Opinie o hotelu
Bodrum Beach Club

PO PIERWSZE: zdjecia na wakacje.pl TO NIE SĄ ZDJECIA TEGO HOTELU PO DRUGIE HOTEL to wielka porazka bylam tam z rodzina w okresie od 02.06 do 09.06. NIKOMU NIE POLECE TEGO HOTELU. Barmani brudni nakladaja spoconymi rekami lód do napojów, oblizują palce, są brudni i śmierdzą. NIE MA PLAŻY!!! - "Plaża" która jest jest brudna, nikt jej nie pilnuje, psy zanieczyszczają "Plaże" odchodami, na lezakach leżą postronni ludzie, narkomani dający sobie w żyłę.. Hotel nie jest przystosowany dla rodzin z dziećmi - zero podjazdów dla wózków, winda tylko do dyspozycji obslugi hotelowej, rezydentka gubi ludzi na wycieczkach - ot tak zapomina ich zabrać z powrotem do hotelu. Hotel głośny, nie ma żadnych animacji ani dla dzieci, ani dla doroslych. Raz był tylko "wieczór turecki" który trwał cala godzine a potem leciala muzyka z plyt CD.. pokoje male, w każdym pokoju łóżko piętrowe - nie ważne czy jedziesz z dzieckiem czy bez łóżko pietrowe jest w standardzie każdego pokoju. Niektóe pokoje są z widokiem na piękną betonową ścianę! Brodzik dla dzieci mikroskopijny - 4 dzieci to już tłum. Z obsługa bardzo ciężko się dogadać po ang.

Nie miałam pokoju w piwnicy (Triada) ale pokoje są zbyt małe, w dodatku standardowo (opinia recepcjonisty) wyposażone w 3 łóżko, które nie było mi potrzebne. Remont, któremu hotel został poddany zrobiony niechlujnie. Z klimatyzacją bywają problemy (aczkolwiek szybko ją naprawiono).Zbyt mała ilość leżaków powoduje, że poranna pobudka obowiązkowa, zwłaszcza jeśli chce się mieć parasolkę nad głową. Jedzenie dobre ale rzeczywiście brak klimatyzacji powoduje, że nie można się nim zbyt długo delektować. Muzyka zbyt głośna i niestety nie w moim stylu (ale to już kwestia gustu). Na szczęście morze cudne. Tylko nie liczcie na darmowe rowerki wodne, bo ich nie ma. Tydzień (po objazdówce)można wytrzymać ale na pewno hotel nie zasługuje na 5 gwiazdek.

Śmierdzące pokoje,zagrzybiała klimatyzacja!! Czystość też nie najlepsza! Triada wykupiła pokoje tylko w \"piwnicach\" Postąpiła skandalicznie sprzedając ten hotel jako pięciogwiazdkowy!!! Standard najwyżej na 3,5!! Jedzenie mało urozmaicone Stołówka bez klimatyzacji a jedząc na tarasie można się podzielić jedzeniem z wróblami bo żywią się one na nie posprzątanych stołach!!! Plaza kamienista a nie jak napisano w katalogu piaskowa! Tak że lepiej się przygotować bo na miejscu buty do kąpieli są o wiele droższe niż w Polsce!!!

Bardzo dobry, kameralny hotel. Doskonała, profesjonalna obsługa.Czasami brakuje sztućców w restauracji- ale to drobiazg. Mało półek w pokoju-nie ma miejsca na rozłożenie rzeczy.Dobre drinki.Nie polecam wycieczek organizowanych przez TRIADĘ- porażka totalna i kosmiczne ceny. Lepiej skoczyć do Bodrum i kupić cos w tureckim biurze podróży - połowa ceny, polski przewodnik.

Hotel najwyżej 4 gwiazdkowy. Najsłabszy punkt dla mnie to pokoje, po byle jakim remoncie,byle jak zamazane plamy i szpary. Łazienka stara, zniszczone WC i wanna. Pokój ogólnie duży, brak szafek na ubrania. Położenie hotelu piekne,w ogrodzie ale ogólnie teren malutki. Co 10 min busik do Bodrum ( trzeba stać na drodze i machać). Wieczorami nie ma co robic! Nie ma gdzie spacerowac, animacja i sport jednostajne i nudne (zniszczony stół tenisowy, zaniedbane korty, brak sprzetu). Bardzo głosna muzyka przy basenie, głównie techno. Wieczorami też bardzo głośno. Jedzenie smaczne i urozmaicone. Morze czyste, ciepłe,wejście kamieniste, radzę wziąć specjalne butki. Obsługa bardzo miła.

Cichy, kameralny hotel w spokojnej okolicy. Cały po remoncie, pokoje są najsłabszym punktem, aczkolwiek duże i przestronne. Jedzenie bardzo dobre w dużych ilościach. Obsługa w restauracji bardzo dobra. Plaża sztucznie usypana jak to w Bodrum, ale z łagodnym zejsciem do wody. Hotel oceniam na ok 4*