Polecam to biuro podróży. Mają niskie ceny a wyjazdy są w porządku. Wszystko wg oferty przedstawionej w katalogu. Jestem na tak jeśli chodzi o urlop z Itaką.
ok! ale rezydenci do wymiany!! byłem na rodos hotel evi początek czerwca 2009r cena ok1450zł/2tyg last minute! gdyby nie all inclusive to by było strasznie drogo!! mój nr GG 3469913
We wrześniu 2009 byliśmy z ITAKĄ na Maderze i nie mamy powodów do narzekań. Duża oferta wycieczek fakultatywnych .
Jeśli chodzi o wczasy nie mam orientacji ale wycieczki mają rewelacyjne, programy super ciekawe i do tego atrakcyjne kierunki. Byłam z nimi we Włoszech , Grecji i Chorwacji, w tym roku jadę kolejny raz i jestem naprawdę zadowolona .Organizacja jest naprawdę dobra, piloci kompetentni i warunki pobytu jak na te ceny są niezłe. Gorąco polecam
Z Biurem Itaka wyjżdżałam 2 razy i nie mam negatywnych doświadczeń.
Łaska rezydentek, co jedna to mniej sympatyczna i nieskora do dzielenia się info, a z wycieczek warto skorzystać nie z Itaką bo zdziera skórę tylko z Tubylcami-sa punktualni, odpowiedzialni,słowni i zdecydowanie tańsi i pokażą prawdziwą wyspę, a nie tylko miejsca gdzie rezydentki moga zarobić.
Bardzo polecam BP ITAKA. Korzystałam już kilka razy i wszystko było tak jak miało być, a nawet lepiej. Jestem bardzo zadowolona, jeśli ceny nadal będą tak atrakcyjne to z całą pewnością będę u nich rezerwowała.
Hotel, typowy kołchoz dla ruskich i włochów.Ma 5 gwiazdek a nie zasługuje nawet na 3 w porównaniu do innych hoteli w jakich byliśmy. Bez kłutni dostajesz pokój bardzo daleko od recepcji. Dojśćie od pokoju do plaży mierzy ok 1 km w tym 160 schodów. Winda jest najczęściej zajęta albo zepsuta. Na posiłek trzeba czekać przed barem ok pół godziny. Toster w barze pamięta Stalina i po tygodniu masz tej kuchni dość. Plaża jest bardzo duża i jest tylko jeden bar, przy którym trzeba długo czekać na obsługę. Kubki na plaży wielokrotnego użytku nie były myte z piasku. Jeśli przyszedłeś na plaże później brakowało ręczników.Pani rezydent poinformowała nas że należy nam 15 minut masażu i 3 razy na pobyt posiłek specjalny, ale oni nas wyśmiali. W hotelu jest bardzo dużo wypoczywających tubylców którzy są obsługiwani w pierwszej kolejności, a biali muszą czekać. Na jadalni oblizują łyżki i widelce w sałatkach i w sosach i dla nich jest to normalne a nam robiło się nie dobrze. Znajomi mieszkali na parterze i mieli w pokoju gości typu jaszczurki i mrówki. Ciepła woda na dwa tygodnie to był luksus, tylko przez dwa dni lub nie było jej wcale. Jeżeli chciałeś się umyć to tylko w nocy. Sporty wodne na morzu były umawiane na 10 minut a skracali to do 6 minut. Firma itaka była w tym hotelu całkowicie ignorowana, rezydentka wzruszała ramionami na każdą skargę, a obsługa hotelowa wogóle nie chciała z nią rozmawiać. Nigdy wiecej nie pojechałbym na urlop z firmą ITAKA!!! bo są bezradni i niekompetentni. Biuro podróży w Rzeszowie na ul. Matejki 8 i ta pani która nam sprzedała ofertę nadają się do sprzedaży buraków i ziemniaków na rynku (ku... !ich m...!) , dlatego polecam omijać to biuro i ten hotel. Przy rozmowach z innymi polakami tylko jednego spotkałem zadowolonego a jego żona była rosjanką i myslę ze to był powód jego zachwytu. Kołchoz kołchoz i jeszcze raz kołchoz!!!
miła szybka obsługa
Rezydentka nie zorientowana w temacie- zachowywała się jakby znalazła sie w Tunezji przez przypadek- informacje podawane znałam z przewodników, nic nowego się nie dowiedziałam . Zero zaangażowania, zachowywała się poprawnie i tylko minimum obowiązków. Przewodnik na wykupionej wycieczce całodniowej do Tunisu, Kartaginy i Sidi Bu Said ledwo dukał po polsku- ale nie to było najgorsze tylko okrojone informacje na temat zwiedzanych miejsc- w autokarze powtarzał w kółko to samo- jakies niestworzone historie na temat organizacji wesela przez Pana Młodego w Tunezji. Lot w obie strony czarterem wiele do życzenia- nie było posiłku, wszystko bardzo drogie- np. 4 euro kanapeczka , nie było możliwości zakupów tax free w czasie lotu - tak jak to było w liniach Tunis Air, samolot szrot- wszystko poklejone taśmami - włącznie w sufitem , dziecko miało połamany stoliczek i nie było komfortowo w toalecie ( awaria wody w umywalce ). Całość nieadekwatna do ceny, bo jakby nie patrzeć- na 4- osobową rodzinę nie było tak tanio.
skandal, rezydent mowil po polsku, a przeciez jestesmy za granica, nie znal jezykow obcych? po zakwaterowaniu nie zabral za nami bagazu ani tez nie czekal na nas w pokoju zeby nasz bagaz rozpakowac, umyc plecy i utulic do snu, o czekaniu rano ze zniadaniem nie wspomne. nastepnego dnia kolejny skandal - na spotkanie informacyjne to my musielismy sie fatygowac a nie on do nas, przeciez za niego zaplacilismy i powinien szukac nas na plazy, chociaz o 11 najlepiej przy basenie w barze bo wkoncu mielismy opcje oleksjuzmy i to tak dlugo trwalo,ze ledwo zdarzylismy na landż. chotel poraszka ;) niby dlaczego mielismy wiedzie,ze skoro hotel jest w trzeciej linii brzegowej nie bedzie widoku siwju a za to przeciez zaplacilismy (na wolczerze wywaznie napisano standard), nie wspominamy nawet o tym nieprzyjemnym panu z recepcji, ktory przy zakwaterowaniu dostal od nas za ladny pokoj calego DOLARA, a nie wposminalismy ,ze przylecielismy na 2 tygodnie i jak to na wakacjach pieniadz jest po to zeby go wydawac, o reszte tez nie prosilismy, chociaz teraz myslac zalujemy. nigdy wiecej z takim biurem, do takiego kraju, do takiego hotelu, jednak co czasy pod grusza to wczasy pod grusza, chociaz tak jak mowi moja druga polowka, nie ma to jak porzadny weekend na dzialce w gumiokach miedzy burakami i kartoflami.
do tego pana z dolu, ale to co rezydent mial od rana gotowac bigos albo grochowke czy moze przenocowac u siebie?? nalezalo doczytac w warunkach,ktore sie podpisalo jak jest organizowany ostatni dzien pobytu, gdzie podane sa na dokumentach daty zakwaterowania i wylotow, a jak sie nie potrafi doczytywac to mozna byla zapytac agenta
doba hotelowa skończyła się o 12 a wylot o2 dnia następnego 14 godzin koczowania z bagażem bez pomocy i zainteresowania rezydenta
Byłam z tym biurem na Wyspach Kanaryjskich. Rezydent na miejscu - bez zastrzeżeń, hotel w rzeczywistości taki sam jak wyobrażałam go sobie z opisu w katalogu, ogólnie mogę polecić to biuro.
Wszystko super wszystko zaplanowane do samego konca dziekujemy ITAKA
Tegoroczne wakacje z tym organizatorem wspominam bardzo pozytywnie. Wszystko przebiegło bez najmniejszego problemu. Jestem zadowolona, że wybrałam nie tylko wczasy na jednej z Wysp Kanaryjskich ale również z biura, które potrafiło wszystko perfekcyjnie zaplanować.
Powiem tak. Grecja - Kreta. Rezydenci bomba. Wycieczki z nimi również super. Mieliśmy z żoną problem z wypłaceniem pieniędzy. Rezydent podwiózł Nas do sąsiedniego miasteczka bez problemu żeby można było wypłacić pieniądze.
Masakra
Rezydent w Side masakra okradli nas a Pani rezydent nawet nie raczyla przyjechac biuro do tej pory nie odesłało nam znalezionych rzeczy ODRADZAM
co mnie podkusilo żeby z nimi jechać na krete , hotel zapuszczony do granic mozliwości i rezydentka nie potrafiaca nic zalatwic... tylko wycieczki sie udaly ale to raczej nie ich zasługa