296 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel a'la lata '70, słabo urządzony, pokoje promo-porażka, malutkie i jak letnia kuchnia na jakimś zadupiu, pilot od klimy dostalismy po 3 prosbach, fakt że sprzątane codzinnie i ręczniki tez wymieniane. Jedzenie raczej słabe, zwykle jakieś podejrzane gulasze i suche miesa, drinki rozcienczane, ale pewnie jak wszedzie, przy basenie troche malo lezakow przy pelnym oblozeniu, lunch-box porazka, recepcjonistki z wymuszona grzecznoscia odpowiadly na prosby i pytania. Jedynie sytuacje ratowal barman przesympatyczny i studentki pracujace w barze i restauracji, przemile i przeurocze, z Polski i Ukrainy najczesciej. Do plazy przez ruchliwa ulice i jakis kawalek pola do malej nedznej zatoczki, warto przejsc sie kawalek w prawo do hotelu Sunwing na ichniejsza wieksza i dobrze zagospodarowana plaze. W poblizu hotelu spory market i duzym plusem sa przystanki autobusowe tuz przy hotelu i dobra komunikacja klimatyzowanymi autobusami wiec ciagle gdzies jezdzilismy. Mam porownanie z hotelem z Krety rowniez 3* wiec po ostatnich przezyciach uwazam ze ten hotel to porazka za taka cene. Ogolnie nie polecam....
Obóz przetrwania.Jeżeli ktoś pisze,że jedzenie było dobre to znaczy,że nie ma porównania z innymi hotelami i w domu je pomyje.Jedzenie:najtańsze produkty,z puszek, zupa przesalana,a to co nie zjedzone podają na kolejny posiłek. Wstyd podawać np.tacę cebuli.Obrusy brudne,kelnerki strzepują dłonią okruchy z obrusów, muchy kleją się do jedzenia i do najtan.napojów autom.i te karaluchy odważnie pląsające po hotelu! Obsługa obojętna,leniwa.Nie ma zasad dobrego traktowania gości.Jakbyśmy byli bydłem,a na stołówce podejście\"świnia zje wszystko\".Sprzątaczka nawet po sutym napiwku nie przątała pokoju.RAZ umyła podłogę i wymieniła ręczniki na 9dni!Zero rozrywki,animatorka nic nie robi,drinki są słodkie z nagorszych syropów.
koniec sierpnia 2011. POŁOŻENIE Hotel położony przy głównej ulicy, siedząc na tarasie wieczorem można słyszec szum samochodów ale nie przeszkadza. Hotel pomiędzy dwoma miastami. Koszt taxi do Rodos kolo 7-10euro. Warto zobaczyć starówkę, deptak. Polecam wycieczkę do Water Parku, wejście 20 euro/dzień ale warto-zabawa przednia. Nie dajcie się namówic na wycieczkę z hotelu-objazd całej wyspy. Płaciliśmy 50 euro a dodatkowo wszystkie wejścia (Akropol 6eu, Dolina Motyli 5eu) bar przy basenie czynny 10-12.30 później zamykany na czas obiadu (12.30-14.30) a w tym czasie otwierany drugi bar przy recepcji. trochę bez sensu bo trzeba z basenu iść do baru przy recepcji. Alkohole na basenie dość słabe-piwo piję się jak wodę Ogólnie średnio/dobrze
Uciekajcie jak najdalej od tego hotelu. Pakiet All inclusive jako taki istnieje ale z przekonaniem, ze zjesz najgorsze gówno jakie Ci podadzą. Posiłki niejadalne, codziennie to samo. Nawet produkty typowo greckie jak oliwki są nie do ruszenia. Obsługa hotelu poniżej krytyki, a \"Pan\" menadżer to zwykły cwaniak, ktory twierdzi, ze polak to zwykły burak, który powinien się cieszyć z tego co ma, a nie chodzic i miec jakiekolwiek zażalenia. Drinki w barach mało smaczne, istnieje zasada \"one man, one drink\" wiec zapomnijcie o wzięciu wiecej niz jednego koktajlu tuż przed 23. Ogólnie jadąc do hotelu 3* nie spodziewałem sie luksusu, ale to co tam zastałem przerosło moje senne koszmary!!!
Princess Flora Rodos slabe opinie o hotelu jak najbardziej adekwatne.plaza daleko,brak jakichkolwiek rozrywek,animacje to tylko ściema,o 23 konczy sie all inc i ludzie zaczynaja sie rozchodzic bo nie ma co robic.ogolnie wrazenie ze strony obslugi -traktuja cie obojetnie. All inc jesli chodzi o wyzywienie to nie mam zastzezen,obiady i kolacje byly pyszne,,w barze all incl to najgorsze alkohole,soki,cola tzw.podrabiane np.gin z tonikiem wylalam bo smakowal jak woda z plynem do naczyn,koktaile do wyboru 3 na jedno kopyto - slodkie jak syrop. Za lepszy ,,towar\'\'trzeba zaplacic a nawet orzeszki dorzuca.Oczekiwalam znacznie wiecej za ponad 2 tys zl.hotel stary.na 3 gwiazdki hotel nie zasluguje,
Byliśmy z mężem i roczną córeczką w lipcu na 7dni.Wróciliśmy niezadowoleni: * pokoje brzydkie, odbiegają od zdjęć w internecie(aczkolwiek codziennie sprzątane).Brak ciepłej wody.Nie mieliśmy możliwości zamiany pokoju. * Brak jakichkolwiek animacji, *Jedzenie zjadliwe, ale bez rewlacji.O owocach zapomnijcie.Arbuzy przez tydzień:) *Hotel położony przy bardzo ruchliwej ulicy i dojście do plaży bardzo niebezpieczne.
hotel ładny, czysty, jedzenie w marę dobre , animacji brak natomiast była dyskoteka i karaoke , barmani ekstra . w pierwszy dzien mielismy problem z poojami bo dostalismy 4 zamiast dwoch 2 ale na drugi dzien juz mielismy swoje pokoje i dostalismy na przeproiny wwino i owoce;)klimatyzacja działała tv tak samo ;)
Bałam się jechać do tego hotelu po przeczytaniu niektórych opinii,ale byliśmy bardzo zadowoleni z pobytu, obsługa przemiła, wszyscy uśmiechnięci,jedzenie pyszne,do plaży blisko,pokoje czyste,ale b.małe łazienki. Skromnie,ale jak dla nas wystarczająco. Konieczne All Inclusive,ponieważ w okolicy nie ma gdzie wieczorem pospacerować. Żadnych tawern,sklepów,tylko jeden sklepik hotelowy. Ale dobra baza wypadowa-blisko do Rodos i Faliraki. Na pewno nie dla osób które chcą się pławić w luksusach.
Witam,byłam 2 tyg. w all z rodziną.Hotel nieco przestarzały,ładniejsze pokoje z widokiem na basen są w odrębnych budynkach.My mieliśmy pokój nad recepcją,duży z aneksem.Pokoje skromne,ale dość czyste,sprzątane codzinnie.Minusem jest okolica-brakuje deptaka,przejscie na plażę przez ruchliwą ulicę.Zalet jest więcej.Jedzenie pyszne,zróżniocwane i dużo.Niedaleko hotelu są markety.Do plaży blisko-ładniejsza przy hotelu Sunwing.Dla dzieci:2baseny-duży brodzik,mały plac zabaw salon gier.Zaletą jest atmosfera-rodzinna,wszyscy uprzejmi.Wieczorami są dyskoteki i karaoke na które przychodzą goście obsługa,wszyscy się znają.Jest miło i wesoło.Wszędzie blisko-Rodos/Faliraki.Polecam wynajęcie samochodu w hotelu,by niedrogo zwiedzić całą wyspę.
Bardzo fajny hotel, zasługujący na polecenie z uwagi na dobre położenie (blisko do miasta Rodos) i niedaleką odległość od plaży. Jedzenie dobre i urozmaicone, bardzo fajny basen i otoczenie wokół basenu. Nie podobała mi się tylko łazienka w moim pokoju.
Nie mam zielonego pojęcia dlaczego hotel ma tak kiepskie opinie.Jak na 3 gwiazdki-super. Pokoje dośc duże, schludne, czyste, codzienne, piękny taras.Klimatyzacja w cenie, działała świetnie po 15 minutach w pokoju była lodówka.Żadnego robactwa tam nie widziałam, Z resztą każdy kto jedzie do ciepłych krajów powinien wiedzieć, że nawet w hotelach z 5 gwiazdkami może byc robactwo ponieważ sprzyja mu wysoka temperatura. Jedzenie bardzo dobre, raczej europejskie.Plaża bardzo blisko, jedna malutka,bardzo intymna ale przepiękna piaskowo-żwirkowa. Obok znajduje się druga, dośc duża ale już nie tak klimatyczna.Hotel polecam jak najbardziej, szczególnie ludziom którzy, nie jadą po to aby siedzieć w pokoju.. bo przecież nie o to chodzi.
Polecam!!!Byliśmy całą rodziną i wszyscy bardzo zadowoleni. Animacje \"górna półka\" całuski dla Kuby.Posiłki bardzo dobre,drinki też. Pokoje wymagają remontu przynajmniej nasz(inne były ładne)-pozdrawiamy Kingę,Włodzia i JULKĘ.b
bardzo fajny hotel, w 100% polecam ;) nie wiem co za ludzie w nim byli, ze tak niskie oceny wystawili:/ Jadąc do hotelu *** należy się nastwić na standtard odpowiadający ilości gwiazdek. Niestety niektorzy zapominają, że jadą za 2 tys. i oczekują ***** to nie egipt drodzy państwo. Plaża bardzo fajna, do wyboru są dwie, obie blisko, nie trzeba daleko chodzić^^ rodos jest niedaleko, ok.10 min taksówką, można tam nieźle imprezować na bar street :) Także bardzo polecam hotel !
Spędziłam tydzień w tym hotelu i jestem mile zaskoczona.Hotel raczej skromny,ale czysty, pościel wymieniana codziennie,ręczniki na życzenie.Jedzenie bardzo dobre,dość duży wybór,może jedynie śniadania trochę zbyt monotonne.Do plaży 5 minut,bezpośrednio przy hotelu przez kilkanaście metrów faktycznie nie ma chodnika,trzeba iść poboczem.Ja spędzałam tam urlop z 3 letnim dzieckiem,warunki idealne,woda w basenie i brodziku czysta.Dla szukających rozrywek ten hotel raczej się nie nadaje,na miejscu nie ma gdzie się bawić,trzeba dojechać do Rodos lub Falkiriki.W tygodniu-jeden raz karaoke. Polecam ten hotel w wersji all inclusive. Przy barze duży hol ze skórzanymi kanapami, można się wygodnie rozłożyć i pić drinki :)
byliśmy tam z żoną w opcji AI za 2k pln z lekkim hakiem z Neckermanem, nie oczekiwalem luksusów bo to tylko 3 gwiazdki i jeśli sie rozczerowałem to tylko i wyłącznie pozytywnie, wodotryskówk faktycznie nie ma ale jest czysciutki basenik plus brodzik,jedzonko bardzo smaczne i świeże, obsługa bardzo miła i sympatyczna, położenie hotelu faktycznie z daleka od nocnego życia :) wiec AI wręcz wymagane ;] dobra strona tego ze hotelik jest na uboczu jest cisza i spokój więc wypoczynek z dziecmi jak znalazł, lodówka w pokoju, jest OK bez luksusów ale za 2k w 1 tydzien jest dobrze....
Totalna dziura! Nawet nie było chodnika! Szczury pod balkonami czystość śednia. Plaża porażka! nic ciekawego w okolicy
Hotel Princess Flora posiada swoje plusy i minusy. Największym minusem jest jego położenie. W jego najbliższej okolicy nie ma żadnych atrakcji ani miejsc, w których możnaby spędzić wieczór. Jeśli ktoś szuka rozrywek musi udać się do pobliskiego Rodos lub Faliraki. Przystanek autobusowy znajduje się tuż przy hotelu, a autobusy (1,5 euro do Rodos, 2 euro do Faliraki) jeżdżą dość często. Pokoje były sprzątane codziennie przez miłą panią, ręczniki wymieniane w miarę potrzeb, pościel co 2 dni. Kilka razy zdarzyło nam się "spotkać" karaluchy w pokoju lub łazience. Mieliśmy wykupioną opcję HB co w zupełności wystarczyło. W pobliżu znajdują się 3 większe sklepy, gdzie spokojnie można zaopatrzyć się w napoje (jeść w takim upale nawet się nie chciało :) ). Jeśli chodzi o posiłki to do śniadań nie mam zastrzeżeń, natomiast obiadokolacje serwowane w pierwszym tygodniu naszego pobytu jakoś nie przypadły mi do gustu, natomiast w drugim tygodniu znacznie się poprawiło. Nie podobała mi się natomiast obsługa w sali restauracyjnej - pytanie o numer pokoju przez kelnera było ważniejsze od uzupełnienia brakujących rzeczy lub sprzątnięcia brudnych naczyń. Sala restauracyjna jest klimatyzowana jak w opisie, natomiast przez całe 2 tyg. pobytu klimatyzacja ani razu nie była włączona (otwierano jedynie okna, co przy 30 stopniowym upale niewiele daje). Ogólnie sprawiało to na mnie wrażenie pt. "zjedzcie i idźcie sobie". Pokoje wyposażone były w radio ("panel" wmontowany w ramę łóżka), które nie działało oraz telewizor (2 programy greckie, 2 niemieckie, niedziałająca viva i tv biznes). Nikt nie przyjeżdża na wczasy aby oglądać tv, jednak trzeba wziąć pod uwagę fakt iż wieczorem nie było gdzie wyjść.W opisie oferty była informacja o rozrywce w hotelu (muz. na żywo i dyskoteki) - muzyka na żywo była raz (muzyka grecka oczywiście) - innych rozrywek hotel nie zapewniał. Świetlica to pomieszczenie z 2 stołami bilardowymi i kilkoma grami. Zaczynając grę w bilarda po wrzuceniu 2 euro jedna bila nie wypadła, a gdy wbiło się białą - ta również nie wypadła :) Dość narzekania - teraz plusy :) Hotel posiada ogród z dwoma ładnymi basenami. Leżaki zawsze były dostępne mimo iż niektóre osoby rezerwowały je sobie wcześniej. Do czystości też nie można mieć zastrzeżeń, jedynie te karaluchy były odrażające (może to urok wyspy:P ). Najbliższa plaża Agia Marina może być atrakcyjna dla osób lubiących nurkować, my jednak woleliśmy przejść kawałek dalej na plażę przy hotelu Sun Wing - z lewej strony kamienista, z prawej piaszczysta. Woda w morzu oczywiście czyściutka i ciepła (no może oprócz momentu wejścia (: ). Będąc na Rodos (tym bardziej w Princess Flora) warto wypożyczyć samochód. W 2 dni spokojnie można zwiedzić całą wyspę. Ogólne wrażenie mam takie, że warto przyjechać na Rodos raz na 7 dni, wypożyczyć auto na 2-3 dni, zwiedzić wyspę, resztę czasu poświęcić na plażowanie, kąpiele w czyściutkim morzu (pogoda zapewniona) i spacery po mieście Rodos, a na następne wczasy wybrać inne miejsce.
Największą wadą hotelu jest jego położenie, gdyż okolica nie daje możliwości spędzenia wieczoru poza hotelem. Nienastawiając się na wysoki standard hotelu (biorąc pod uwagę cenę) liczyliśmy się z tym, że to hotel kategorii B... dlatego nie jest naszym zamiarem narzekanie, gdyż kilka zalet hotel posiada (m.in. otrzymaliśmy pokój skierowany na północ, dzieki czemu przy wysokich upałach można było się schronić choć trochę od słońca. W pokoju do dyspozycji była także lodówka). Jeśli chodzi o infrastrukturę pokojową to było schludnie, choć ciasno (mała łazienka z wanną oraz prysznicem przy niej, lodówka, balkon ze stolikiem oraz fotelami ogrodowymi, aneks kuchenny, tv (i tu ciekawostka, na 6/7 programów są 2 polskie: VIVA - która po tygodniu "zawisła" na jednym obrazie oraz TV Biznes), radio - niesprawne - wmontowane w obudowę ściany w tylnej części łóżka. Wszystko to w stylu dosyć leciwym wiekowo, jednak należy zauważyć, że praktyczne oraz odpowiadające celowi, dla którego spędziliśmy w tym hotelu urlop (plaża, zwiedzanie, "ruch"). Pokój był sprzątany codziennie (należy zaznaczyć, że Pani sprzątająca pokój byla bardzo miła), natomiast ręczniki były wymieniane kilka razy w tygodniu. Podczas pierwszych dni spędzonych w hotelu było sporo mrówek, jednak podejrzewam, że za sprawą Pani sprzątaczki po kilku dniach zniknęły ;) Kilka razy (myślimy jednak, że takie zjawisko jest normalnością w tym hotelu - w porze nocnej) odwiedził nas karaluch (pierwszy z pokoju "nie uciekł :d") wielkości 7/8cm. Szczególnie jego widok na ścianie po obróceniu głowy, leżąc na łóżku, był "niezapomniany". Naszym zdaniem wydostawały się one z otworów kanalizacji, więc większość nocy spędziliśmy z uszczelnionymi otworami kanalizacyjnymi oraz dodatkowo drzwiami wejściowymi oraz tymi do łazienki. Mała wskazówka: karaluchy nie lubią światła :P Jeśli chodzi o jedzenie (mielismy wykupione 2 posiłki), to trzeba zauważyć, że było one serwowane na "klimatyzowanej" sali przy holu hotelowym, z małą * (* - klimatyzacja najczęściej nie działała/była wyłączona, co przy śniadaniu 7.30-9.30 było do wytrzymania natomiast przy obiadokolacji 18.30-20.30 już nie...). Śniadania standardowe ("europejskie"), obiadokolacje - w 1 tygodniu "straszne" (zawsze pojawiały się warzywa: ogórki zielone, pomidory, cebula, plus dania męsne, makarony, sosy, pieczywo, owoce, czasem ciasta) w 2 tygodniu kuchnia się poprawiła (może ze względu na przyjazd sporej grupy "głośnych turystów niemieckich" ;). Kolacja była dodatkowo obarczona atrakcją (Pan kelner podchodł do stolika i prosił numer pokoju w dosyć niemiłym tonie. Nie jest to coś, do czego można mieć pretensje, natomiast dodając do tego widok gdy kilku kelnerów w miejscu stoi, opiera się o stoliki "tylną częścią ciała" a brakuje przy bufecie tak ekskluzywnych rzeczy jak talerze - można mieć zastrzeżenia co do obsługi restauracji). Warto także zauważyć, że obsługa stołówki chodziła między stolikami niczym gestapo, zaglądając każdemu z gości hotelowych do talerzy, po to by zebrać im zabrudzone talerze "spod nosa" w trakcie jedzenia/picia (w momencie gdy na danym talerzu już nic nie leży) - widok niezapomniany. Troche się to podciągnie o pedantyzm, ale muszę w tym miejscu wspomnieć o brudnych sztućcach - jednak do przeżycia ;). Jeśli chodzi o obsługę bufetu związaną z potrawami to należy przyznać, że dosyć szybko zostały uzupełniane tace z jedzeniem. Plaża "Agia Marina" do której jest ok 400m (reklamowana przy ofercie) to mała plaża, z brudnym piaskiem oraz dużą ilością skałek w morzu, polecana głównie osobom nurkującym. Dosyć ładna plaża znajduje się przy hotelu Sun Garden (SUNWING RESORT), a dojście do niej zajmuje około 10minut - dlatego była przez nas odwiedzana codziennie. Trzeba przyznać, że dojście do niej nikogo nie męczy, a plaża jest w częścia kamienna a w części piaskowa - każdy znajdzie coś dla siebie. Zagospodarowana z leżakami i prasolami. Woda - czysta, ciepła - jak w Morzu Śródziemnym. Niedaleko hotelu są także Lidl, Carrefour oraz inny większy Supermarket. Ceny napojów w tych sklepach bardzo korzystne, natomiast ceny jedzenia oraz (co najdziwniejsze) owoców - wysokie. Wspominając o fatalnym położeniu hotelu (ok. 4/5 km od Rodos, ok. 8km od Faliraki) wiąże się to z brakiem możliwości wyjścia na wieczorny spacer. Choć biorąc pod uwagę, że częste autobusy ułatwiały podróż do pobliskich miasteczek - napewno położenia większej ilości hoteli na wyspie były gorsze ;) Warto wypożyczyć auto, by zwiedzić całą wyspę (co mimo wszystko przyniesie odczucie niedosytu, gdyż wyspa nie jest zagospodarowana w najlepszy sposób). Na mapie mieliśmy zaznaczone wszystkie atrakcje turystyczne wyspy, i tak też każdą po kolei odwiedzilismy (niczym japończycy, robiąc po kilka zdjęć i jadąc dalej). Śliczny widok morza po zachodniej stronie wyspy (nie umniejszając nic stronie wschodniej), ładna plaża Tsambika oraz wiele miejsc związanych z historią - antyczne ocalałe lub odrestaurowane/odnalezione riuny budowli. Sporo pięknych widoków, i ogarniający spokój... w zależności od potrzeb turystów - zbawienny lub... pozostawiający niedosyt :) Muszę zostawić trochę miejsca do pisania Żonie, która zapewne także podzieli się swoimi uwagami (jak ten Śpioch wstanie ;)) Wakacje uznaje za udane, choć wybierając następne wakacje raczej o Rodos nie pomyślimy ;)
Drugi raz na Rodos zdarzyło mi się mieć karaluchy w pokoju.W okolicy hotelu nie ma żadnych miejsc gdzie możnaby udać się pieszo i spędzić wieczór.Wszędzie trzeba dojeżdżać.Dojście do plaży to ok.10min przez hotel sun garden.Można wybrać plażę bliższą,ale moim zdaniem jest mniej atrakcyjna.Wyżywienie na początku niedobre, w drugim tygodniu się znacznie poprawiło(może rzecz gustu).Blisko umiejscowione sklepy i lodówka w pokoju ułatwiają pobyt:) Obsługa chyba nie uznaje klimatyzacji w sali restauracyjnej-mimo że było duszno i gorąco otwierano tylko drzwi balkonowe.Wykupiłam wczasy w ofercie last-minute więc nie oczekiwałam cudów, ale 2 tysięcy na ten hotel nie warto wydawać. Pozdrawiam
Jak Kasia powiedziała położenie beznadziejne, robaki, szczury, brak atrakcji, plaża porażka, drzewa na zdięciach wycięte. Nie polecam!!!
Tripadvisor