W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Plaża Ladies Beach z widokiem na zachód słońca
Bliskość ruin Efezu i Domu Marii Panny
Port z rejsami na grecką wyspę Samos
Targowiska z dywanami, przyprawami i biżuterią
Razem z siostra i jej dziećmi znalazłyśmy ten hotel na stronie wakacje.pl ale rezerwacje zrobiłyśmy przez Itake i z tym biurem do hotel Prelude 1 poleciałyśmy. Gdy weszyśmy do holu hotel pierwsze nasze wrażenie było: \"O boże gdzie myśmy pojechały?!\". Jednak potem założyli nam bransoletki (all inclusive), recepcjonistka zobaczyła że jesteśmy z 2 dzieci dała nam naprawde bardzo duży pokój, chcieli nam wstawić jeszcze jedna dostawke ( w pokoju było już duże podwojne łóżko i kanapa rozkładana) ale podziękowałyśmy bo tyle łóżek w zupełności nam wystarczyło. Obsługa hotelu było bardzo miła,co tylko się chciało to zaraz przynosili, pokoje codziennie sprzątane (dałyśmy pierwszego dnia 3$ napiwku), w hotelu bardzo schludnie i czysto. Basen był stosunkowo mały ale bardzo głeboki, więc się w nim nie miało gruntu. Brodzki też robił średnie wrażenie ale dzieciaki pluskały się w nim doskonale. Plaża bardzo ładna, sprzątana przez obsługe hotelu. Leżaki i parasole za darmo, za 1 euro mozna było wypożyczyć materac i ręcznik. Zejście do plaży to 3 kroki kamieni ale poźniej sam piasek. Jedzenie średnie, nie było urozmaicone, aczkolowiek smażona ryba była wysmienita. Ciastka też dobre, większość polane miodem. Na śniadania były płatki, różne dzemy, jajka, omlety, naleśniki i ciastka:) Animacje komiczne, niestety odbywały się tylko wieczorem. o 21 dyskoteka dla dzieci, poźniej animacje dla dorosłych typy skecz comedy show, bingo, pokazy break dance, cyrk czy wybory mister i miss hotelu. Okolica hotelu to właście dziura, 3 minuty od niego znajduje sie pare sklepów np. minimarket. Do mista Kusadasi jest tylko 10 minut jazdy autobusem, gdzie znajduje sie mnóstwo sklepów( w których należy się targować)oraz piękny port.Ogólnie z siostra i dziećmi jesteśmy bardzo zadowolne z wyjazdu i uważamy że jest godny polecenia.
Hotel jest bardzo przyjemny, kameralny, czyściutki, dużo zieleni, basen czysty, plaża hotelowa ładna, piaszczysta wyposażona w leżaki i parasole ale trochę zaśmiecona(pety), obsługa bardzo miła, skora do żartów i dowcipów, jedzenie bardzo dobre, śniadania trochę monotonne, ale reszta OK i dużo (lody płatne), barek przy basenie pełen różnych napojów dla dzieci i dla dorosłych (przy plaży nieczynny), codziennie mini disco dla dzieci i animacje dla wszystkich, naprawdę super. Polecam
Obiekt niewielki położony na małym terenie, hotel z lat 90-tych, wyposażenie pokojów z lat 70-tych, oczyszczalnia ścieków tuż pod drzwiami gości, między budynkiem głównym a częścią hotelową, brudna stołówka, szyby szare, podłoga w smugach. Dwie gwiazdki - tak ten hotel powinno być w katalogu Itaki. Goście hotelowi: Turcy, Rumuni, Polacy. Obsługa stołówki ma brudne stroje, sprzątaczki udają, że sprzątają, czyszczenie pokoju zajmuje im 2 min... codzienna zmiana ręczników - ręczniki brudne, za to ułożone nienagannie, animacje - porażka. Kid disco - drętwe plasy, brak atrakcji dla dorosłych. Było raz bingo dla emerytów. Pokoje z brudną wykładziną, klimatyzacja centralna, włączana tylko kilka godzin na dobę - pachnie grzybem - uwaga alergicy!
Byliśmy 8-15.07.2010. Był upał ale z powodu bliskości do morza(200m z pokoju do linii brzegu morza!) i orzywczego wiatru było super. Pokoje z balkonami od ółnocno-zachodniej strony - czyli rewelacyjnie.Mały kameralny hotel, z dobra obsługa i kuchnia.Gorąco polecam. Darek W.
hotel bardzo kameralny,czyste pokoje i czysty basen, nie ma problemu z leżakami, piękny ogród. Plaża wąska,piaszczysta,zejście do morza kamieniste, leżaki, parasole i materace bez opłat. Jedzenie każdy wybierze coś dla siebie. Dla dzieci super miejsce.
Bardzo fajny hotel.Cicho,spokojnie,animacje codziennie,sprzątane codziennie,kapitalna obsługa,pyszne jedzonko,ładna plaża,blisko do centrum.Naprawdę warto.Biuro Itaka spisało się na medal:)Pozdrowionka dla 25-osobowej polskiej ekipy dopingującej naszych siatkarzy w Izmirze;)
Pojechaliśmy na spokojny wypoczynek i taki mieliśmy.Cicha,niezatłoczona okolica,pokoje czyste i codziennie sprzątane,ręczniki codziennie wymieniane,balkony duże niekrępujące bo ustawione pod kątem.Jedzenie trochę monotonne ale wybór spory wiec każdy coś dla siebie znajdzie{raj dla jaroszy}.Polecam osobom w średnim i starszym wieku .
Byłam w hotelu w czerwcu2009, miało być wypoczynkowo i było, plaża przy hotelu sprzątana, piaszczysta zawsze wystarczająca ilość leżaków i parasoli zarówno na plaży i basenie. Pokoje czyste, wielkość wystarczająca, łazienki ładne i czyste, codziennie zmieniane ręczniki sprzątane, oczywiście bakszysz mile widziany który co drugi dzień zostawialiśmy. Posiłki : urozmaicone, dużo sałatek, warzyw świeżych jak i duszonych, dania na ciepło urozmaicone: zupy, mięsa, grill, ryby itd., bufet deserów słodkości i owoców - chyba nie spróbowałam wszystkiego. Obsługa :chodzili jak w zegarku - widać było że manager restauracji pilnuje jakości obsługi. Ogólnie bardzo pozytywnie ! Polecam
Hotel całkiem fajny, kameralny, nieduży. Polecam dla rodzin z dziećmi, tymi młodszymi. Cisza spokuj, mozna odpocząc. Jedzenie dobre, starali się urozmaicać, ale czasmi przerabiali na drugi dzień tego czego nie zjedliśmy w dniu poprzednim. Polecam wycieczkę do Efezu, może jest trochę męcząca, ale warto obejrzeć to miejsce. Okolice hotelu całkime przyjemnie, kilka sklepików, kawiarenek internetowych, nieduży park wodny. Samo miasto Kusadasi bardzo mi się podobało. Polecam Turcję nad Morzem Egejskim, chętnie tam wrócę.
Bardzo fajna okolica, ładnie położony... Brak problemów z dostaniem się do centrum Kusadashy, sympatyczna i przyjazna obsługa, niestety ze słabą znajomością języka angielskiego. Plaża przy hotelu, niezbyt czysta. Miejsce polecam dla osób szukających spokoju i ciszy.
Hotel ładny ale niestety rzeczywistość daleka od tego co podaje sięw katalogu.Zycie zamiera o godz 22 Pokazywane Animacje to żenada,kompletny brak zainteresowania rozrywkądla turystów, wieczorami można było iść spać lub ewentualnie napić się wodki ot i cała rozrywka.Jedzenie słabe mało urozmaicone a przedewszystkim chyba niewiele wiedzą o podgrzewaniu potraw ,te były wręcz zimne.Jedyny plus to dobra obsługa kelnerów i dbałość o czystość pokoi.Na terenie hotelu czynny tylko jeden barek przy basenie pozostałe tj w hateli i przy plaży nieczynne.Plaża brudna ,takiej ilości niedopałków po papierosach nigdzie nie widziałam.
Spędziliśmy z rodziną fajne wakacje. Jedyną sprawą, którą się czepie jest niezbyt czysta plaża (bardzo dużo petów).
Pokoje czyste (polecam te nie w budynku głównym), codziennie sprzątane, klima beznadziejna chodzi głośno śmierdzi z niej a chłodu ni słychu ni widu (działa kilka godzin w ciągu doby), jedzenie nie najwyższych lotów ale można sobie coś wybrać, bar - trochę brudny, podają piwo, vódke, jin, wino, fanta, cola, sprite, barmani to niezłe cwaniaki, więc trzeba być cwańszym od nich :), na plaży mega syf. Sport - tenis stołowy, lotki, niby siatkówka na plaży tylko trzeba uważać żeby sobie nóg nie pokaleczyć (po interwencji żeby posprzątali boisko do siatkówki, przegrabili jedną połowę boisk, bo druga już nie leży na terenie hotelu :)
jesli ktokolwiek wybiera sie do Turcji w okolice Kasadasi zdecydowanie odradzam hotel PRELUDE 1 -brudna plaza (pety, ogryzki, inne smieci, a nawet o zgrozo pewnego dnia inni wczasowicze zastali rozkladającą sie mewę!),fatalne umiejscowienie hotelu-na rogu 2 smierdzących ulic - hotel nie ma zadnego pojazduŻARCIE - KRÓTKO MÓWIĄC SYF!jedzenie przechodnie- czyli to co nie zjedzone danego dnia przechodzilo nawet na 3 następne, mały wybór, prawie - osługa restauracji to pop prostu chomowaci chłoptasie zebrani z okolicznych wsi -BASEN - mala sadzawka obok restauracji - niedomywane notorycznie lazienki, niedokladane mydła,zele, itp.. - KLIMATYZACJA-chlodzila moze 3 godziny na dobe!!
Byliśmy na wczasach na przełomie sierpnia i września. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu i opieki rezydenta i pilotów na wycieczkach (serdeczne pozdrowienia dla Pana Dawida (duża wiedza i bardzo sympatyczna osobowość) i Pana Franciszka ( Słowackiego pilota)). Dziękujemy za miłe wakacje !!!
Bardzo przyjemny hotel dla rodzin z dziećmi. Widocznie nie mieliśmy aż tak wygórowanych oczekiwań jak autorzy wcześniejszych opinii i dzięki Bogu bo dzięki temu spędziliśmy w Prelude naprawdę fajne i relaksujące wakacje. Jedzenie całkiem dobre, obiady i kolacje urozmaicone, śniadania trochę monotonne, ale smaczne. Snack bar przy plaży jak najbardziej czynny - serwują w nim hamburgery, frytki, mini pizzę między 14.30 a 17.00. Ciekawe jak ktoś był minimum tydzień w tym hotelu się nie zorientował...!? Plaża rzeczywiście nie należała do najczystszych - pety leżały koło leżaków, niestety. Obsługa bardzo sympatyczna, nie miałem z nią żadnych problemów. Animacje fajne, chociaż na różnym poziomie.
Tyle się nasłuchałem pozytywnych opinii o Turcji, że postanowiłem udać się tam wraz z całą rodziną (Biuro Itaka). Pierwsza niemiła niespodzianka, już w samolocie to pewien 150 cm gość z zaciągającym akcentem, który wchodząc na pokład był już pijany jak świnia. Przeklinając i rzucając uwagi do swojej żony, charczał i dusił się aż do startu. Potem szczęśliwie usnął - po uwagach załogi, że albo się uspokoi albo samolot nie odleci... Po wyjściu na lotnisku w Bodrum - sprawna odprawa i załadunek do autokarów. Dojazd do Kusadsi - ok. 2 godz. I tu pierwszy mały zgrzyt - rezydentka mając nas do dyspozycji przez 2 godziny podróży - wysiliła się na 5 minutowe formułki związane z najbliższym spotkaniem w hotelu w sprawie wycieczek. Jest to bardzo duża różnica w porównaniu z naszym wyjazdem do Egiptu (Alfa Star), gdzie rezydent po drodze opisywał Nam historię i współczesną sytuację tego kraju (pogratulować egipskich rezydentów!). Dojechaliśmy do hotelu - Prelude. Hotel i zakwaterowanie sprawne (czekali na nas z kolacją!). I tu się kończy pozytywna opinia, gdyż jedzenie może nie było złe... Wybór dań, zwłaszcza na obiad i kolację był akceptowalny. Natomiast minusy to: 1. Bród i smród - zwłaszcza w barze przy basenie, gdyż niestety basen
przy plaży jest czynny tylko na zdjęciach. Kieliszki i szklanki były myte w "tygodniowej" wodzie z dziwnym płynem i wycierane chyba ścierką od podłogi. W związku z tym odechciewało się pic czegokolwiek. 2. Obsługa - młodzi Turkowie, którzy higieny w domu się raczej nie nauczyli, a i właściciele hotelu też im tego nie zaszczepili. Od toczenia butli z piwem po wrzucanie tymi samymi rękoma lodu do szklanki... 3. Byli bardzo uprzejmi - głównie dla Niemców i Holendrów. Zastanawiałem się dlaczego akurat dla nich (może napiwki?). Lecz później się dowiedziałem, że chodzi tu o ewentualne załatwienie pracy u siebie w kraju.. :)
4. Apogemu nastąpiło, gdy goście przekroczyli liczbę kilku zatruć dziennie
(taka turecka faraonka :)) do kilkunastu. Parę osób trafiło do szpitala (kilka osób miało ponoć kroplówkę). Pani rezydentka powiedziała, iż się pewnie struli na mieście... . Innego zdania ponoć był turecki sanepid, który zrobił im kontrolę. Efekt pod koniec naszego pobytu jakiś był, gdyż się zrobiło czyściej i mniej śmierdząco. 5. Leżaki i parasole bezpłatne. Materac i ręcznik 1 Euro. I byłoby OK, gdyby nie to, że leżąc na takim ręczniku mogłem sobie powyobrażać, iż leżę z jaką fajną blondynką o fajnym zapachu lub z dzikim gorylem - strasznie przepoconym... :) Po prostu Nasz Turek od leżaków oszczędzał na praniu ręczników i dawał takie najmniej brudne z poprzednich dni. Ale muszę napisać prawdę - Niemcy leżący obok nas otrzymywali od razu czyste...6. Plaża - najbrudniejsza ze wszystkich odcinków - nawet tych miejskich !!! Pety, ogryzki, plastiki i inne g.... Obok na plażach piasek wieczorem był przesiewany grabiony, itp. W Prelude - zapomnijcie o tym - (chyba, że wysprzątacie sobie sami) Drugi Turek od sprzątania plaży - wolał sobie oglądać panienki w toples (były takie odważne, mimo, że kraj muzułmański. Plusy? 1. Fajni goście od animacji (trochę śmieszni...). 2. Fajna alejka ogrodowa. 3. lokalizacja hotelu. Podsumowując: hotel sprawia wrażenie, że jest prowadzony przez cwanych tureckich chłoptasiów, a jego właściciel wyjechał na dłuższy wypoczynek. (Może do Polski :)
Linie Sun Express (tureckie) - mogą być, mimo, że powrót do Warszawy był nerwowy (kilka podejść na pas startowy i z powrotem siup do góry. Może podwozie mu się nie wysuwało ... :) Ale szczęśliwie wylądowaliśmy.
Hotel ogólnie ok. Do plaży blisko i ładna piaszczysta plaża (o co rzadko w Turcji) i zejście do morza fantastyczne. Morze ładne, czyste, raz było spokojne, raz duże fale, więc było coś dla wszystkich. Na plaży troszkę za dużo petów, których obsługa nie sprzątała (ale to po części wina leniwych wczasowiczów, którym nie chciało się podnieść pupy i wyrzucić peta do donicy stojącej co 10 metrów). Gość prowadzący animacje w tym hotelu (my nazywaliśmy go upsala, bo cały czas używał tego słowa jako przerywnika) to najgorszy animator pod słońcem. Ledwo mówił w językach obcych, a gościom bezczelnie zwracał uwagę, że nie potrafią mówić po angielsku. Jego osoba zniechęcała wszystkich do brania udziału w zabawach. Były bardzo dobre animacje zewnętrzne.
Byliśmy w hotelu w sierpniu 2008 roku wraz z małym (3lata) dzieckiem. Na nasze potrzeby hotel spełniał swoje zadania i nasze oczekiwania. Obsługa kelnerska niedbała, za to hotelowa bardzo porządna niestety trudności w komunikacji - angielski nieznany.Plaża rzeczywiście brudna - choć jak przyjechali japończycy to można było wysprzątać. Okolica typowa do wypoczynku nie zabawy. animacje mogły by być lepsze. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu. Jedzenie było dobre żadnych rewelacji żołądkowych i zdrowotnych. Polecamy - najlepiej korzystać z taksówek zwiedzanie we własnym tempie i taniej. Targi odbywały się 2 razy w tygodniu : w środy - tekstylia, w piątki - spożywcze(przyprawy). Koszt dolmusza 1,5 Euro za osobę dzieci do 3 lat nie płacą.
Ogólnie hotel oceniam pozytywnie, chciaż zawsze znajdą się osoby niezadowolone. Musze powiedzieć, że byłam już w niejednym hotelu i nie zachwycam się byle czym, ale ten akurat był w porządku. Sama okolica może mało ciekawa - same hotele, ale oczywiście moża pojechać do centrum i tam już dzieje się więcej. Polecam wykupić wycieczki w lokalnych biurach - dużo taniej, a standard ten sam (przewodnik angielski)