279 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hersonissos to bardzo piękne miasteczko, ale jeśli chodzi o hotel Agrabella-nic specjalnego.
Obsługa hotelowa(oczywiście nie wszyscy) nie należy do najmilszej. Jedzenie jest nie dobre, bez smaku i jeszcze to wydzielanie(mimo tego ,że mieliśmy All inclusive)... śmiech na sali.
Nie polecam tego hotelu, szkoda nerwów.
Hersonissos- zdecydowanie TAK, Agrabella- NIE
DNO i jeszcze raz DNO maksymalne...
a oto kilka powodów dlaczego nie warto zepsuć sobie tam wakacji:
- ciemne korytarze - jakby były żarówki 5 watowe to by pewnie tam świeciły -
- basen (na moich oczach pani czyściła go domestosem a szczotke przepłukiwała w basenie)
- pokoje (wiekszość) jest bez klimatyzacji.... te z klimatyzacją dodatkowo 10 euro za dzień
- materace pamiętają chyba najstarszych greków
- posiłki ( stare płatki kukurydziane... rozwodnione mleko... racjonowana żywność tzn jak nie przyjdziesz 30 minut po otwarciu sali nie masz co jeść... produkty najniższej jakości... nie do zjedzenia mortadela i ser ; może dlatego serwowane na okrągło.... mięso na obiedzie racjonowane przez kucharza....!!!!
- wręcz chamska obsługa (np informują cię na wywieszonych w recepcji kartkach byś nie rzucał niedopałków na korytarzu...???? i że wszystko co zniszczysz w hotelu będzie doliczone do twojego rachunku)
- hotel nie akceptuje ŻADNEJ karty kredytowej a za wszystko oczywiście chce by im płacono (gotówką).... tj klimatyzacja 10 euro za dzień, lodówka 15 euro tydzien, sejf też chyba 10 euro, wszystkie napoje do kolacji..od 2 -5 euro.... itd,
- łazienka tak mała że jak usiądziesz na muszli to masz nogi w brodziku.... z kolei jak jestes w brodziku prysznicowym to zalewasz każdorazowo łazienke bo "firanki" zaczynają się mniej więcej metr nad ziemią.... pewnie i tak nie ma to znaczenia bo piana spłukiwana z ciała wybija pośrodku łazienki.... woda rano zimna....
- leżaki nad basenem brudne i poplamione.....
- pościel zmieniają ci co 3 dni a ręczniki co dwa....
proszę uwierzce mi... Nie wybierajcie tego hotelu jako nawet miejsca na przespanie nocy.... (nie mówiac juz o dłuzszym tam pobycie)
Śniadanie tragiczne, im dłużej tam byliśmy tym mniej było do jedzenia na śniadanie- w kółko ta sama wędlina i ser i jakies sałatki z kapusty-codziennie!! Kto lubi pospać będzie miał ciężko- spóźnialskim brakowało czasem już nawet tego. (Dawali bardzo dobre placuszki-racuszki)Obiady ok, chociaż z możliwością wyboru też bywało różnie. Desery po obiedzie bardzo mizerne np. ryż na mleku z cynamonem,galaretka, kilka razy lody.
Z hotelu jest bardzo blisko do przystanków autobusowych, z których można dojechać chyba w każdą część wyspy.
Ogólnie wrażenia dość dobre, jak napisaliśmy wcześniej- dla niewymagających!!
Rozczarowanie po dotsarciu na miejsce, kosze na smieci nie wymieniane przez 3 dni, nie sprzatane przez 3 dni-poprawa dopiero po zgłoszeniu w recepcji. Jednym słowem - PORAŻKA
Obsługa dramatyczna - stanowczo odradzam !!!
Hotel jest położony w cichej części Hersonissos mimo, że jest praktycznie w samym centrum miasta (300 m), do którego prowadzi wewnętrzna uliczka.
Największym problemem jest plaża, która została 'poświęcona' dla ogródków gdzie można coś zjeść i się napić. Jeżeli ktoś jedzie głównie po to aby się opalać to będzie się musiał liczyć z tym, że spędzi trochę czasu na szukaniu wolnej skały lub pojedzie do miasta obok na fajną plażę.
Hotel pomimo tego iż położony jest w bocznej uliczce, jest zazwyczaj zdominowany przez hałasujące grupy młodzieży z Holandii i Niemiec. Droga do ładnej plaży wymaga przejścia przez ruchliwą drogę, gdzie pieszy jest celem dla kierowców. Dalej droga prowadzi przez "promenadę" na której zapachy środków dezynfekujących walczy o lepsze z wonią pozostałości żołądkowych pozostawionych w nocnych barach i dyskoteckach. Obsługa, pomijając ponurego greka-właściciela jest całkiem na poziomie, ale co do sprzątania to do obowiązków sprzątaczek należy tylko wymiana pościeli i ręczników, nie liczcie na przetarcie okna czy starcie kurzów z półek. Hotel pomimo swoich mankamentów jest jednak dobrym miejscem wypadowym do krótkich wycieczek (stara część miasta, zupełnie inna klimatem) jak i długich (a to dzięki bliskiemu przystankowi autobusów, postojowi taksówek jak i licznych wypożyczalni samochodów). Hałasujące grupy na quadach i skuterach mogą jednak skutercznie zniechęcić do chodzenia piechotą, krótko mówiać: prawo drogowe w tej cześci Krety i nie obowiązuje.
Choć udało nam się zdobyć atrakcyjną cenę za pobyt na Krecie w szczycie sezonu, hotel okazał się ekstremalnym przeżyciem. Generalnie nie jesteśmy wymagający, ale co najbardziej uderza to: monotonne, biedne śniadania (chleb, dżem, ser, mielonka, rozcieńczone mleko i płatki... codziennie to samo, raz w tygodniu trafiliśmy na jajko gotowane (WOW!!!) - z karteczką "1 egg per person - thank you". Obiado kolacja to samo - tendencyjne. Na szczęście w samym mieście dużo dobrych, tanich tawern. Obsługa hotelu średnio uprzejma. Łazienka nie była sprzątana podczas tygodniowego pobytu, tylko raz zmieniono nam ręczniki...
Poza tym Kreta przepiękna. A ponieważ pobyt w hotelu można ograniczyć do minimum, cały wyjazd był udany.
Hotel jak wspomniano dobry dla mało wymagających lub szukających ekstremalnych przeżyć.
Na początku sezonu 2006 korzystałem z hotelu Agrabella w Hersonisos. Bardzo miła rodzinna atmosfera. Niewielu Polaków dociera w to miejsce samodzielnie, tzn. bez biura podróży. Kretę znam już na tyle dobrze, także od turystycznej strony (biznesmenów), że w te wakacje samodzielnie wszystko zorganizowałem i było super (koszty na poziomie 14=7). Co do hotelu, przełom maja i czerwca to jeszcze rozruch w interesie. Rodaków kilku spotkaliśmy w przelocie przy śniadaniu oraz bardzo późnym wieczorem a nawet nocą, gdy siedząc w barze u Thasosa można było się na temat wad narodowych Polaków trochę nasłuchać i od Holendrów i od Anglików - czasem także obejrzeć scenki rodzajowe. Sami gospodarze bardzo rozmowni i otwarci na wszelkie pytania. Właściciel hotelu - George oraz jego żona Maria, także córka Debi i zięć Thasos i druga córka Maria starali sie by goście mogli wypocząć w hotelu po trudach słonecznych kąpieli i wycieczkach organizowanych przez biura podróży. Warto wspomnieć, że dostępne są także apartamenty zlokalizowane vis a vis wejścia do recepcji. Są to pokoje o wyższym standarcie od pokoi hotelowych, choćby ze względu na termin zakończenia remontu. Osobiście polecam hotel Agrabella każdemu turyście także z Polski. Jak jest głównym sezonie zobaczę za kilkanaście dni i napiszę oczywiści.
Lepiej tam nie jechać do tego hotelu, dużo zwiedzam, ale czegoś takiego to nie widziałam - on nie powinien mieć żadnych gwiazdek.
Hotel dla osob mlodych o niskich wymaganiach. POlozony w bocznej uliczce co jest plusem, gwarantuje spokoj, bo miejscowosc glosna i rozrywkowa. Poza wlascicielem, ktory jest b. antypatyczny i krotko mowiac skapy, pozostala obsluga nie budzila zastrzezen. Jesli trafi sie na turnus z przewaga gosci niemieckich jedzenie jest duzo lepsze, natomiast jesli przewazaja goście z Polski, Czech lub Węgier, niestety urozmaicenie i ilosc posilków zdecydowanie spada. Mielismy okazje porównać i naprawdę różnica jest zasadnicza. Pokoje o standardowym wyposażeniu, ale czyste, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane co drugi dzień, pościel dwa razy w tygodniu. Przestrzegamy przed właścicielem, ponury typ. Nie polecamy również opcji all inclusive, gdyż nie warto, w każdym razie nie w tym hotelu.
Za to miejscowośc bardzo atrakcyjna i jest doskonałym punktem wypadowym do zwiedzania Krety. Pozdrawiam :o)
Mówiąc w skrócie KATASTROFA.Hotel jeżeli to można nazwać hotelem ma conajmniej o dwie gwiazdki za dużo. Dziwię się,że nadal znajduje się w ofercie biur podruży.
Jeśli ktoś z was ma zamiar wykupić wczasy w tym hotelu, to zdecydowanie nie polecam opcji all inclusive, jedzenie to samo co HB. Widziałem sporo niezadowolonych. Właściciel mało przyjemny. Poza tym O.K. Do ładnej plaży ok. 800m.
jest taki jeden berman Dimitrio bardzo denerwował mnie i nie tylko . wkurzający koleś, a po za tym w obsługa strasznie licha
Widzę, że nic się nie zmieniło przez prawie dwa lata. Pomimo fatalnych opinii w dalszym ciągu sa naiwni, którzy dają się nabrać. Zwiedziłam wiele krajów i hoteli o różnym standardzie ale takiego dna jeszcze nie spotkałam. 3* to kłamstwo, hotel nie ma kategoryzacji.
Plus dla rezydenta, który po naszej stanowczej reklamacji ( łącznie z kilkoma rozmowami telefonicznymi, na nasz koszt) wymusił na właścicielach hotelu zamianę pokoju. Dostaliśmy pokój w części hotelowej przeznaczonej dla Niemców ( mniej cuchnęło w łazience i z widokiem na mini patio ). Oczywiście jeżdżą tam mniej wymagający Niemcy.
My byliśmy nastawieni na zwiedzanie, wyjeżdżaliśmy z hotelu rano, wracaliśmy wieczorem. Współczuję tym, którzy są skazani na pobyt w tym hotelu cały dzień. Do plaży ponad kilometr więc nie każdy ma zdrowie chodzić w upale taki kawał. Poza tym plaża malutka więc podejrzewam, że w sezonie nie ma na niej miejsca.
Jeżeli jesteście fanami przerabiania jednego dania na 6 innych kolejnych dni + mortadeli oraz momentami wrecz chamskiej obsługi to polecam ten hotel!!! Moim zdaniem DNO!!!
Tripadvisor