Byłam z Itaką w Turcji. Wszysko na najwyższym poziomie i zgodne z ofertą. Duży plus dla rezydentki Pani Magdy. Muszpowiedzieć, że nie spotkałam jeszcze tak kompetentnego i dbającego o gości rezydenta, który z własnej inicjatywy zamienia wcieczki osobą, które miały je wykupione,a nie pojechały na nie z powodu choroby. Potrafi doradzić i dokładnie opisać,każdą wycieczkę. Poprostu super!
Jestem z rodzina na wakacjach z biurem Itaka. TOTALNA PORAZKA! Opis hotelu w katalogu i standard (4 i pol gwiazdki-Avra Beach, Rodos) nie odpowiada rzeczywistosci. Zamiana hotelu na inny absolutnie nie mozliwa. Brak kompetencji rezydentow. Zero efektywnego dzialania. Stosowanie unikow, odbijanie pileczki, ignorowanie klientow. Czy tylko ja mam takiego pecha ??? Wedlug mnie Itaka to niesolidne biuro podrozy. NIE POLECAM !
BYŁEM NA WAKACJACH W BUŁGARII HOTEL SANTA ELENA TO PRAWDZIWA POMYŁKA HOTEL 4 GWIAZDKI A NA OBIAD I KOLACJE NIE BYŁO CO ZJEŚC. BRAK SOKÓW , OWOCÓW, A OBSŁUGA GORŻEJ NIŻ OCENA 1 BASEN DLA DZIECI BRUDNY, NIE POLECAM TEGO HOTELU NAWET BEZDOMNEMU BO W KRAJU ,BEZDOMNY JE I ŚPI LEPIEJ
Oferta wakacji nie zgadzała się z tym co zastaliśmy na miejscu. Rezydentkę widziałam tylko raz, jak odbierała nas na lotnisku i na pierwszym zebraniu. Uważam, że jeśli rezydent czegoś nie wie, to nie powinien kłamać i wprowadzać ludzi w błąd, a tak się stało, gdy zapytałam okilka rzeczy. Wycieczki dwukrotnie droższe niż dla Anglików z tego samego hotelu. Tragedia!!!
Rezydentka spoznila sie na lotnisko, zadnego przeprasza itp. Opryskliwa i znudzona. Hotel niezgodny z opisem - malo urozmaicone jedzenie, klimatyzacja dziala tylko kilka godzin dziennie, lazienka stara i zniszczona, do plazy jakies 500 metrow dalej.
W ofercie podano, że w hotelu jest radio i suszarka, natomiast o suszarce trzeba zapomieć a radio to nic innego jak tylko radiowęzeł z piecioma greckimi melodiami dookoła. Obsługa rezydentek do niczego, tylko wiedza kiedy się pojawic po kase za wycieczki ale jak jest potrzeba pomocy to ich nie ma.
niestety biura ITAKA polecić nie mogę. w drugiej połowie lipca spędzałam urlop w Turcji, w Icmeler, gdzie rezydentka od samego początku wprowadzała nas w błąd co do wycieczek fakultatywnych - jedna z nich, do Marmaris, zamiast spaceru po mieście i praktycznych informacji, okazała się byc sponsorowanym wożeniem nas po centrum skór i złota, gdzie notabene ceny były wyjątkowo horrendalne! widocznie biuro i współpracujący z nim akurat w Turcji Akdem ma z tego solidne zyski! Dodatkowo w hotelu zdarzyła się kradzież - jednej parze skradziono z pokoju 300euro. Rezydentka, pani Wioletta Litwin po usłyszeniu, że pieniądze nie były w sejfie nie umyła ręce, mówiąc, że nic się nie da zrobić i nie chciała udac się z poszkodowanymi na policję. Dopiero po interwencji jednego z gości - prawnika widocznie się przestraszyła i w wraz z inną rezydentką zabrała parę na policję. Owemu państwu - nie chodziło już nawet o odzyskanie pieniędzy, ale raczej o fakt, że ktoś się nimi zainteresował. Tymczasem było rozczarowanie. Trudno więc polecić taką opiekę rezydencką! Poza tym horrendalne ceny za wycieczki fakultatywne, które "na mieście" można kupić o połowę taniej!
Biuro można śmiało polecać. To mój już którys raz z tym Organizatorem i będę dalej z nim jeździł. Jedyne zastrzeżenia mam do Rezydenta. Rezydent (pan Krzysztof Pawlik) bardzo nachalnie sprzedaje dodatkowe wycieczki - wręcz zniechęca tym potencjalnych kupców. Na spotkaniu po przylocie nie miał czasu na powiedzenie kilku zdań o kraju (Turcja), o jego kulturze i zasadach. Za to 30 min omawiał z detalami kilka wycieczek. Jak dla mnie to porażka.
W biurze podróży Itaka wykupiłam wycieczkę dopiero pierwszy raz ( Egipt / Sharm El Sheikh). Ogólne wrażenie - pozytywne. Rezydentka na pierwszym spotkaniu udzieliła wyczerpujących informacji, pełniła dyżury w określonych godzinach. Bardzo chciałabym pochwalić i jednocześnie polecić przewodnika wycieczki do Jerozolimy, panią KAMILĘ - kompetentna, świetnie zorganizowana, troskliwa i niezwykle uprzejma!!! Jeżeli chodzi o zgodność oferty z opisem, to występuje mały mankament, otóż w katalogu była podana informacja o suszarce w łazience w hotelu ( AMARANTE GARDEN PALMS ) - wcale jej tam nie było. Osobiście mi to nie przeszkadza, jednak informacja była nieprawdziwa. A do Naama Bay ( jak napisano w katalogu ) od hotelu Amarante nie ok.15 min piechotą tylko dobre 50 min ( ale to może w zależności od indywidualnego tempa :) Ogólnie OK.
Zwiedzanie kipesko przeprowadzone, po lebkach i biegiem. Pilotka niedouczona.
Warunki ktore zastalismy na miejscu nie przypominaly tych opisanych w katalogu. Hotel na zywo wygladal na budynek o 15 lat starszy, brudny, zniszczony, jedzenie monotonne i czasem nieswieze.Do plazy 2 razy dalej niz w opisie. Ekipa rezydentow znudzona i zblazowana, zainteresowana wylacznie jak najszybszym urwaniem sie z pracy
Nie mamy żadnych zastrzeżeń do biura. Profesjonalnie zorganizowane wczasy. Rezydentki opiekujące się nami na Thassosie miłe, kompetentne, uśmiechnięte. Czuliśmy sie przy nich bezpiecznie.
Zapomniano o nas przy okazji wycieczki na Kos. Rezydenci nie dbali o tablicę ogłoszeń w hotelu, pojawialiali się sporadycznie. Przewodnicy firmy AKDEM nie kompetentni, słabo się nami zajmowali podczas wycieczek fakultatywnych ( np."to sobie Państwo oglądniecie sami i spotkamy się przy autobusie za 20 min.") W Tunezji mieliśmy fantaztycznego przewodnika z ITAKI (tunezyjczyka "Zbyszka" - byś świetny i zajmował sie mani non stop, ciekawie i sporo opowiadał)
Jestem zadowolona z usług tego biura. Byliśmy w Turcji w miejscowości Alanya. Wszystko zgodnie z ofertą/opisem, miła obsługa w biurze jak i na miejscu przez pilotów i rezydentów. Hotel niewielki, skromny, ale taki właśnie wybraliśmy. Za to obsługa hotelu i atmosfera rewelacyjna. Jedyny minus to drogie wycieczki fakultatywne, ale można je sobie bez problemu załatwić w lokalnych biurach, czasem nawet o połowę taniej.
Obsługa od początku profesjonalna,nie mam zastrzeżeń
Wszystko sprawnie zorganizowane, bez większych problemów. Minusem są ceny wycieczek fakultatywnych, wyższe o ok 30% niż u lokalnych biur podróży. Poza tym drobne niedogodności przy współpracy z rezydentem podczas wymeldowania (o 12.00, wyjazd o 17.00, hotel chciał od nas kasę za all inclusive, które i tak nam przysługiwało; pani rezydentka sprawy nie wyjaśniła, ale poradziliśmy sobie sami). Generalnie jednak biuro godne polecenia,
Viva Iberia. Oferta zgodna z opisem podawanym przez biuro podróży Itaka, ale czy to powód aby chwalić pod niebiosa biuro za to że wywiązało się z umowy. Jest jeszcze tak zwana otoczka, albo tło wycieczki. Na początku wycieczki objazdowej po Hiszpani i Portugalii pilot prosił aby nie oceniać jej przez pryzmat jednego dnia (możliwe gorsze jedzenie, gorszy hotel, gorsze atrakcje turystyczne itp) tylko "per saldo" po zakończeniu. I to właśnie skłoniło mnie do takiej a nie innej oceny. W trakcie wycieczki skradziono mi bagaż z luku bagażowego, w którym znajdowały sie pamiątki. BP Itaka nie poczuwa sie do odpowiedzialności, co więcej zakłada,że moje wrażenia z podróży są tak niezapomniane, że nie tylko zapomnę o stratach materialnych, moralnych i zszarganych nerwach, ale skorzystam z oderty biura ponownie. Moim zdaniem jest to cynizm w najczystszej postaci. Ktokolwiek oglądał katalogi tego biura wie, że Itaka jest dumna ze swej 20-letniej tradycji i chwali się licznymi medalami, laurami itp. Od takiego biura można wymagać ochrony bagażu na wycieczce objazdowej. Czyżby wg organizatorów bagaż należałoby nosić ze sobą, albo za pomocą kłódki przytwierdzać do fotela, bo luk bagażowy nie jest bezpieczny; jest to oczywiście pytanie retoryczne. Co do pilota to w omawianej sytuacji ograniczył się to znanej formułki" jest mi przykro". Jego zapewnienia "zrobię co w mojej mocy" , "skontaktuję sie z Państwem w ciągu 5 dni" były jak to oceniam z perspektywy czasu typową grą dobrze wyszkolonego pracownika Itaki, który od początku wiedział, że nie uzuskamy zwrotu poniesionych kosztów, dlatego taka a nie inna ocena jego pracy. Wielkość biura powinna być oceniane na podstawie radzenia sobie w nietypowych sytuacjach a nie na podstawie nagród, medali laurów itp, o kr=tórych tak dumnie pisze BP Itaka. Oszukany prze BP Nowa Itaka
Bylem w Turcjii z grupa 26 osob przy miejscowosci Kemer.Rezydent TRAGEDIA, to co maja w ofercie mija sie z prawda. Placilismy ogromne pieniądze (jak na Turcje) ok 4000zł/osob z klimatyzacja ustawiana przez hotel**** (dzialala 4x2h) (oczywiscie brak informacji na stroinie Itaki o tym) Jest to bardzo uciazliwe dla osob majace klopoty z oddychaniem.
Leciałem z tym organizatorem w 1999 roku a teraz 2009. Wydaje mi sie ,ze ich oferta została w tyle do innych biur, jest bardziej dla ludzi mniej wymagajacych, oferta jest mniej komfortowa. Tak, czasy wyjazdu Jelczem sie skończyły.
Byłem z tym biurem podróży już kilka razy i zawsze wracałem zadowolony. W tym roku majowy pobyt w Egipcie nie był zorganizowany tak jak wykupiłem wcześniej, tzn nie zapewniono nam hotelu który wykupiliśmy na 2 tydzięń pobytu ze znaczną dopłatą. Po powrocie do kraju opisałem zaistniałą sytuację, wyliczyłem poniesione koszty i zażądałem zwrotu nadpłaty za wybrany hotel. W przeciągu miesiąca otrzymałem list z przeprosinami i zwrot pieniędzy na podane przezemnie konto. Myślę,że jest to uczciwe załatwienie sprawy przez biuro podróży. Uwagi mam natomiast do zupełnie bezradnej na miejscu rezydentki.