191 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Kameralny, rodzinnie prowadzony hotel z wypożyczalnią samochodów, rowerów i skuterów
Hotel z rodzinną atmosferą. Właściciel służy pomocą w każdej sytuacji. Do plaży około 500 [m] spokojnym spacerem. Obsługa hotelowa oraz panie sprzątające bardzo przyjemne i super nastawnie do gości. Jezdnie wyśmienite typowo grecka kuchnia. Polecamy hotel dla osób pragnących odpocząć od rozrywkowego miasteczka Faliraki. Plaża piaszczysta i bardzo przyjemna, o każdej porze dnia było dostępne miejsce dla spokojnego opalania się. Polecamy serdecznie Aneta i Piotrek
Jedzenie bardzo monotonne, brak warzyw i owoców,właściciel hotelu humorzasty
Czytałam poprzednie opinie. Ludzie! Jak ktoś chce spędzać wakacje w hotelu to niech wybiera 5 gwiazdek i all inclusive. Ja przeczytałam dokładnie ofertę i za te pieniądze miałam to co chciałam. Dla mnie w hotelu najważniejsze było to, że było wygodne łóżko, ciepła woda w łazience, sprawna klimatyzacja, lodówka i balkon oraz spokojna okolica. A przede wszystkim słońce i przeczysta woda w morzu. W ramach rozrywki można było-też spacerkiem 10 min-dojść do centrum i na Bar Street popatrzeć na stada nastoletnich Anglików, którzy przyjechali na wyspę żeby pić, pić, pić... Nie wiem skąd ktoś wziął 1500 m do plaży. 2 tygodnie to wystarczający czas żeby znaleźć krótszą drogę, ja chodziłam spacerkiem 10-15 min, to musiało być najwyżej 500- 600 m. Wg ubiegłorocznych opinii właściciel to mruk. Jeśli to ten sam, to musiał mieć kłopoty, bo w tym roku to towarzyski, uczynny i dowcipny facet.
Wiem, że cena niebyła wysoka, ale czy właściciele hotelu nie powinni być grzeczni? Słuchajcie wyjeżdżam bardzo często w różne miejsca i w różnych hotelach zatrzymywałam się, od 2 do 5 gwiazdek, ale to co było w Tsampika, czyli właściciele to wielka tragedia! Wystarczyło, że poprosiłam o ściszenie muzyki przy basenie i już stałam się wrogiem właścicieli. Muzyka przy basenie grała na cały regulator, trudno było wytrzymać, to już nie należało do przyjemności słuchać kilka godzin muzyki bębniącej, ryczącej i na prośbę o przyciszenie nie było żadnej reakcji ze strony właścicieli. Wyżywienie tragiczne, ohydne, wstrętnie podane. Jedzenie serwowane, od momentu przyjęcia czekało się około godziny żeby podali kolejne posiłki.
Opinie znacznie obnizaja jakosc posilkow oraz obsluga!!! Posilki bardzo monotonne - obrzydliwe sniadania, obiadokolacje znacznie odbiegajace jakoscia od tych serwowanych w okolicznych tawernach, niestety ilosc ( ta byla ok) nie szla w parze z jakoscia:( Jesli chodzi o obsluga pani \"kelnerka\" z przyklejonym sztucznym usmiechem chyba byla tam za kare. Wlasciciel ogolnie ok choc pierwsze wrazenie bylo negatywne - wmawial nam ze nie potrafimy wlaczyc klimatyzacji po czym wcisnal \"tajemniczy guziczek\" na recepcji i po chwili pojawil sie u nas w pokoju z usmiechem na twarzy ze wszystko dziala:) Cała reszta nie odbiegala od tego czego sie spodziewalismy- uwaga na obsługe sprzatajaca w pokojach naprawde KRADNA!!!
Wszyscy dają tutaj negatywne opinie, z którymi się nie zgadzam!!! Do plaży wcale nie było tak daleko dla leniuchów daleko... Obsługa w hotelu była bardzo dobra... Ludzie w pobliskich sklepach byli bardzo mili Zgodzę się z opinią co do tych samotnych anglików i czechów to był rzeczywiście jedyny minus, który mnie denerwował... Ale tak oceniam hotel bardzo dobrze ;)
dlaczego nie pojawiła się moja opinia z dnia 14 - go lipca?? Oferta BP Triada była całkiem inna. Odległość od plaży nie 500 m a około 1500 m.Po prostu ktoś tam coś buduje i nie można przejęć trzeba zasuwać do centrum Faliraki i potem dopiero zejśc spory kawałek do plaży.Hotel na wyjazdy dla młodych. Było dużo samotnych Anglików, Czechów. Co z tego ,żę mieszkali w osobnym budynku ale przechodzili parterem przez główny budynek.Kąpali się w basenie kiedy chcieli chociaż pisało ,że jest czynny do 21 -szej. 2 tygodnie leżenia z korkami w uszach ( nie spania, bo się nie dało)
Zdecydowanie odradzam hotel tsampika. kradną!!!!! Zgadzam sie z poprzednimi opiniami dotyczacymi niemilej obslugi i monotonnych posilkow. Przestrzegam przed osobami ktore sprzataja pokoje - zostalam okradziona.
Witam,
W hotelu bylismy na przełomie sierpnia/września 2007r. Hotel na uboczu Faliraki, blisko do przystankow autobusowych a do centrum ok 15 min na piechotke. Nie jest to super hotel - moim zdaniem taki 2 gwiazdkowy ale przeciez ja pojechalam tam wypoczywac i nie lezec w pokoju.
Basen moim zdaniem oki, woda byla czysta tylko jednego dnia na 14 dni pobytu byla zbyt mocno chlorowana. Lezanki niezbyt wygodne bo nieregulowane ale nie bylo problemu zeby znalezc wolny. Jak bylismy na basenie byly wolne materace ale pozniej anglicy jakos sobie je zagarneli i srednio bylo z ich korzystaniem.
Obsluga nie byla super mila ale w sumie oki. Na dzien dobry musielismy poprosic o reczniki bo nie bylo w pokoju. Poza tym pokoj mielismy wyposazony w lodowke - dziala bez zarzutow, kuchenke, czajnik elektryczny, zlew, naczynia i sztucce. MInusem na pewno bylo brak podlaczonej TV satelitarnej i pilota do tv oraz lazienka. Lazienka w szarych kaflach sprawiala mocno ponure wrazenie a najgorsze bylo to ze nie bylo zaslonek do prysznica i jak czlowiek sie kapal to cala lazienka z nim!!! Woda ciepla zawsze byla.
My mielismy HB ale nie polecam! Sniadanie zawsze to samo z lekkimi modyfikacjami- 2 kajzerki, maselka, dzemiki , serek/wedlina po plasterku i czasami jakas zalatka owocowa, parowki cos ala jajecznica, kawa lub herbata. Jesli chodzi o obiadokolacje to zawsze 4 dania - zupa byla to zabarwiona woda - paskudztwo, potem jakis starterek (zawsze dwa do wyboru), danie glowne (zawsze dwa do wyboru), deser. Najbardziej denerwujace bylo czekanie - obsluga ruszala sie jak slimaki!!! KOSZMAR!!! :( Jesli chodzi o kupowane jedzenie w restauracji tsampika tez nie polecam za to kolo wypozyczali aut A-one jest super fast food z kebabami.
Jesli chodzi o samo Faliraki to w sumie nie ma co tam ogladac jedynie balowac. Polecam wynajecie auta i zwiedzanie na wlasna reke wyspy - mi sie podobala dolina motyli ale w sierpniu bo we wrzesniu zdecydowanie slabiej, prasonissi, monolithos, lindos i rodos w szczegolnosci palac mistrzow. Milego podbytu :)
Serdecznie odradzam Tsampike - zdecydowanie... !!!!!! Pokoje jak za komuny - zero polotu...2* co najwyżej. Klima automatyczna ale wystarczająca, tv(bez sat) i lodówka, łazienka bez kabiny prysznicowej (pierwszy raz byłem na Rodos więc nie wiem - może to standard:)) Wyżywienie wykupione (HB) jest totalną pomyłką , na chama robią 4-daniowe kolacje (zupa starter główne deser) wybór owszem jest ale z dwóch dań co najwyżej, jakościowo ok ale ilościowo porcje jak w Auschwitz. Śniadanie to były 2 bułeczki, plaster sera żółtego, szynki, dżemik i herbata/kawa śmiech na sali po prostu. Właściciel pan Manolis widząc że nie mamy zamiaru wykupić u niego napojów do kolacji traktował nas jak zło konieczne co jakiś czas rzucając cos pod nosem. Cóż Restauracja jest ogólnie dostępna,często w tv są mecze piłkarskie, ludzie z zewnątrz są zupełnie inaczej traktowani .. - wiadomo oni płacą i o nich trzeba dbać. Polaczki i inne paści mogą jeść nam z ręki... przykre
w/w opis tyczy się części hotelowej... jest jeszcze apartamentowa -ponoć lepsza, z aneksem kuchennym (w opcji bez wyżywienia).. w takim wypadku może i warto tam jechać za małe pieniądze... Generalnie totalnie odradzam. Położenie: dość daleko od plaży, do miasta kawałek ale nie było to jakoś szczególnie uciążliwe, w pobliżu przy drodze przystanek autobusowy.
Po tym wyjeździe jeszcze jedno spostrzeżenie - do Grecji już nigdy z wyżywieniem wykupionym w biurze - na prawde nie warto, nawet w malutkim miasteczku znajdziecie tawerne czy cokolwiek gdzie zostaniecie ugoszczeni z uśmiechem i jeszcze dobrze pojecie za dobrą cenę i to co wy chcecie a nie co chce kuchnia. :)
Hotel sam w sobie nie najgorszy - zwykły dwugwiazdkowy, usytuowany w spokojnym miejscu jednak w niewielkiej odległości od centrum. Bardzo przyzwoity i głęboki basen to zdecydowanie plus. Natomiast rodzinka prowadząca go - okropna. Właściciel tylko szuka okazji do zarobienia a jego wymuszony uśmiech i pytanie "Everything ok?" ciężko uznać za objaw sympatii. Dziewczyna przyjmująca zamówienia na posiłkach wiecznie z miną cierpiętnicy, jakby znajdowała się tam za karę. Tak zwane menu w języku poskim to rzuconana na stół kartka A4 z wybazgrolonym markerem zestawem dań. Sprzątaczkom lepiej nie ufać i zabierać wszystko co cenne ze sobą lub schować do sejfu. Zdecydowanie odradzam osobom ceniącym miłą, przyjazną atmosferę - takiej tu nie znajdziecie.
W przeczytanych przed wyjazdem opiniach na temat hotelu niestety część wymienianych zalet nie potwierdziła się. Szczególnie podkreślano miłą atmosferę i sympatyczną grecką rodzinę prowadzącą hotel. Coś się zmieniło na gorsze - podejście greka do gości hotelowych albo sam grek. Zdawkowe "How are you?" z rana bez oczekiwania na odpowiedź albo brak zainteresowania odpowiedzią trudno uznać za wyraz sympatii. O pilota do klimatyzacji (była wliczona w cenę) prosiłem 2 razy. Wizyta właściciela w pokoju o 4:30 rano przed naszym opuszczeniem hotelu też nie była wyrazem zaufania - przecież mogliśmy zapakować do naszych walizek starą szafę z wieszakami ;)
Hotel ladny, ale daleko od plazy i centrum. W hotelu basen duzy o zroznicowanej glebokosci(od 50 cm do 3 metrów)
Z obslugi najbardziej przyjazny i goscinny sam wlasciciel, Manolis. Reszta obslugi ujdzie;)
Posilki...sniadania codziennie te same(no co ktorys dzien bylo jajko sadzone, gotowane albo jajecznica, w ktorej bylo wszystkiego duzo a najmniej jajek:P) obiadokolacje-codzinnie 2 dania glowne do wyboru(w drugim tygodniu juz wszystko sie powtarzalo) zupy niewiele(cos typu "gorący kubek", przystawka(zwykle salatka grecka, ale tez byly 2 do wyboru) i deser. Mozna sie najesc..
Hotel nieduzy dzieki czemu atmosfera w nim bardziej przyjazna.
Pokoje czyste, zadnego robactwa.
No to chyba tyle. Pozdrawiam i zycze udanego pobytu w Tsampice;) Polecam hotel, ale jego polozenia nie zachwalam.
Śniadania serwowane są takie sobie, ale to pewnie przyczyna wielu brytyjczyków....Posiłki z karty - wyśmienite.
Okolica przeciętna. Do centrum miasta ok 15 min piechotą. Miasto raczej rozrywkowe - skierowane dla młodzieży.
W hotelu jest spokojnie a właściciele i obsługa jest SUPER !
Właśnie 18-go maja 2006 r czyli dokładnie wczoraj jeszcze miałam posiłek w TSAMPICE i chciałabym polecić ten Hotel.Obsługa bardzo serdeczna , jedzenia duzo ,że nawet dla mężczyzny dość i spokojna okolica ,także jeżeli ktos planuje typowo odpoczynek od naszej codzienności to polecam .Moje dwa tygodnie pobytu będe zawsze miło wspominac i oczywiście obsługę tego Hoteliku. I ŻYCZE WSZYSTKIM TAM WYPOCZYWAJACYM MIŁEGO I NIE ZAPOMNIANEGO POBYTU.
Przesympatyczny właściciel hotelu Manolis
Polecam Studia w tym hotelu - sa świeżo wybudowane i wszystko w nich pachnie nowością - meble, ściany, sprzęt, itp. Basen - tragedia - woda nie zmieniana tylko chlor dosypywali. Brzydki zapach na kilometr. Właściciel byl w porządku. Hotel taki sobie - ale pokoje (studia) są naprawdę w porządku, jak na 3 greckie gwiazdki. Natomiast reszta jest raczej średnia. Do plaży 10 minut, do autobusu 3 minuty, supermarket (średnie ceny) 50m od hotelu. Taki z niskimi cenami z 15 minut. Do centurm Faliraki 15 minut na piechotę. Ogólnie polecam raczej dla osób lubiących ciszę i spokój. Imprezowicze powinni szukać czegoś bliżej centrum. Ale i tak 100x lepszy niz Nest;)
Tripadvisor