Wybierz, kiedy chcesz jechać na wakacje i przejdź do szczegółowej oferty.
Kanoni - słynny punkt widokowy - jeden z najważniejszych symboli wyspy z panoramą na biały klasztor Vlacherna oraz Mysią Wyspę.
Canal d'Amour - zachwycające formacje skalne, które odbijając się na zboczach klifów tworzą cudowny spektakl.
Aqualand Corfu - jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie z jednym z największych basenów ze sztuczną falą.
Bardzo nam się podobało. Hotel czysty, fajnie zlokalizowany, miła obsługa i smaczne jedzenie.
Czyste, codziennie sprzątane pokoje, bardzo smaczne śniadania i obiadokolacje, miła obsługa hotelowa, czysty basen z wygodnymi lezakami, w pobliżu bary, sklepy, knajpki, wypożyczalnia skuterów i samochodów, bardzo blisko do pięknej, piaszczystej plaży.
Dodatkowo płatna klimatyzacja, a bez niej nie da się wytrzymać w pokoju
Pobyt w lipcu 2019 r. Ogólnie jestem zadowolona. Pomimo tego, że plaża jest bardzo blisko hotelu to dzieciaki często wolały jednak basen a nie wszystkie hotele miały to udogodnienie. Hotel prowadzony przez rodzinę, stąd miła atmosfera. Synowie właścicieli często pytali gości czy wszystko w porządku, zagadywali do dzieci, sporo rozumieją po polsku a także znają wiele słów i zwrotów czym nie raz zaskakiwali. Śniadania liche, ponieważ codziennie to samo czyli pomidor, ogórek, jajka na twardo, oliwki, jogurt naturalny, dwa rodzaje dżemu, płatki, zimne mleko, czasami parówka pocięta na małe kawałki, jeden rodzaj pieczywa (kromki grubo pocięte). Z napoi to herbata, kawa, gorąca woda i sok pomarańczowy z dystrybutora. Oczywiście każdy wychodził najedzony ale brakowało czegoś na ciepło lub chociaż jakiegoś minimalnego urozmaicenia. Co do obiadokolacji to były dobre domowe obiady serwowane do stołu ale szkoda że późno bo dopiero od 19. Każdy już czekał głodny. Sam hotel lata świetności ma już za sobą ale naprawdę nie jest źle jak na 2 gwiazdki. Pokoje dość duże i czyste, bez rdzy czy zagrzybionych fug w kafelkach, balkon, spora szafa, tv lcd, lodówka, okno i nowa zasłona prysznicowa w łazience. Pokoje pomalowane dość niedawno, sprzątane codzienne, wymiana pościeli i ręczników co 3 dni. Ten sławny bar na przeciwko nadal jest i puszcza muzę do 2 w nocy ale do wytrzymania jak dla mnie. Nie mam większych uwag do hotelu. Oferta zgodna z opisem. PS opłata klimatyczna 50 euro centów za pokój za dobę płatna pod koniec pobytu.
Blisko plaży. Miła i spokojna atmosfera. Basen. Czystość pokoi. Sympatyczna obsługa. Blisko sklepy.
Brak moskitiery w oknie (komary nas zżerały, nie pomagało nic). Brak suszarki balkonowej (ręczniki schły długo bo spadały ze stołków lub poręczy). Zbyt późna obiadokolacja (w godz. 19-21). Jakość śniadań (bardzo mały wybór). Płatna klimatyzacja.
Pobyt uważam za bardzo miły. Korfu przepiękne, plaża bardzo, malownicza czysta i blisko hotelu. Obsługa bardzo miła, uwija się i dba o zachcianki klienta (bardzo ciężko pracują). Jedzenie (śniadania) stosowne do standardu hotelu, skromne ale można wybrać coś dla siebie. Obiadokolacje bardzo smaczne, córka nie je mięsa i miała przygotowywane dania wegetariańskie (przepyszne). Hotel kameralny, generalnie odnowiony, cichy z rodzinną atmosferą. miałyśmy pokój od ogrodu z bardzo ładnym widokiem. Basen mały ale na tak małą ilość pokoi przeważnie pusty, zresztą plaża tak piękna, że nie warto tracić czasu na przebywanie na basenie.
bliskość przepięknej piaszczystej plaży, czystość, przemiła obsługa, miła atmosfera,
serwowane posiłki
Hotel zadbany, czysty. Blisko "centrum" - Arillas to malutka miejscowość. Właściciel uraczył nas za darmo dobrym winem domowym, codziennie zagadał, pożrtował w języku polskim. Miła, rodzinna atmosfera.
- Sympatyczna obsługa, bardzo miły właściciel. - Cisza i spokój. - Czysto w pokojach i w basenie. - Pyszne jedzenie.
- Obok hotelu jest pub z którego bywa głośno.
W hotelu spędziłam tydzień. Zaskoczył już początek pobytu. Nasza grupa przybyła tam wczesnym rankiem. Dobę hotelową mieliśmy zacząć dopiero o godz. 14, a mimo to zaproponowano nam śniadanie. Na pokoje czekaliśmy tylko tyle ile czasu zajęło ich posprzątanie. Pokoje odpowiadają standardem ich cenie. Nie zauważyłam niedogodności wyczytanych przed wyjazdem w internecie. Nie polecam pobytu rodzinom z małymi dziećmi. Pobliskie 2 lokale, mimo panującej tam pustki, emitują bardzo głośną muzykę, która kończy się po 1 w nocy. Można wówczas urządzić sobie miłe party na balkonie. Niestety operują komary, toteż radzę zaopatrzyć się w repellenty. Największym plusem pobytu była hotelowa obsługa nie tylko świetnie komunikująca się w j. angielskim, ale również podejmująca rozmowy w naszym języku. Można było tu z łatwością załatwić późniejsze wydanie kolacji po powrocie z wycieczki lub jej zamianę na lunch. Posiłki również odpowiadały cenie pobytu. Nie było wyboru ale za to były smaczne i urozmaicone. Śniadanie to szwedzki stół zaś obiadokolacja była podawana indywidualnie do stolików i składała się ze startera, dania głównego, sałatki i deseru. Napoje do zamówienia w barze. Goście hotelowi to głównie Polacy i sporadycznie Czesi. Kolejny plus pobytu to piękna najbliższa okolica i cudowna darmowa plaża jeżeli z centralnego pomostu skierujemy się kilkaset metrów na prawo. W okolicy pomostu komplet plażowy wraz z wodą kosztuje od 7,5 do 10 ?. Polecam drinki i kawę w hotelu Horizon. Podczas pobytu na wyspie należy pamiętać, że czas przejazdu po górzystym terenie znacznie się wydłuża.
Okolica, blisko do plaży
Hałaśliwa muzyka z pobliskich tawern
Zaskoczył mnie Hotel swą atmosferą i czystością. Jest to rodzinny biznes z luzem i staraniem o klienta choć bez nadskakiwania - co cenię. Kapitalnie odpocząłem. Zrobiliśmy dwie wyprawy: na Agios Stefanos, gdzie są niezapomniane widoki z klifów oraz Agios Afionas z górskimi ścieżkami zakończone plażami, widokami, przyrodą...... Dodatkowo można dobrać wycieczki fakultatywne - fantastyczne, choć mogą być męczące. Podstawą egzystencji musi być porządny filtr min. 50 - tka - spalona skóra psuje wszystko - i nakrycie głowy. Myślę, że do chodzenia po górach wystarczą sandały trekingowe na grubej podeszwie. Myślę , że będę chciał powrócić.
1. Położenie: północno zachodnia cz. Korfu , wysokie klify, wiatr , morze, piaszczysta plaża, nie widziałem jeżowców. 2. Bassen z parasolami. 3. Czysto wszędzie. 4. Miła obsługa, rodzinna. 5. Feria roślin i kwiatów, oliwki , figi , kumkwaty, ryby... 6. Klimatyzacja. 7. Balkoniki, przydatne do suszenia i posiady wieczorne.
1. Bliskość tawern z fantastyczną muzyką, trudno zasnąć by nie potańczyć. Chociaż pokoje od strony ogrodu mają cicho. Drzwi i okna są prawie dźwiękoszczelne. 2. Basen dla mnie powinien być głębszy i dłuższy.
Lokalizacja super, blisko plaży, pokoje schludne może łazienki do odnowienia ale jak najbardziej polecam :) byliśmy z mężem 7 dni na początku czerwca pogoda boska woda ciepła. Okolica dość tętniąca życiem - jest gdzie wyjść wieczorem na drinka :) Basen przy hotelu dla dorosłych jak i również dla dzieci - 3 poziomy wody. Z chęcią wrócilibyśmy jeszcze raz !
blisko do plaży, restauracji, przystanku autobusowego, nie ma problemu z leżakami przy basenie, miła obsługa, jedzenie jak najbardziej ok
Brak
Pobyt ekstra ,żeby trafić naprawde ładną plaże trzeba troche poszukać,najlepiej skuterem(poj.125)te z mniejszą pojemnością dużo palą 5-7 litrów na 100km(125- ok,3litry),Wypożyczenie skutera 15-18 euro/dzień.Dużo klimatycznych miejsc na wyspie.
Blisko morza ok.150m.Właścicele sympatyczni .Spoko basen.Jedzenie ok.Pokoje w pożądku.
Zaprawde fajne knajpki naprzeciwko hotelu ale zupełnie przyzwoita muzyczka o godzinie 01 w nocy troszke drażniła,ale jak się zamkneło okno było ok.(trzeba było tylko wtedy korzystać z klimatyzacji)
Gdyby nie to, ze Korfu to pięna wyspa i codziennie jeździliśmy do innego miasta, a hotel był tylko bazą wypadową to nie byłabym zadowolona z urlopu. Koncert na żywo muzyki rockowej, we wtorek do godziny 2 w nocy to była przesada. Następnego dnia nie było lepiej - karaoke z pijanymi angolami. i tak każdego dnia. Właściciel jest w hotelu cały czas i uważa tylko żeby żaden z gości czegoś nie zepsuł. Potrafi zwrócić uwagę zeby przesiąść się do innego stolika bo stołówka dla gości jest też restauracją dla klientów z zewnątrz.... masakra... od przyszłego sezonu mają współpracować już tylko z Itaką i tylko dla Polaków - pewnie anglicy się za bardzo skarżyli na syf
blisko do pięknej plaży
3 głośne bary 100 metrów od hotelu, przez co nie da się spać w nocy (noc to godzina 1-2 kiedy bary się zamykaly) płatna 5euro dziennie klimatyzacja najgorsze jedzenie - suchy chleb ze sztucznymi dzemami i margaryną + obleśna kawa i jajka na twardo - taki zestaw na śniadanie. Z obiadem nie było lepiej, może raz w ciągu 7 dni zjedliśmy coś smacznego Arillas to mała miejscowość i nie ma dobrego zaplecza - 3 sklepy i 3 restauracje to za mało na tygodniowy urlop, chyba, że codziennie się gdzieś jeździ lub chce się tylko siedzieć na plaży. pokój w standardzie ekonomicznym - bardzo stare wyposażenie, śmierdzi grzybem, łazienka jak z PRL-u, lodówka wyciekająca na podłogę Mały basen Do hotelu i na basen wchodzą ludzie z ulicy - wystarczy, ze kupią drinka za 10 euro w barze
Po dotarciu na miejsce byliśmy miło zaskoczeni,w hotelu panuje przemiła atmosfera.Pokoje polecam zamawiac klasy standard.
Blisko piaszczystej plaży z pięknym widokiem na góry;kolacje zróżnicowane; przemili właściciele; ładna okolica; sklepy spozywcze,z ubraniami i z pamiątkami w pobliżu.Pyszne drinki.
Śniadania - brak zróżnicowania i brak napoj?w do kolacji.
Byliśmy od 19 sierpnia. Hotel położony przy głównej ulicy, blisko plaży. Zamawiałam pokój ekonomiczny, więc byłam przygotowana że będzie mały, ale ten był naprawdę mały, a w szafie tylko wieszaki, nie ma półek. Balkon był od zachodu, z widokiem na morze, słońce zaglądało tam dopiero po 17-tej, więc panował na nim przyjemny chłodek nawet w południe. Sprzątanie codziennie, co 2-3 dni zmiana pościeli i ręczników. Nie było żadnego grzyba. Klimatyzacja płatna 5 EUR za dzień, ale na szczęście nie była potrzebna, dobrze się spało przy otwartym oknie. Śniadania typowe kontynentalne, codziennie to samo: ser, mielonka, pomidory, ogórki, jajka, jogurt, miód, dżem, płatki, kawa, herbata, sok - ale to raczej standard w hotelu 3*, natomiast kolacje - rewelacja, typowa grecka kuchnia, przystawka, surówka, danie główne, deser. Przez dwa tygodnie powtórzył się tylko kurczak i ryba, a na deser jabłko, nawet przystawki były codziennie inne. Wszystko było bardzo smaczne. Dla nas porcje były wystarczające, nie wszystko udawało mi się zjeść do końca. Jedyny mankament to bary po drugiej stronie wąskiej ulicy, w których muzyka codziennie do 1 a nawet 3 w nocy, czasem przyjemna, niezbyt głośna, ale czasem wkurzająca. Poznane osoby, które miały pokój od ulicy, aby spokojnie spać musiały zamykać okno i używać korków do uszu. Okolica fajna. Można pieszo dotrzeć do 3 plaż, Agios Stefanos 3 km asfaltem, a na skróty przez wzgórze całkiem blisko, do Agios Gorgios, może trochę dalej, ale jeżeli ktoś lubi nie tylko leżakowanie ale i spacery, to w sam raz. No i trzecia, Porto Timoni- widnieje do większości folderów, w Afionos (super wioseczka do zwiedzania)- przede wszystkim warta oglądania z góry. W Afionos super tawerny z widokami na zatoki. Plaża bardzo ładna, żółty piasek. Woda rewelacja. Nie korzystaliśmy z basenu, ale leżaki były fajne. Ogólnie wróciliśmy bardzo zadowoleni. Byliśmy w Grecji w kilkunastu hotelach, ten na 3*, jest OK.
-blisko do bardzo ładnej plaży - super kolacje - możliwość dotarcia pieszo do 3 innych ładnych plaż
- 2 bary po drugiej stronie ulicy z głośną muzyką - mały pokój
Ogólne wrażenie jest okropne. Więcej tam nie pojedziemy i odmawiamy tego każdemu. Chyba że ktoś chce 2* hotel za spore pieniądze.
Dobre kolacje Przemili właściciele
Brud, smród w pokojach, grzyb wszędzie w całym pokoju. najwięcej w łazience. Dodatkowo najtańsze wędliny i sery na śniadanie, ogólnie monotonne. Jak by tego było mało to naprzeciwko hotelu są dwa bary które grają muzykę do 4.00 nad ranem.
Na Korfu byliśmy już drugi raz, wyspa jest naprawdę przepiękna i z dużą chęcia wróciliśmy tam drugi raz. Jeżeli chodzi o hotel, wybraliśmy go ze względu na dobrą ocenę. Ale niestety Nasza ocena za ten hotel jest max 2 i dziwimy się skąd ocena 8. Pomimo tego, że hotel jest bardzo blisko plaży jest również naprzeciwko dwóch rewalizujących ze sobą barów! ( tego oczywiście Grecos nie umieścił na Swojej stronie ). Muzyka CODZIENNIE gra do 3-4 w nocy, basy, krzyki ludzi niestety nie umożliwiają normalnego zaśnięcia. Sprzątanie odbywa się każdego dnia, ale niestety z efektem bardzo słabym. Pokoje wymagają odświeżenia, przede wszystkim łazienka. Jeżeli chodzi o jedzenie: śniadania codziennie takie same ( warto jest pójśc do knajpki zapłacić 5/6 euro i zjeść coś pożywnego i normalnego niż ser i więdlinę ) jeżeli chodzi o obiadokolacje są naprawdę bardzo dobre i to jest jedyna zaleta tego hotelu! Właściciele są mili chodź bywały dni w których się kłócili między sobą, a w sytuacji np. braku prądu nie potrafili w profesjonalny sposób przekazać inforamcji, że jest awaria i czekają na pomoc tylko w agresywny i nie miły sposób zbywali Swoich własnych gości. Klimatyzacja płatna! Pierwszy raz spotkaliśmy się, że w hotelu trzeba płacić za klimatyzacje gdzie klimat jest bardzo gorący i bez niej nie da się wytrzymać w pokoju. Inaczej jest traktowany gość hotelu niż osoba która wpadła przypadkowo na kolację ( jak zobaczą, że płacisz skaczą nad Tobą jak muchy ). Lokalizacja jest dobra, ale warto jest wynając samochód i zwiedzić wyspę, bo inaczej będziesz się nudzić. ( polecamy zobaczyć plaże: Paleokastritas, Kalamaki, Roda, Sidari, Dassia ) a jeżeli lubicie chodzić ok 6km pieszo od hotelu jest podwójna plaża! :) Nie polecimy niestety tego hotelu nikomu.
Blisko do morza, plaża piaszczysta, piękne widoki.
Położenie hotelu od barów nocnych, zachowanie właścicieli, płatna klimatyzacja, sprzątanie pokoi i wymiana ręczników co 4-5 dni.
Dwa bary na przeciwko okna hotelu grającą głośną muzykę do 4 nad ranem ( ok 10 m od okna). Warto zwiedzić cała wyspę - jest przepiękna. Hotelu nie polecamy. Zdecydowanie hotel nie adekwatny do ceny wyjazdu. 1. Pokoje zagrzybione i śmierdzące 2. Łazienki zagrzybione i śmierdzące 3. Prysznic 60cmx 60cm plus grzyb i brud tam gdzie może tylko być 4. Grzyb nawet na drzwiach 5. Śniadania takie same przez cały pobyt: najniższej jakości jeden rodzaj wędliny i sera do tego pomidory, ogórki oraz dwa rodzaje dżemu i jogurt oraz jajko na twardo. 6. Desery: w postaci np jedej śliwki, kawałka arbuza, 7. Brak owoców 8. Kolacje mało greckie i widać oszczędność
1.Blisko plaży
1. Pokoje zagrzybione i śmierdzące 2. Łazienki zagrzybione i śmierdzące 3. Prysznic 60cmx 60cm plus grzyb i brud tam gdzie może tylko być 4. Grzyb nawet na drzwiach 5. Śniadania takie same przez cały pobyt: najniższej jakości jeden rodzaj wędliny i sera do tego pomidory, ogórki oraz dwa rodzaje dżemu i jogurt oraz jajko na twardo. 6. Desery: w postaci np jedej śliwki, kawałka arbuza, 7. Brak owoców 8. Kolacje mało greckie i widać oszczędność
Byliśmy tydzień w tym hotelu. Budynek sprawia przyjemne wrażenie, jest czysto i estetycznie. Mieliśmy pokój w budynku głównym. Pokój bardzo czysty, estetycznie urządzony, bardzo wygodne łóżko. Fajny basen.Obsługa i właściciele bardzo mili. Położenie hotelu bardzo nam odpowiadało, blisko morza i restauracji, barów. Wieczorami można posłuchać super muzyki. Mankamenty - przez cały pobyt jednakowe i zbyt ciężkie obiadokolacje. Jedzenie to słaba część tego pobytu.
Brak
Brak
Miła rodzinna atmosfera ze strony obsługi. Pokoje bardzo przyjemne. Bardzo blisko plaża. Dwa puby na przeciwko hotelu szaleją do 3 nad ranem.
Brak
Brak
Bylismy tydzien czasu, lokalizacja dobra chodz ciezko tam dojechac, strome, waskie i krete drogi. Z Korfu do Arillas hotelu jest 2h drogi. W sumie dzieki firmie Grecos stracilismy 2 dni bo przylecielismy o godz 21 czasu lokalnego a na miejscu bylismy o 23 i nie dostalismy zadnego posilku musielismy sie raczyc gyrosem z pobliskiej restauracjii ktory byl obrzydliwy. W dniu wyjazdu zas samolot sie zmienil i wyjechalismy o 4 rano! I tak zostaly nam urwane 2 dni z wycieczki. Ogolnie miejsce ladne piekne plaze chodz najladniejsze sa w miejscowosci Agios Stefanos pol godziny drogi ok Arillas. W hotelu standard na 3 gwiazdki poza tym grzybem na scianie co mogli by zrobic i niedzialajaca spluczka byloby znosnie, ciepla woda i polskie tv byly ok. Jedynie pobliskie puby graly muzyke glosno i komary dokuczaly chodz byla mostikiera to trzeba sie zaopatrzyc w cos na moskity. Bylismy tez na wycieczce do Paxos i Antipaxos chodz dla mnie zbyt duzo czasu zajel dojazd bo w sumie 8h samego dojazdu 2h autobusemi i 2h statkiem i z powrotem.
-blisko plazy -smaczne jedzenie -codziennie sprzatane pokoje -basen -tv z kanalami polskimi
-monotonne sniadania -male ilosci jedzenia na obiadokolacjach -mielismy pokoj z grzybem na scianie i niedzialajaca toaleta -brak w okolicy klubow disco sa tylko puby -slaba komunikacja do miasta tylko 2 autobusy w jedna strone i tylko jeden powrotny o 14 z Korfu
Hotel traktowaliśmy jako bazę wypadową na inne plaże. W tej kwestii było ok, natomiast gdybyśmy mieli tylko tam spędzić tydzień, to było by bardzo słabo:) Gdyby była taka opcja, to polecamy nie brać wyżywienia w tym hotelu. W Arillas są naprawde fajne knapy i można zjeść zarówno śniadanie jak i obiadokolację.
blisko morza świeta baza wypadowa do innych miejscowości/plaż właściciel w porządku spokój, jeżeli mieszkacie w części nie od ulicy polecamy dla rodzin z dziećmi, my byliśmy z 5-miesięcznym dzieckiem i nie było z tym żadnego problemu, jeżeli chodzi o kwestie logistyczne.
stary, wymaga remontu. bardzo słabe śniadanie na dodatek codziennie to samo. nie sprzątane są łazienki szkoda, że przy obiadokolacji nie ma karty. Dostajecie wybrane danie, a wiadomo że nie zawsze musi smakować.
Wszystko fajnie, brak negatywnych emocji związanych z hotelem. Nie można wrzucać papieru do kibla ale tak jest chyba wszędzie na wyspie. Pokoje OK - spełniające oczekiwania, ciekawy pomysł z moskitierą. Widok na morze i góry. Śniadanie ciągle (kontynentalne) to samo w formie bufetu szwedzkiego, po 11 dniach ma się dosyć próbowania różnych kombinacji. Bardzo dobre kolacje 3-daniowe aż żal było jeść coś na obiad bo potem kolacja nie wchodziła. Za to szkoda, że tak późno (od 19.30) bo kiepsko się spało potem. Ale może jak kogoś stać chodzić na drinki za 5euro i piwo za 2 euro to może posiedzieć do 1 w nocy w barze obok to przetrawi kolację w parę godzin. Miła obsługa (prowadzony przez rodzinę).
Blisko do morza Darmowe leżaki i basen Obsługa starająca mówić się po polsku Miła obsługa Dobre i obfite kolacje Dużo spokojnych Anglików
Głośny bar od strony ulicy Osy latające do dżemu podczas śniadania Czasem za dużo narzekających Polaków
W hotelu spędziłam dwa tygodnie. Urzekła mnie serdeczność rodziny, która prowadzi hotel. Bardzo dbają o gości. Sam hotel jest skromny, czysty (sprzątany codziennie).Dużo zieleni wokoło. Hotel ma świetne położenie, do plaży jest zaledwie kilka kroków a i sama okolica warta zwiedzenia. Piękne widoki w okolicy Afionas, Agios Stefanos. W drodze do A.Stefanos warto zatrzymać się na kawę i lody w kawiarence usytuowanej nad brzegiem klifu i pobujać się na huśtawce :-) Kawiarenkę prowadzi uroczy pan, u którego można także kupić oliwę i miód. Przy plaży kilka tawern i barów oraz dwa sklepy. Leżaki na plaży płatne, komplet (2 leżaki + parasol i stoliczek + 7,50 euro, w tym 2 x 0,5 l wody). Można także wypożyczyć rowerek wodny (1 h= 12 euro). Plaża piaszczysta i czysta, woda także czyściutka. Z Arillas kursuje autobus do Korfu. Lubi się spózniać , czasem nawet i 40 min, ale warto się wybrać, ponieważ stolica wyspy ma swój urok. Warto także wybrać się do pobliskiego browaru ( zwiedzanie w soboty o 11 i o 12 druga tura), zwiedzanie połączone z degustacją. Miejscowość spokojna, raczej dla osób nastawionych na odpoczynek i zwiedzanie.
Położony blisko plaży, miła obsługa, fajny basen, bezpłatny sejf i stół do ping-ponga ;-) Adekwatny stosunek ceny do standardu.
Największą wadą są dwa bary, które znajdują się w bliskim sąsiedztwie hotelu a właściwie głośna muzyka dudniąca do 3 nad ranem.