja ludzi wystawiając świetne ofery w niemałych pieniądzach, które w rzeczywiści są niezgodne z opisem. Rezydenci tych biur nie pomagają mimo tego, że codziennie kilka razy maja zgłaszane poważne problemy. Byłam kilka razy w Grecji na różnych wyspach, ale z takimi warunkami jakie oferuje Grecos nie spotkałam się nigdy. Dlatego nie polecam nikomu tego biura tylko odradzam gdy słyszę, że ktoś wybiera się do Grecji
Zdecydowanie nie! Na dwa dni przed wylotem odmówili nam hotelu który mieliśmy zarezerwowany w zamian chcieli nam wcisnąć coś innego.... zrezygnowalismy całkowicie. Jesteśmy naprawdę rozczarowani. Nie polecam
Zdecydowanie nie polecem BP GRECOS - dopuścili się oszustwa !!! (Grecja, Nea Skioni, Skion Palace) w dniach od 2016-07-27 do 2016-08-03 doszło do następujących nieprawidłowości: HOTEL: - BRUD, USZKODZENIA NA TERENIE OBIEKTU POKOJE: - BRUD W POKOJU - INSEKTY I GRYZONIE W POKOJU - ZŁE SPRZĄTANIE - AWARIA WANNY/TOALETY/CIEPŁEJ WODY ITP. - BRAK WYMIANY RĘCZNIKÓW - BRAK WYMIANY POŚCIELI WYŻYWIENIE: - PROBLEMY ŻOŁĄDKOWE - BRUDNE NACZYNIA - BRUDNE STOLIKI - MONOTONNE WYŻYWIENIE - ZEPSUTE JEDZENIE TRANSPORT: - OPÓŹNIENIE SAMOLOTU (CO NAJMNIEJ O 3H) Na podstawie art. 16 b ust. 3 ustawy z 29 sierpnia 19997 r. o usługach turystycznych (tekst jednolity: DzU z 2004 r. nr 223,poz 2268, z późniejszymi zmianami), niniejszym składam reklamację imprezy turystycznej o numerze rezerwacji 1439738 odbywającej się w Grecji w dniach 27.07.2016 r. - 03.08.2016 Informuję, iż na spotkaniu dnia 28.07 o g. 9.00 z Rezydentką Joanna Błaszczyk otrzymaliśmy od niej informację, że jest świadoma wad i, że \\\" walczy\\\" z tym od dłuższego czasu. Wszystkie Nasze uwagi, żądania oraz roszczenia zostały przez nią spisane i przez wszystkich uczestników spotkania podpisane. Dostaliśmy również od niej zapewnienie, że wróci do Nas nazajutrz z informacją nt. tego co udało się załatwić. Więcej jej nie widzieliśmy, a sytuacja nie uległa zmianie. Pani Sprzątająca pojawiła się tylko raz przez pobyt 8 dniowy, więc co za tym idzie nie mieliśmy wymienianych ręczników, pościeli, papieru, zamiatanej podłogi itd... pomimo zgłoszeń w Recepcji. Jedzenie monotonne, nieświeże, zimne bardzo często zdarzało się to samo na obiad i kolację oraz na drugi dzień, na śniadanie do picia powinny być soki, których nie było z powodu awarii nalewaka. Chodziliśmy głodni, a w pobliżu nie było sklepu, czy restauracji. Naczynia, szklanki i sztućce były bardzo brudne, z zaciekami, co również nie wzbudziło zdziwienia u Pani Joanny kiedy jej o tym powiedzieliśmy. Napoje w barze przy basenie były ciepłe, wygazowane, bardzo złej jakoś
Po raz pierwszy spędzałam urlop z biurem podróży Grecos, zostało wybrane przypadkowo, szukałam czegoś na Santorini. Jestem bardzo zadowolona z oferty jaką mi zaproponowano i sposobu w jaki została zrealizowana. Wszystko dopięte na ostatni guzik, profesjonalna organizacja dojazdu i pobytu. Rezydent - Pani Joasia - profesjonalistka w każdym calu. Miła, uśmiechnięta, punktualna. Prowadząc wycieczki w sympatyczny sposób przybliża historię i teraźniejszość Grecji, pomocna w trudnościach i kłopotach. Oby takich więcej a urlop będzie jeszcze milszy.
Wstyd porazka żenada. Kiludziesieciu klientow na Rodos zostala zakwaterowana w innych hotelach niz zakupili. O wszytskim dowiedzieli sie na miejscu. A powinni co najmniej przed wylotem !! Pomimo informacji o braku miejsc w hotelach , Grecos nadal sprzedawal do nich wycieczki, wiedzac i bedac swiadomym, ze klienci i tak trafia do innych gorszych hoteli !!! Na miejscu z rezeydentem juz nawet nikt nie dyskotwal bo inni Polacy przebywajacy tam juz od kliku dni wczesiej rowniez zostali tak oszukani wiec podzielili sie informacjami......wieksza czesc oszukanych klientow od razu zapowedziala wizyte w sadzie bo te oszustwa to doslownie plaga w Grecosie !!!
Grecos to oszuści miałam być w hotelu miraluna garden okazało się ze nie ma dlanas pokoju dla 25rodzin dali nas do innego hotelu
Witam Dotychczas wraz z rodziną podróżowałem Itaką, tym razem skusiliśmy się na Grecos... Atrakcyjna cena, atrakcyjny termin - to na tyle atrakcji. Obsługa biura podróży żenująca, problem z nawiązaniem kontaktu przed wylotem (tłumaczenie ze strony pracowników biura, że jest spory ruch turystyczny i nie są wstanie odbierać połączeń, reagować na maile itd nie jest tłumaczeniem). Jest to problem Grecosa a nie nas jako Klientów. Lot planowany z 6-miesięcznym wyprzedzeniem został przesunięty na parę dni przed imprezą turystyczną, w efekcie końcowym (mimo określonej wcześniej ceny) straciliśmy ponad 20h na wakacjach poprzez ruchy Grecosa. Nie chodzi tutaj o opóźnienia linii lotniczych, Grecos zmienił nam także numer rejsu lotniczego przesuwając nas z godzin porannych na późne godziny nocne. Nie polecam, nie wybieram się z Grecosem na żadne kolejne wakacje. Pozdrawiam
Wakacje z Grekosem były udane. Rezydentka mila, pomocna, dostępna w wyznaczonych godzinach. Opis oferty zgodny z rzeczywistością, animatorzy Grekosa fajni . Jeden minus polegał na tym, że miał być krótki transfer z lotniska do hotelu, bo tylko 23 km, tym czasem wozili nas od hotelu do hotelu rozwożąc gości i podroż zamiast 0,5 godz. trwała 1 godz i 15 min.
Oszusci,wysyłania klientów do hotelu labranda, hotel ruina,karaluchy w pokojach
Potwierdzam negatywne opinie. To, że to biuro ma w tym momencie tak dużo opinii w porównaniu z innymi, dla mnie osobiście świadczy o tym, że ktoś te pozytywne opinie dodaje, i to pewnie nie klienci ;) Ogólnie odradzam. Rekompensata 4% ceny za zmianę hotelu na gorszy, bez śniadań to kpina.
KPINA. Sprzedają wycieczki do super hoteli, a na miejscu przekierowują do innych, gorszych, bez zapewnienienia nawet śniadań czy lunchy na miejscu! Pani rezydentka śmieje się w twarz proponując rekompensatę 20 euro.
Witam! Widzę dużo negatywnych ocen co do tego biura podróży i zapewne jeśli przeczytała bym wcześniej nie skorzystała bym nigdy w życiu! I byc moze byl by to DUZY błąd :) To były moje pierwsze wakacje z tym biurem podróży, zupełnie spontanicznie i było naprawdę ok. Hotel był taki jak przedstawiono nam w ofercie, jedzenie w "all" trzy posiłki - śniadanie, obiad, kolacja. A w tym przekąski i napoje. Wszystko tak jak zostało przedstawione. Jedynie wylot mógł (jednak nieszczęście obyło się bez) zmienić o czym wcześniej biuro miało obowiązek poinformować. Sama wyspa Skiathos jest piękna sama w sobie! Wiadomo nigdzie nie jest idealnie, mogło być parę rzeczy lepiej zorganizowanych ale uważam że za tą cenę jaka się trafiła dwa dni przed wylotem naprawdę nie było na co narzekać. Wycieczki które są organizowane mogły by być jedynie w mniejszych cenach i bus który i tak zresztą podwozil pod hotel i z hotelu do miasta mógł by ze dwa razy częściej jeździć przynajmniej tak żeby można było zobaczyć miasto wieczorem i wrócić nim stamtąd. Osobiście po własnym doswiadczeniu mogę polecić!
Witam serdecznie, Czy ktoś miał jutro 17.09.2016 wylot z poznania na Korfu? Mieliśmy zaplanowany urlop i dowiadujemy się na dzień przed że mamy 3 dni być w innym hotelu niż docelowym masakra!!!Człowiek planuje wypoczynek w jednym miejscu drinki jedzenie itd. Gdzie jakieś zrozumienie dla Polaków, którzy planują wakacje swojego życia? Czy ktoś miał taka sytuacje i nie poleciał?