W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zamek Alanya z widokiem na miasto i morze
Plaża Kleopatry z krystaliczną wodą
Jaskinia Damlataş z naturalnym mikroklimatem
Kolejka linowa na wzgórze zamkowe
pokoje w glownym budynku brzydkie nieodnowione wygladaja na dosc stare (sa jescze nowsze budynki tego hotelu gdzie pokoje wygladaja znacznie przyjemniej) w lazience grzyb zatykajacy sie brodzik jedyny plus to suszarka tv i lodowka i klima dzialajaca na "koncowke" od klucza do pokoju. pokoje bardzo rzadko sprzatane. jedzenie dobre mozna sie najesc ale gdy jest wiecej ludzi w hotelu sa kolejki. baseny niezaduzy i tylko 3 godz w sloncu w ciagu dnia. ogolnie hotel zajmuje mala powierzchnie. do morza przechodzi sie przez ruchliwa ulice. lezaki na basenie bezplatne. plaza i lezaki przy morzu platne chyba ze sie ktos polozy przy samym brzegu na swoim reczniku.
Wczoraj wróciłyśmy z hotelu Cleo Mare,był to nasz 4 wyjazd do Turcji.Położenie hotelu b.dobre,blisko plaży,centrum,sklepów i restauracji.Hotel czysty,jedzenie dobre.Ci co piszą negatywne opinie o hotelu,niech jadą do hotelu 5* za 4-5 tysięcy.
Hotel naprawde ok.Polecam .Na poczatku strasznie sie balem tych wszystkich opinii.Teraz wiem ,ze nie zawsze nalezy wierzyc w to co pisza ludzie.
To były nasze (moje, męża i dziecka) pierwsze wakacje zagraniczne. Luksusów sie nie spodziewaliśmy, ale grzyby przy umywalkach, śmierdząca klimatyzacja, mało urozmaicone jedzenie - resztki podawane na drugi dzień, brudne dystrybutory z napojami - napoje były skisłe, hotel bez ani jednej gwiazdki ( w ofercie przedstawiony jako trzy gwiazdkowy) i wiele, wiele innych podobnych rzeczy - na to też nie byliśmy przygotowani. Cena powinna być o połowę niższa. Chcę zaznaczyć że nie należę do osób wymagajacych, ale przydałaby się choć troche szacunku do ciężko zarobionych pieniędzy. Okolica jest naprawdę ok, a plaża jest czysta. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś dokładniej - polecam się na maila: jw-l@tlen.pl.
Pozdrawiam.
Mój pobyt w Alanyi mimo wszystkich niedogodności jakie spotkały nas ze strony Cle Mare był bardzo udany i gdyby nie fakt że jest połozony w naprawde przepieknym miejscu pewnie nie miała bym ani jedego pozytywnego zdania na ten hotel.Wprawdzie jechalam tam z pewna swiadomością stanu tego hotelu po przeczytaniu opini na jego temat(po podpisaniu umowy niestety)i byłam nastawiona na brzydkie łazienki, kiepskie jedzenie, srednio miłych kelnerów i pewnie wszystko było by ok do momentu w który kelner wyrwał z reki drinka kolezance którego jej wczesniej nalał, zachowal sie okropnie.Obsługa hotelu wymysliła sobie ze od 22:45 nie bedzie wydawała drinków i niestety każdego z gości spławiała w jaki tylko sposób chciała mimio że bar czynny miał byc do 23:00.Jedzenie bardzo mało urozmaicone praktycznie codziennie to samo jesli było podane na ciepło nastepnego dnia podano na zimno przed podaniem zalewając keczupem bądż majonezem.Nawet o zwykła wode było trudno po godzinie 23:00.Łazienki okropne z wszystkich poznanych tam Polaków nie znalazl sie nikt zadowolony z hotelu. Pokój był dośc duży i całkiem przyzwoity i połozenia może pozazrościc niejeden hotel.Praktycznie cały czas byliśmy na wyjeździe ale jesli miała bym tam spedzic dwa tygodnie nie wychodząc z hotelu dostała bym szału!!!Nie polecam zdecydowanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przede wszystkim to nie zaden hotel, a juz na pewno 3*. Organizator- Wezyr Holidays- beznadziejny. Non-stop nie sprawna winda, wiele obiecanych atrakcji- to tylko sfera abstrakcji. W wielu pokojach nie sprawna klimatyzacja, niektore pokoje to gorzej niz nory. Cleo Mare to wielkie oszustwo i gigantyczny przekret. W Polsce ten przybytek nigdy nie otrzymalby statusu hotelu robotniczego. Lazienki smierdzace i brudne, wyposazenie pomieszczen zdewastowane. Zastanawia mnie jedna rzecz- skad tyle pochlebnych recenzji dotyczacych tego koszmarnego miejsca. Nad polskim morzem rzadko w tej chwili spotyka sie gorsze kwatery. Strzezcie sie tego miejsca. Strzezcie sie Wezyra. Dzieki Cleo Mare i Wezyrowi odechciewa sie Turcji, Turkow wakacji i wszystkiego. Mam nadzieje, ze wreszcie ktos z tym miejscem zrobi porzadek
Hotel raczej dla mało wymagających ze względu na skromne wyposażenie, ale pokoje codziennie sprzątane i codziennie wymieniane ręczniki, a pościel 2 razy w tygodniu. Najgorsze wrażenie sprawiają: recepcja z odrapanymi i brudnymi ścianami, basen z brudną wodą, a przede wszystkim sala do spożywania posiłków, duszna bo oszczędzano na klimatyzacji, z lepiącymi się od brudu krzesłami i stołami przykrytymi poplamionymi obrusami, przypominającymi zasłony okienne, w której napoje serwuje się m.in. w plastikowych kubkach wielokrotnego użytku. Posiłki mało urozmaicone, nieapetyczne, nieestetycznie podane /na obiad i kolację codziennie mielone mięso: baranina lub kurczak w warzywach-tylko 4 razy w ciągu 2 tygodni było mięso w kawałkach, niestety nie był to kebab:(/. Na śniadanie śmierdzące, nieświeże masło, a w wodzie w dystrybutorze czasami czuć było chlor, najprawdopodobniej pochodziła więc z kranu. Na szczęście woda mineralna butelkowana jest tania i ogólnie dostępna jak i świeże masło w sklepie za rogiem. Tylko dlaczego mając opcję all inclusive trzeba dodatkowo wyadawć pieniądze na napoje i żywność? Do szału doprowadzali nas "kelnerzy", w przepoconych żółtych podkoszulkach snujący się pomiędzy ciasno rozstawionymi stolikami i zbyt obszernymi jak na tę salę krzesłami, zajmujący się przede wszystkim zbieraniem naczyń, o dziwo nie tych zbędnych, lecz najczęściej tych, na których znajdowały się potrawy jeszcze spożywane. Wbrew temu o czym informuje Ecco Holiday w swoim katalogu na 2008 nie otrzymaliśmy pokoju z widokiem na morze, w hotelu nie było żadnych animacji, all inclusive do 22-ej /w katalogu do 2-ej w nocy/, w pokoju brakowało zestawu do parzenia kawy/herbaty. Ponadto w telewizji satelitarnej nie było żadnego programu polskojęzycznego chociaż Polacy stanowili tu liczną grupę. Zastanawia również to, na jakiej podstwie firma Ecco Holiday przydzieliła temu hotelowi trzy gwiazdki? To chyba zupełne nieporozumienie! Powszechnym zwyczajem w Turcji jest umieszczanie kategorii hotelu obok jego nazwy. Na szyldach z nazwą tego hotelu nie widzieliśmy nawet jednej gwiazdki-nie mówiąc już o trzech /służymy zdjęciami obiektu/. Byliśmy w ubiegłym roku w Alanyi i mieszkaliśmy w hotelu 3-gwiadkowym z opcją all inclusive, mamy więc porównanie. Niezaprzeczalną zaletą hotelu jest doskonałe położenie: bardzo blisko plaży, licznych lokali i sklepów, ale to już nie zasługa hotelowego personelu.
Hotel tylko do spania, bez zadnych rewelacji - pokoje zadawalajace, lazienka moglaby wygladac troche lepiej, niezbyt czysty. Jedzenie smaczne, chociaz po tygodniu moze sie juz znudzic. Do centrum gdzie sa dyskoteki oraz duze ilosci sklepow jakies 30 minut spacerkiem (mozna dojechac autobusem). Najlepszy plus hotelu to to, ze jest blisko plazy, ktora jest naprawde ladna.
Byliśmy przed ścisłym sezonem (przełom maja i czerwca ) - hotel bardzo kameralny , spokojny ( muzyka w znosnym zakresie debybeli tylko do 23.00 ) , do pieknej , szerokiej plazy 50 metrów , temperatura powietrza i wody w tym okresie to adekwatnie 28 i 22 st. , bardzo miła obsługa , pokoje z aneksem kuchennym , ale mieliśmy opcję all inclusive , więc nie korzystalismy z kuchni wlasnej , minusy : łazienki mogłyby byc ciutke mocniejszą stroną hotelu , ale adekwatnie do ceny , basen od godziny 13-16 w sloncu , poza tym w cieniu , wiec w tym okresie woda była nieco zimna . Reasumujac polecam goraco , ale niewymagajacym , ktorzy chca wypoczac w kameralnej atmosferze , jedzenie bardzo dobre , dziecko 3-letnie jadlo nam bardzo dobrze ( makarony , ryże różnego rodzaju , kurczaki i miesko mielone , dużo warzyw , napoje , rowniez ogniste do woli ) , obsługa bardzo miła - pozdrówcie dwóch panów Mustafę - kelnera i Mustafę kucharza oraz portiera Aslama od Miłosza - żałuję , że nie dane mi było zagrać z nimi w piłkę ( zapraszali aż dwukrotnie , ale po 23.00 ) , KONIECZNIE POJEDZCIE DO KAPADOCJI !!! - jest przepiękna , sugeruję raczej biura poza hotelem , np. Mariolka - Pacho Tours .
Do zamkowego wzgórza z hotelu jest jakieś 400 m , dalej w gore tylko taksowką lub busem . Pod wzgorzem dwa duże place zabaw dla dzieci oraz jaskinia Damlatas .
MIłego pobytu - chętnie służę pomocą : milosz55@wp.pl .
Nie odpowiem jak jest tam w trakcie ścisłego sezonu : lipiec i sierpien podobno ( wg portiera ) temperatuta 50 st. !!! , przy pełnym zapełnieniu pokoi może być problem na stołowce z miejscami - ale nie chce nic sugerować , spytajcie kogoś kto był w tym terminie .
POPROSTU BAJKA.bYLAM TAM NA PRZELOMIE CZERWCA I LIPCA I POPSTU SWIETNIE KAZDEMU POLECAM TEN HOTEL NAPRAWDE JEDIZENIE POKOJE BASEN .ODPOCZYNEK W 100% UDANY
Obsługa hotelu sympatyczna, uprzejma. Blisko do morza i do centrum.
Zgadzam się z komentarzami odnośnie jakości obsługi... ale jest rada, można dawać napiwki wtedy traktują cię lepiej podejrzewam, bo raczej o to tu chodzi... A jeśli chodzi o warunki w hotelu adekwatne do ceny, dla mnie jedzenie ok, może nieco mało urozmaicone, ale głodni nie chodziliśmy. Położenie super, blisko do plaży i małych lokali, do portu z dyskotekami jakieś 3km, ale nie ma problemów z dojazdem. Jak za tą kasę przyzwoicie, dla młodych niewymagających i traktujących hotel jako bazę wypadową.
Ogólne wrażenie hotelu bardzo kiepskie. W łazience grzyb na suficie, zepsuta kabina natryskowa, brak ciepłej wody. W tym hotelu spędziłam tylko jedna dobę. Przyjechałysmy do Alani ok. 1 w nocy i spędziłyśmy tak nac oraz zjadłyśmy śniadanie. Śniadanie było okropne (do wyboru tylko martadela i jeden gatunek sera). Mam wątpliwoś czy iloś jedzenia na sniadanie wystarczyła dla wszystkich wczasowiczów w tym hotelu. Basen w tym hotelu jest bardzo mały, a woda w nim bardzo zanieczyszczona.
Zraz po sniadaniu dnia następnego przy pomocy biura Wezyr udało nam się zmieni hotel, z którego byłyśmy bardzo zadowolone. Dziękuję bardzo pani Małgorzacie z biura podrózy Wezyr, która bardzo sprawnie znalazła dla nas miejsce w innym hotelu.
WADY: bardzo niemiła obsługa w recepcji (jedna z młodszych Pań w recepcji wyjątkowo nieuprzejma), bardzo brudny strój boya hotelowego, brudy strój jednego z barmanów (wyglądał jakby przed chwilą pracował na budowie), odrzucający zapach z toalety w pokoju, brudne ściany oraz brudna armatura w prysznicu i umywalce.
ZALETY: miłe Panie sprzątające pokoje, dobrze działająca klimatyzacja, lodówka w pokoju.
Hotel w samym centrum Alani na jednej z głównych ulic, gdzie jest całe "życie". Pokoje normalne bez wodotrysków-sprzątane codziennie. Jeśli jubisz rozrywki to jest właśnie hotel dla ciebie. Basen jest mały ale wystarczy by wrzucić np kierownika hotelu - Pozdrawiam. Turyśći głównie z Beneluxu. Dużo młodych osób. Dyskoteki w pobliżu, całe ciągi sklepów z odzierzą i pamiątkami. Plaża najładniejsza w całej Alani - płatna 7lir za 2 osoby ok 14 zł. Posiłki dobre i podawane jak w hotelu. Polecam!
Hotel całkiem inny niż był na fotografii, pokoje okropne, a łazienka gorzej niż w domu... Nie można dogadać się z recepcjonistami... Kelnerzy podrywają kobiety i bełkoczą między sobą... Jedzenie niesmaczne... A owoce 2 rodzaje arbuzy i melony...
przebywalam w sierpniu w tym hotelu i jestem zadowolona przede wszystkim jego polozenie jest super, obsluga w restauracji przy barze jak zarowno panie sprzatajace , ktore sie zawsze usmiechaly b.mila. Jedynie z czego nie jestem zadowolona to wielkosc basenu i brak mozliwosci z jego korzystania po godz 18 Pozdrawiam wszystkich tam obecnych w sierpniu:)
Witam wszystkich którzy wybierają się do Turcji :) Turcja przepiękna i Alanya, ale hotel w jakim spędziliśmy wakacje był fatalny! Na recepcji nie dało się tego zauważyć, ale po wejściu na piętro zaczęły się niespodzianki... Była winda, która nie działała. Pokoje masakra, duszno nawet wtedy gdy działała klimatyzacja. Wszystko jak za czasów PRL, w naszej łazience gasło światło i zapalało się kiedy miało na to ochotę... Woda zimna, nie raz bywała ciepła,
Nasz balkon mały i z widokiem na drugi balkon, na którym były śmieci...
Jedzenie dziwne, ryż kolorowy, dodatki nie zmieniały się wcale przez nasz pobyt! A jedzenie jakie nie zostało zjedzone, zostawało na kolejny dzień... Kelnerzy spoceni w niebieskich koszulach przez cały czas... Nieuprzejmi, bełkoczą po swojemu. Alkohol był rozcieńczany z wodą! Basen tylko do 18.00, brak ratownika-
Pozytywne wrażenia:
blisko do plaży, ciepła woda w morzu,
piękne zachody słońca, choć krótkie,
cała okolica przepiękna
Turcja piękna, ale nie hotel!
Pozdrawiamy Małgosia i Tomek.
Jedynym plusem dla hotelu jest blisko położona plaża, ale pozostałe wrażenie poniżej krytyki: pokój bez widoku na morze pomimo zapewnień, recepcja z odrapanymi i brudnymi ścianami, mały basen z brudną wodą z bąbelkami po "Ludwiku", w którym po 22.00 obsługa myła grill, tudzież namaczała mopy do mycia podłogi. Jadłodajnia, przypominająca studencką stołówkę tłoczna, brudna, z żelaznymi stolikami, brudnymi i mokrymi obrusami a'la story z lat 70tych i wypłowiałymi sztucznymi kwiatami (dysponujemy zdjęciami). Woda pitna chlorowana, 'soki" robione z proszku. Brakowało mleka do kawy, piwo najgorszej jakości, brudne sztućce i talerze (podczas oglądania obsługa się oburzała, że wybieramy co czyściejsze naczynia).
Uwagi: kelnerzy zabierając posiłki w trakcie konsumpcji dotykali rękoma szyjek szklanek i spożywanych owoców. Drinki w barze robione ze zlewek, lód nakładany palcami przez barmana. Polacy niestety gorzej traktowani od Turków. Jedzenie monotonne, na śniadanie sałatki z lunchu z dania lub 2 dni wcześniejszych np. z parówek lub rozgotowanego makaronu ze śmietaną. Ohyda. Menu przygotowywane wieczorem z tego z resztek. Pościel nie zmieniana przez tydzień, a ręczniki prane ręcznie zmieniane raz na 4 dni. Słona woda w kranie lub częsty jej brak, tak jak prądu i klimatyzacji. Hotel duszny, z tv sat bez polskiego kanału, brak zestawu do parzenia herbaty w pokoju. Hotel bez nadzoru sanepidu, polecam lubiącym wyzwania i nie przeszkadza im rój much w stołówce.