W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Spędziłam tam wakacje w 2002 r. Hotel był nowy, czysto utrzymany teren wokól hotelu jak i w pokojach. Mieszkałam w pokoju z widokiem na basen, nie dochodziły tam odgłosy z ulicy, cisza i spokój wieczorami. Przejście na plażę przez ulicę, ale lepsze to niż pobyt w El Samaka. Było bardzo mało wczasowiczów i właściciel obu hoteli sam zaproponował przejście do tego hotelu o wyższym standardzie. Byłam zadowolona pod każdym względem z poytu w tym hotelu.
Mamy wrażenie że czwarta, a nawet trzecia gwiazdka była przyklejona na gumę do żucia. Balkon był taki, że nie można było się na nim zmieścić w dwie osoby, a widok z okien na betonowy dach był uroczy. Pokój wyglądał jak w komedii z czasów komuny. Obtłuczone naczynia, dostęp do morza z innego hotelu. Basen, choć niezły z wyglądu, miał w sobie tony chloru wsypywanego wiadrami w środku dnia.
Byłam rok temu z narzeczonym w tym hotelu i to co tam zobaczyłam przeraziło mnie po 1 dniu pobytu tam chciałam wracać do Polski. Nie dość że nie zgadzała sie rezeracja, na samym poczatku zaprowadzili nas do baraków w którym roiło sie od karaluchów, sami musieliśmy dogadac sie z ludzmi z recepcji bo na nasza opiekunkę Pania za przeproszeniem Anie!!!! nie mogliśmy liczyć. Klimatyzacji w pokoju nie było więc musieliśmy dać w łape żeby przeniesli nas do innego pokoju. Spotkalismy tam Polaków, którzy po przyjezdzie spali na dworze bo nie było ich rezerwacji a Pani Ania!!!!!! powiedziała że ona nie przyjedzie teraz do hotelu bo jes późno i odłaczyła się. Stołówka to jeden wielki syff, naprawde szkoda pieniedzy aby jechać do tego hotelu, możecie wierzyć lub nie ale to były moje najgorsze wakacje, zastanówcie sie i poczytajcie opinie to co pisze sie na forum o tym hotelu to wszystko prawda.
Nie polecam tego hotelu nikomu w większości pokoi klimatyzacja ledwo co działa i taka głośna że nieda się spać ,w łazience z brodzika woda nie spływa i wokoło na silikonie czarny grzyb ,okno balkonowe tak brudne że można plcem pisać ,co do stołówki jedzenie mało urozmajcone ale nie tylko ludzie się tam stołują bo i karaluchy też biegają sobie pomiędzy pojemnikami z jedzeniem,plastikowe kubeczki jednorazowe były myte i używane wielokrotnie bardzo mała ilość szklanych naczyń,drinki tak słabe że niema co gadać ale na ostatni dzień to nam chcieli sprzedawać litr za 10 dolarów tej wódkopodobnej ,jak dostał dolara to nalał do pełna i we szkle ale tylko w tym jednym dniu , jeden duży plus to jest to że w morzu blisko jest piękna rafa koralowa.i UWAGA kradzierze w pokojach rosjance zginoł telefon innym pieniądze i na lotnisku inni ludzie z innych hoteli też mówili o kradzieżach
W hotelu panował totalny brud. W restauracji, a raczej stołówce codzienna walka o sztućce, kubki. Obsługa nieprzyjemna, wręcz chamska, wrogo nastawiona do turysty, na recepcji nie można było niczego załatwić. Plastikowe, jednorazowe kubki były myte i używane wielokrotnie! Nie mogliśmy doczekać się powrotu do domu! Poza tym klimatyzacja w pokoju wydawała odgłosy przypominające pracę traktora!!
Witam wróciłem z desert inn to co było w ofercie wogóle się nie zgadza.Pokoje czyste i codzienie sprzątane,ale jedzenie i stołówka masakra brud i bardzo słaba obsługa,przez 7 dni monotonia cały czas to samo i raczej nie do zjedzenia.Bary 2 czynne cały czas a 2 pozostałe może były czynne 3 godziny przez cały dzień ,obsługa z wielką łaską.Animacji słabe tylko po rosyjsku,plaża brudna i to tylko zatoczka,zero jakich klowiek sportów wodny co przedstawiała oferta.Nie jestem wymagającą osobą ale bym nie polecił tego hotelu desert inn i samaki najgorszemu wrogowi.
WROCILEM 22.08.2010 bylem na tydzien czasu - KLIMATYZACJA NIE DZIALA !! spalismy na balkonach, na dworze - pogryzieni przez ich robactwo.. codzienny brak wody od 17 do 00 to u nich standard - - obsluga mila, w barze mielismy cole fante vodke whiski, wode, itp. bez wynalazkow. obiady sniadania kolacja codziennie to samo - przykre... ogolne wrazenie nie jest tragedia (5os studenci) - ale lepiej doplacic 300zl i kupić wakacje w hotelu 5 gwiazdek minimum !!! macie pytania mail. acery.pl@wp.pl
Nikomu nie polecam tego hotelu, brud i syf. Byłam pare razy w Egipcie,ale ten był pod względem zakwaterowania najgorszy.W hotelu sami Rosjani, tylko 5 Polaków.Jedzenie znośne.Mieszkałam w bungalowie, czyli w najgorszej czesci hotelu,masakra.Brzydziłam sie czegokolwiek dotknąc. Karaluchy i szczury na terenie hotelu normalka( nie w pokojach)
ktoś PODOBNO widział szczury w pokojach i zlewanie kawy ze stolików do gara, ale nie mogę tego potweirdzić bo tego nie widziałem (u mnie była tylko jaszczurka) Hotel na pewno nie ma ani 4 ani 3 gwiazdek, co najwyżej 2, a moim zdaniem 1,5 gwiazdki ( w polskich realiach). Dla bardzo mało wymagających. za pokój z widokiem na morze trzeba na dzień dobry dać łapówę 5-10 $. daleko do Sakkali i daharu ale taxi jest tam b. tanie. ogólnie nie polecam.
W Desert Inn w Hurghadzie byliśmy w październiku 2008, to było last minute. Ogólnie w hotelu było tylko 4 Polaków, reszta to Rosjanie. Na basenie byliśmy jedyną parą. Dodatkowa możliwość to to, że można korzystać z plaży i hotelu El Samaka, który jest po drugiej stronie ulicy i należy do tego samego właściciela. Obsługa nawet miła, ale jeśli wchodziło się z plecakiem do Hotelu Desert to straż przy wejściu zaglądała w plecak. (Raz nawet nie chcieli nas wpuścić z wodą którą kupiliśmy sobie na wycieczkę do Luxoru). Mieliśmy opcje all inclusiv- śniadanie i kolacje mogliśmy jeść w Desert lub w Hotelu el Samaka, objady tylko na plaży w El Samaka. Przez cały tydzień podawano na przemian tylko 2 rodzaje owoców(niestety o arbuzach można było tylko pomażyć :( pozostałe posiłki, naprawdę nie zaspecjalne. Hotel polecam dla ludzi naprawdę nie wymagających. Mieliśmy pokój z widokiem na basen, niestety basen było widać, dopiero wtedy jeśli wyszło sie ze swojego balkonu przez barierkę na duży taras, który swoją powierzchnią cześciowo zakrywał widok basenu. Pani Magda- rezydentka z biura PEGAZ - okazała sie bardzo miłą i pomocną osobą.
Byłem we wielu hotelach na świecie i w samej Hurghadzie. Ten to największa katastrofa jaką kiedykolwiek widziałem. Jednym słowem Rosyjski Kołchoz.
Hotel na pewno nie ma 4 gwiazdek, podobnie El Samaka!wg mnie mają 3 gwiazdki!W Hotelu Desert Inn byliśmy w październiku 2008, to było last minute all inclusiv. W hotelu były tylko 4 osoby z Polski, reszta to Rosjanie.Na plażę i na basen chodziliśmy do hotelu el Samaka, który był przez ulicę. (należy do jednego właściciela- stąd możliwość korzystania z obu hoteli). W obu hotelach nie było żadnych atrakcji- no poza muzyką w El Samaka,która grała ciagle ta sama :) Jedzenie- nic specjalnego. Na przemian podawali 2 rodzaje owoców (o arbuzach można było tylko pomarzyć). Pozostałe posiłki- nic specjalnego- a na prawdę wierzcie mi nie jestem wybredna :) Jeśli chodzi o rezydentkę z biura PEGAZ P. Magdę- spisała się na 5!!! :)
Hotel jak hotel, bez szału ale również bez jakiegoś dramatu. Pokoje, obsługa ok. Jedzenie nie najgorsze trochę mało urozmaicone, ale idzie wytrzymac. Największym minusem są nasi wschodni sąsiedzi. Zachowania Rosjan sa skandaliczne. Stanowią najliczniejszą grupę więc animatorzy obskakuja ich zapominając o bożym świecie.
Hotel głównie dla średniowymagających i szukających spokoju bo na terenie hotelu zbyt wielu atrakcji nie ma. Jedzenie przyzwoite i stosunkowo urozmaicone. Obsługa pół na pół , jedni mili i uczynni drudzy bez zachęty finansowej nawet tyłka nie podniosą.
Ogólne wrażenia raczej słabe. Jedzenie znośne, natomiast reszta mocno kuleje. Pokoje o takim sobie standardzie na pewno nie na 3 gwiazdki. Duży minus za czystość, ktora delikatnie mówiąc pozostawia bardzo dużo do życzenia. Polecam przemyśleć decyzję przed wyjazdem.
01.05.2008 wrócilismy z tego hotelu. Jak na ten rejon Egiptu i cenę, hotel jak najbardziej ok :), proponuje opcje all, goście tego hotelu mogą korzystać ze wszystkich atrakcji bliźniaczego hotelu (po drugiej stronie alejki ) El Samaka (disco, jedzenie, bary, basen, plaża), własna plaza, bar przy plaży, lezaki :)
W Desert Inn byliśmy z przyjaciółmi w VIII/2007.Hotel oceniamy DOBRZE.Jedzenie obfite, urozmaicone-zwłaszcza kolacje. Rano serwują duuuży wybór przepysznych bułeczek (chyba z hotelowej piekarnii bo ciepłe i chrupiące).Basen w Desert Inn mieliśmy prawie dla siebie cisza, spokój, dlatego na plaży (klepisko) byliśmy tylko raz.W pokojach czysto -ręczniki wymiana codziennie, pościel mieliśmy wrażenie,że też(może to zasługa bakszyszu-1$dziennie).Klima w naszym pokoju działała na 60%- do spania w sam raz, bo sjesty spędzaliśmy w pokoju znajomych- a u nich klima działała bez zarzutu.Żałowaliśmy,że jesteśmy tylko tydzień.Jedynie czego nam brakowało to codziennych wieczornych animacji, chociaż jedna kolacja przy basenie była połączona z występami tancerzy. Ogólnie pobyt w tym hotelu uważamy za udany. RADA- TRZYMAĆ SIĘ Z DALEKA OD EL SAMAKA BEACH -BUNGALOWY -mieliśmy tam rezerwację i spędziliśmy w nich pół dnia(ROZPACZ), ale zamienili nam GRATIS!!! na Desert Inn bez żadnej awantury.Ot taki kaprys uprzejmego menagera.
Bardzo przyjemny hotelik za tę cenę. Polecam
Fatalny hotel, zdewastowany brudny i śmierdzący (grozi utratą zdrowia). Basen brudny, obsługa nie przyjemna, zakaz wchodzenia na teren basenu po 20:00 ponieważ wzywają policję. Do śniadaia i kolacji podają napoje robione na wodzie słonej, ogólnie fatalne jedzenie i bardzo mało. Nie działa winda a fontanna przed recepcją śmierdzi. Odradzam
Animacji wogóle nie było, chyba że można zaliczyć podrywy animatorów do Rosjanek :)