W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
hotel zużyty - łazienki mają ze 20 - 30 lat - wymagaja remontu, cciepła woda czasmi!! wykładziny do wymiany, za to piękny - bo tez stary - ogród wokół hotelu , przestronny basen - nie ma wymiarów olimpijskich ale wystarcza - plaża bliziutko, woda do picia - prosto z wodociągów do dystrybutora - piłam i żyję ale wrażenie słabe, jedzenie raczej ruskie -np. na każdy posiłek ziemniaki (nie tylko)
Hotel raczej kameralny, zadbany. Pokoje sprzątane codziennie. Niestety nastawiony głównie na rosyjskich turystów, animacje też w tym języku, posiłki z przeważającą rolą ziemniaka. Basen spory, czysty. Obsługa posługuje się głównie j. rosyjskim, ale można porozumieć się i po angielsku i niemiecku. Zaletą jest położenie hotelu w centrum miejscowości, w zacisznym miejscu, piękny ogród i bliskość plaży. Minusem - liczna grupa Rosjan.
Hotel znajduje się blisko morza w małej miejscowości, 15 minut od większego miasta Kemer. Łatwo można dojechać autobusem (3$). Hotel przyzwoity, obsługa miła, choć trudno dogadać sie po angielsku. Głownie gośćmi byli Rosjanie, wszystko podstawione było pod nich. Jedzenie faktycznie mało zróżnicowane, ale jak dla mnie dobre, można było dobrze zjeść. Hotel miał dwa baseny, w jednym znajdowały się dwie zjeżdżalnie. Wycieczki fakultatywne o wiele tańsze w lokalnych biurach. Zawiodłam sie jedynie na biurze podróży Pegas. Do rezydentki nie można sie było dodzwonić, a kartka z informacją o wyjeździe do nas nie dotarła. W rezultacie spakowaliśmy się w 2 minuty i pare rzeczy zapomnieliśmy.
Bardzo niski poziom animatorów. Brak rozrywek i sportów. Monotonia posiłków.
W hotelu niestety było bardzo mało Polaków, a Rosjanie nie są zbyt mili. Ale to w zasadzie jedeny minus. Hotel jest pięknie położony.
Okolica biedna w rozrywki.
Hotel po remoncie bardzo czysty,pokoje super,wczasowicze 99% z byłego ZSSR ,obsługa zna w zasadzie tylko rosyjski, animacje po rosyjsku, gimnastyka w wodzie dla pań, dla panów piłka wodna, na plaży siatkówka (organizowana przez animatorów. Hotel w pięknym zadbanym choć małym ogrodzie,2 baseny jeden ze zjeżdzalniami,3 bary w tym 1 na plaży,leżaki na plaży w cenie. Ja mieszkałam w pokoju 333 polecam z widokiem na duży basen ,morze i góry - widok bajka. Sama miejscowośc Camyuva nie rzuca na kolana,ale hotel leży w jej centrum. Byłam na przełomie maja i czerwca za niecałe 900 zł/tydz - jak dla mnie bomba.