W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zgadzam się z komentarzami odnośnie jakości obsługi... ale jest rada, można dawać napiwki wtedy traktują cię lepiej podejrzewam, bo raczej o to tu chodzi... A jeśli chodzi o warunki w hotelu adekwatne do ceny, dla mnie jedzenie ok, może nieco mało urozmaicone, ale głodni nie chodziliśmy. Położenie super, blisko do plaży i małych lokali, do portu z dyskotekami jakieś 3km, ale nie ma problemów z dojazdem. Jak za tą kasę przyzwoicie, dla młodych niewymagających i traktujących hotel jako bazę wypadową.
Nie polecam tego hotelu, zalazy jak sie trafi - w glownym budynku pokoje paskudne wygladaja na stare rzadko sprzatane ochydne lazienki w brodziku grzyb, natomiast byla jescze nowsza czesc hotelu gdzie pokoje wygldaly juz duzo przyjemniej. Jedzenie bardzo dobre tylko kolejki jak jest wiecej ludzi w hotelu. Basen kiepsko usytuowany bo na caly dzien moze 3 godz w sloncu. Plaza blisko tylko przechodzi sie przez ruchliwa ulice. Niestety plaza platna chyba ze lezy sie przy samym morzu na reczniku. hotel ogolnie lezy na bardzo malej powierzchni. Ale ponoc wiekszosc hoteli o takiej ilosci gwiazdek w Turcji ma taki standard - tak uslyszalm od osob ktore byly juz nie 1 raz.
POPROSTU BAJKA.bYLAM TAM NA PRZELOMIE CZERWCA I LIPCA I POPSTU SWIETNIE KAZDEMU POLECAM TEN HOTEL NAPRAWDE JEDIZENIE POKOJE BASEN .ODPOCZYNEK W 100% UDANY
Wczoraj wróciłyśmy z hotelu Cleo Mare,był to nasz 4 wyjazd do Turcji.Położenie hotelu b.dobre,blisko plaży,centrum,sklepów i restauracji.Hotel czysty,jedzenie dobre.Ci co piszą negatywne opinie o hotelu,niech jadą do hotelu 5* za 4-5 tysięcy.
na wakacjach bylismy w sierpniu. Za ta cene spodziewalismy sie od hotelu wiekszych atrakcji. Ogólnie nuda dla dzieci nic. obsluga niezbyt miła.
Mój pobyt w Alanyi mimo wszystkich niedogodności jakie spotkały nas ze strony Cle Mare był bardzo udany i gdyby nie fakt że jest połozony w naprawde przepieknym miejscu pewnie nie miała bym ani jedego pozytywnego zdania na ten hotel.Wprawdzie jechalam tam z pewna swiadomością stanu tego hotelu po przeczytaniu opini na jego temat(po podpisaniu umowy niestety)i byłam nastawiona na brzydkie łazienki, kiepskie jedzenie, srednio miłych kelnerów i pewnie wszystko było by ok do momentu w który kelner wyrwał z reki drinka kolezance którego jej wczesniej nalał, zachowal sie okropnie.Obsługa hotelu wymysliła sobie ze od 22:45 nie bedzie wydawała drinków i niestety każdego z gości spławiała w jaki tylko sposób chciała mimio że bar czynny miał byc do 23:00.Jedzenie bardzo mało urozmaicone praktycznie codziennie to samo jesli było podane na ciepło nastepnego dnia podano na zimno przed podaniem zalewając keczupem bądż majonezem.Nawet o zwykła wode było trudno po godzinie 23:00.Łazienki okropne z wszystkich poznanych tam Polaków nie znalazl sie nikt zadowolony z hotelu. Pokój był dośc duży i całkiem przyzwoity i połozenia może pozazrościc niejeden hotel.Praktycznie cały czas byliśmy na wyjeździe ale jesli miała bym tam spedzic dwa tygodnie nie wychodząc z hotelu dostała bym szału!!!Nie polecam zdecydowanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HOTEL POWINIEN ZWRÓCIĆ WIĘKSZĄ UWAGĘ NA CZYSTOŚĆ POKOI I TOALET. O TYM ŻE BYŁA SPRZĄTACZKA W POKOJU ŚWIADCZĄ TYLKO WYMIENIONE RĘCZNIKI (A I TO NIE ZAWSZE)
To były nasze (moje, męża i dziecka) pierwsze wakacje zagraniczne. Luksusów sie nie spodziewaliśmy, ale grzyby przy umywalkach, śmierdząca klimatyzacja, mało urozmaicone jedzenie - resztki podawane na drugi dzień, brudne dystrybutory z napojami - napoje były skisłe, hotel bez ani jednej gwiazdki ( w ofercie przedstawiony jako trzy gwiazdkowy) i wiele, wiele innych podobnych rzeczy - na to też nie byliśmy przygotowani. Cena powinna być o połowę niższa. Chcę zaznaczyć że nie należę do osób wymagajacych, ale przydałaby się choć troche szacunku do ciężko zarobionych pieniędzy. Okolica jest naprawdę ok, a plaża jest czysta. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś dokładniej - polecam się na maila: jw-l@tlen.pl.
Pozdrawiam.
Hotel w samym centrum Alani na jednej z głównych ulic, gdzie jest całe "życie". Pokoje normalne bez wodotrysków-sprzątane codziennie. Jeśli jubisz rozrywki to jest właśnie hotel dla ciebie. Basen jest mały ale wystarczy by wrzucić np kierownika hotelu - Pozdrawiam. Turyśći głównie z Beneluxu. Dużo młodych osób. Dyskoteki w pobliżu, całe ciągi sklepów z odzierzą i pamiątkami. Plaża najładniejsza w całej Alani - płatna 7lir za 2 osoby ok 14 zł. Posiłki dobre i podawane jak w hotelu. Polecam!
Przede wszystkim to nie zaden hotel, a juz na pewno 3*. Organizator- Wezyr Holidays- beznadziejny. Non-stop nie sprawna winda, wiele obiecanych atrakcji- to tylko sfera abstrakcji. W wielu pokojach nie sprawna klimatyzacja, niektore pokoje to gorzej niz nory. Cleo Mare to wielkie oszustwo i gigantyczny przekret. W Polsce ten przybytek nigdy nie otrzymalby statusu hotelu robotniczego. Lazienki smierdzace i brudne, wyposazenie pomieszczen zdewastowane. Zastanawia mnie jedna rzecz- skad tyle pochlebnych recenzji dotyczacych tego koszmarnego miejsca. Nad polskim morzem rzadko w tej chwili spotyka sie gorsze kwatery. Strzezcie sie tego miejsca. Strzezcie sie Wezyra. Dzieki Cleo Mare i Wezyrowi odechciewa sie Turcji, Turkow wakacji i wszystkiego. Mam nadzieje, ze wreszcie ktos z tym miejscem zrobi porzadek
pokoje w glownym budynku brzydkie nieodnowione wygladaja na dosc stare (sa jescze nowsze budynki tego hotelu gdzie pokoje wygladaja znacznie przyjemniej) w lazience grzyb zatykajacy sie brodzik jedyny plus to suszarka tv i lodowka i klima dzialajaca na "koncowke" od klucza do pokoju. pokoje bardzo rzadko sprzatane. jedzenie dobre mozna sie najesc ale gdy jest wiecej ludzi w hotelu sa kolejki. baseny niezaduzy i tylko 3 godz w sloncu w ciagu dnia. ogolnie hotel zajmuje mala powierzchnie. do morza przechodzi sie przez ruchliwa ulice. lezaki na basenie bezplatne. plaza i lezaki przy morzu platne chyba ze sie ktos polozy przy samym brzegu na swoim reczniku.
Jedynym plusem dla hotelu jest blisko położona plaża, ale pozostałe wrażenie poniżej krytyki: pokój bez widoku na morze pomimo zapewnień, recepcja z odrapanymi i brudnymi ścianami, mały basen z brudną wodą z bąbelkami po "Ludwiku", w którym po 22.00 obsługa myła grill, tudzież namaczała mopy do mycia podłogi. Jadłodajnia, przypominająca studencką stołówkę tłoczna, brudna, z żelaznymi stolikami, brudnymi i mokrymi obrusami a'la story z lat 70tych i wypłowiałymi sztucznymi kwiatami (dysponujemy zdjęciami). Woda pitna chlorowana, 'soki" robione z proszku. Brakowało mleka do kawy, piwo najgorszej jakości, brudne sztućce i talerze (podczas oglądania obsługa się oburzała, że wybieramy co czyściejsze naczynia).
Hotel tylko do spania, bez zadnych rewelacji - pokoje zadawalajace, lazienka moglaby wygladac troche lepiej, niezbyt czysty. Jedzenie smaczne, chociaz po tygodniu moze sie juz znudzic. Do centrum gdzie sa dyskoteki oraz duze ilosci sklepow jakies 30 minut spacerkiem (mozna dojechac autobusem). Najlepszy plus hotelu to to, ze jest blisko plazy, ktora jest naprawde ladna.
Byliśmy przed ścisłym sezonem (przełom maja i czerwca ) - hotel bardzo kameralny , spokojny ( muzyka w znosnym zakresie debybeli tylko do 23.00 ) , do pieknej , szerokiej plazy 50 metrów , temperatura powietrza i wody w tym okresie to adekwatnie 28 i 22 st. , bardzo miła obsługa , pokoje z aneksem kuchennym , ale mieliśmy opcję all inclusive , więc nie korzystalismy z kuchni wlasnej , minusy : łazienki mogłyby byc ciutke mocniejszą stroną hotelu , ale adekwatnie do ceny , basen od godziny 13-16 w sloncu , poza tym w cieniu , wiec w tym okresie woda była nieco zimna . Reasumujac polecam goraco , ale niewymagajacym , ktorzy chca wypoczac w kameralnej atmosferze , jedzenie bardzo dobre , dziecko 3-letnie jadlo nam bardzo dobrze ( makarony , ryże różnego rodzaju , kurczaki i miesko mielone , dużo warzyw , napoje , rowniez ogniste do woli ) , obsługa bardzo miła - pozdrówcie dwóch panów Mustafę - kelnera i Mustafę kucharza oraz portiera Aslama od Miłosza - żałuję , że nie dane mi było zagrać z nimi w piłkę ( zapraszali aż dwukrotnie , ale po 23.00 ) , KONIECZNIE POJEDZCIE DO KAPADOCJI !!! - jest przepiękna , sugeruję raczej biura poza hotelem , np. Mariolka - Pacho Tours .
Do zamkowego wzgórza z hotelu jest jakieś 400 m , dalej w gore tylko taksowką lub busem . Pod wzgorzem dwa duże place zabaw dla dzieci oraz jaskinia Damlatas .
MIłego pobytu - chętnie służę pomocą : milosz55@wp.pl .
Nie odpowiem jak jest tam w trakcie ścisłego sezonu : lipiec i sierpien podobno ( wg portiera ) temperatuta 50 st. !!! , przy pełnym zapełnieniu pokoi może być problem na stołowce z miejscami - ale nie chce nic sugerować , spytajcie kogoś kto był w tym terminie .
Uwagi: kelnerzy zabierając posiłki w trakcie konsumpcji dotykali rękoma szyjek szklanek i spożywanych owoców. Drinki w barze robione ze zlewek, lód nakładany palcami przez barmana. Polacy niestety gorzej traktowani od Turków. Jedzenie monotonne, na śniadanie sałatki z lunchu z dania lub 2 dni wcześniejszych np. z parówek lub rozgotowanego makaronu ze śmietaną. Ohyda. Menu przygotowywane wieczorem z tego z resztek. Pościel nie zmieniana przez tydzień, a ręczniki prane ręcznie zmieniane raz na 4 dni. Słona woda w kranie lub częsty jej brak, tak jak prądu i klimatyzacji. Hotel duszny, z tv sat bez polskiego kanału, brak zestawu do parzenia herbaty w pokoju. Hotel bez nadzoru sanepidu, polecam lubiącym wyzwania i nie przeszkadza im rój much w stołówce.
Hotel naprawde ok.Polecam .Na poczatku strasznie sie balem tych wszystkich opinii.Teraz wiem ,ze nie zawsze nalezy wierzyc w to co pisza ludzie.
To nie był mój pierwszy pobyt w Turcji, więc rewelacji się nie spodziewałam, zwłaszcza że zdecydowałam się na 3*. Choc przyznam, że inne hotele o tej samej kategorii i w tej samej miejscowości prezentowały się zgoła inaczej, tzn.o niebo korzystniej - odwiedziłam w jednym z nich moich znajomych i różnice były aż nadto widoczne. Problem z Cleo Mare jest ten, że nawet jeśli kiedyś miał 3*, dzisiaj to pieśń przeszłości. Jeden z kelnerów opowiadał mi, że w skład Cleo Mare wchodził jeszczce jeden budynek apartamentowy, basen i te wspomniane w ofercie bar przy basenie i lobby bar. Rzeczywiście, zgadza się - budynek obok jest bliźniaczo podobny do tego, w którym znajdują się apartamenty w Cleo Mare, wyraźnie widac, że gustowny murek z płaskorzeźbami został zbudowany, by oddzielic jedną częśc od drugiej. W rezultacie zniknął i lobby bar, i bar przy basenie, i jeszcze jedna restauracja, no i drugi - mały, bo mały - basen . Ale kategoria pozostała, a nasze biura podróży dalej handlują tym obiektem, jakby nic się w nim nie zmieniło. I to nie jest w porządku, bo ma wpływ na cenę. Nawet jeśli biura sprzedają ten standard "nieświadomie", to jeszczce gorzej o nich świadczy- to znaczy, że nie uaktualniają oferty, nie zbierają informacji od rezydentów i tak naprawdę nie wiedzą, czym handlują. Śledząc opinie o tym hotelu, wcale nie dziwię się, że są tak zróżnicowane - minimaliści są zachwyceni, natomiast ci, którzy kiepsko trafili z pokojami, zetknęli się z paniami od sprzątania, które za bakszysz zmieniały ręczniki, albo nie są zdeklarowanymi wegetarianami itd., itp. - mają serdecznie dosyc wczasów w Turcji. Tak to już z tym krajem jest, zwłaszcza w azjatyckiej części (bo nad M. Egejskim w tym kraju nie byłam), że mimo zachwytu fantastycznymi krajobrazami, podziwu czy zdziwienia dla egzotycznej kultury (zwłaszcza kultury bycia!), będziemy miec w stosunku do niego mieszane uczucia, bo "nie jest tam tak, jak w domu". I nie łudźmy się - nie będzie i albo w to wchodzimy, albo jedziemy do Cannes. Ale nawet jeśli dajemy "się przerabiac" handlarzom na tureckim bazarze albo barmanowi w hotelu, który zamiast dżinu z tonikiem serwuje 99% toniku, to jakoś głupio, że w konia robią nas "nasi" - czyli polskie biura podróży. Jeżeli ktoś chce jechac do Cleo Mare - proszę bardzo, ale powinien zapłacic za to adekwatnie do warunków rzeczywiście tam panujących.
przebywalam w sierpniu w tym hotelu i jestem zadowolona przede wszystkim jego polozenie jest super, obsluga w restauracji przy barze jak zarowno panie sprzatajace , ktore sie zawsze usmiechaly b.mila. Jedynie z czego nie jestem zadowolona to wielkosc basenu i brak mozliwosci z jego korzystania po godz 18 Pozdrawiam wszystkich tam obecnych w sierpniu:)
Hotel raczej dla mało wymagających ze względu na skromne wyposażenie, ale pokoje codziennie sprzątane i codziennie wymieniane ręczniki, a pościel 2 razy w tygodniu. Najgorsze wrażenie sprawiają: recepcja z odrapanymi i brudnymi ścianami, basen z brudną wodą, a przede wszystkim sala do spożywania posiłków, duszna bo oszczędzano na klimatyzacji, z lepiącymi się od brudu krzesłami i stołami przykrytymi poplamionymi obrusami, przypominającymi zasłony okienne, w której napoje serwuje się m.in. w plastikowych kubkach wielokrotnego użytku. Posiłki mało urozmaicone, nieapetyczne, nieestetycznie podane /na obiad i kolację codziennie mielone mięso: baranina lub kurczak w warzywach-tylko 4 razy w ciągu 2 tygodni było mięso w kawałkach, niestety nie był to kebab:(/. Na śniadanie śmierdzące, nieświeże masło, a w wodzie w dystrybutorze czasami czuć było chlor, najprawdopodobniej pochodziła więc z kranu. Na szczęście woda mineralna butelkowana jest tania i ogólnie dostępna jak i świeże masło w sklepie za rogiem. Tylko dlaczego mając opcję all inclusive trzeba dodatkowo wyadawć pieniądze na napoje i żywność? Do szału doprowadzali nas "kelnerzy", w przepoconych żółtych podkoszulkach snujący się pomiędzy ciasno rozstawionymi stolikami i zbyt obszernymi jak na tę salę krzesłami, zajmujący się przede wszystkim zbieraniem naczyń, o dziwo nie tych zbędnych, lecz najczęściej tych, na których znajdowały się potrawy jeszcze spożywane. Wbrew temu o czym informuje Ecco Holiday w swoim katalogu na 2008 nie otrzymaliśmy pokoju z widokiem na morze, w hotelu nie było żadnych animacji, all inclusive do 22-ej /w katalogu do 2-ej w nocy/, w pokoju brakowało zestawu do parzenia kawy/herbaty. Ponadto w telewizji satelitarnej nie było żadnego programu polskojęzycznego chociaż Polacy stanowili tu liczną grupę. Zastanawia również to, na jakiej podstwie firma Ecco Holiday przydzieliła temu hotelowi trzy gwiazdki? To chyba zupełne nieporozumienie! Powszechnym zwyczajem w Turcji jest umieszczanie kategorii hotelu obok jego nazwy. Na szyldach z nazwą tego hotelu nie widzieliśmy nawet jednej gwiazdki-nie mówiąc już o trzech /służymy zdjęciami obiektu/. Byliśmy w ubiegłym roku w Alanyi i mieszkaliśmy w hotelu 3-gwiadkowym z opcją all inclusive, mamy więc porównanie. Niezaprzeczalną zaletą hotelu jest doskonałe położenie: bardzo blisko plaży, licznych lokali i sklepów, ale to już nie zasługa hotelowego personelu.
super polozony skromny hotel dla niewymagajacych, jedzenie monotonne ale smaczne i swieze na tygodniowy pobyt wystarczajace, obsluga w zaleznosci od humoru, kameralna atmosfera przypominajaca prywatne kwatery, jedyny powazny minus brak cieplej wody z rana popoludniu bez problemu ale przez caly tydzien ani razu niebylo cieplej wody do godziny conajmiej 12...polecam niewymagajacym, spedzilysmy tydzien z kolezanaka wrocilysmy zadowlone...