10034 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Basen z podgrzewaną wodą w sezonie zimowym
Plaża piaszczysto-żwirowa, szeroka, bezpośrednio przy hotelu
Rafa koralowa przy plaży (zalecane obuwie ochronne)
Kompleks basenów z wodą słodką
Obsługa hotelu - jak nie dostanie kasy to nie zauważa niczego i nikogo. Mini bar - płatny i za trzy puszki coli plus dwie małe butelki wody płaci się ponad 10 Euro. Trzeba zwracać uwagę gdzie ma się pokój - niektóre pokoje nie gwarantują spokoju (np w rejonie placu zabaw i sklepów). Plaża ładna i dla dzieci raj - morze po kolana (woda ciepła) - mogą bawić się bez końca. Jedzenie - śniadania raczej mało urozmaicone, lunch i kolacja - mogą być. Napoje - przynosi obsługa - więc lepiej dać napiwek. Cóż...
Jestem zachwycona swoim czerwcowym pobytem w hotelu Jaz Mirabel Beach, hotel jest wprost rewelacyjny, ogromny teren z wieloma atrakcjami, 4 baseny, dostęp do morza, największe w Egipcie SPA, bogaty all inclusive w 5 barach i dwóch restauracjach, urozmaicone menu, pyszne jedzenie, bogaty program animacyjny, hotel dla bardzo wymagających, każdy znajdzie tam coś dla siebie, serdecznie polecam!!!
Spędziłem w tym hotelu tydzień od 22 czerwca 2010. Powiem jedno. JESTEM ZACHWYCONY!!! Lunchy i kolacje urozmaicone i bardzo smaczne. Napoje w barach chłodne, drinki i alkohole pierwsza klasa! Wieczorki z muzyką i konkursami. Aż żal bylo wychodzić na miasto! Plaża czysta, woda piękna i lazurowa (jedyny mankament to że dość plytka). Ok. 200 metrów od hotelu pomost do snurkowania przy bajecznej rafie koralowej z tysiącami rybek!
niewiem kto im przyznał 5 gwiazdek, chyba że ze względu na wielkość hotelu. Za wszystko trzeba było płacić, rozumiem gdyby wczasy koszowały ok. tysiąca, ale my płaciliśmy 3000!! jedynie co nam się podobało to pogoda bo u nas nie było tak słonecznie w kwietniu , nurkowanie oczywiście i hamburgery przy basenie, a po wczasach 2-tyg w Jaz Mirabel Park napewno długo nie odwiedzę Egiptu. Non stop zaczepianie przez obsługę, gwizdanie, oblizywanie sie, doprowadzają do wściekłości. Słyszałam że przez ostatnią sytuację polityczną trochę spokornieli, może głód turystów ich przycisnął, ciekawe na jak długo...
My byliśmy w części PARK a jest jeszcze CLUB i BEACH. Jednym słowem - KIEPSKO!Jedzenie poniżej średniej-sery zeschnięte,wędliny obrzydliwe, mięso bez smaku i w dodatku twarde (poza drobiem), sałatki z resztek z poprzedniego dnia, ryby ciągle te same i niesmaczne,napoje chłodzące mocno słodkie. Pokoje nawet ładne ale zaniedbane i źle sprzątane .Łazienka pozostawia wiele do życzenia. Z naszej części do morza daleko ale za to baseny pod oknem i to nawet fajne a zwłaszcza zjeżdżalnie. Dobry bar przy basenie- zjadliwe pizze i frytki za to sałatka grecka koło greckiej nawet nie stała. Alkohole - w drinkach nie takie złe ! Piwo - zółta ciecz mocno gazowana . My na pewno tam nie wrócimy :(
Witam wszystkich. Byc moze hotel jest atrakcja dla kogos kto dostal wczasy tutaj w prezencie i leci samolotem pierwszy raz w zyciu do kraju gdzie zamiast krow sa wielblady. Ale dla SREDNIO wymagajacego: w prysznicu woda stoi i nie scieka wiec musicie Panstwo kapac sie w pletwach albo w kaloszach. Jedzenie: wielkie urozmaicenie: papryka podana na 11 sposobow nie tworzy 11 salatek !!! do tego sniete ryby z Morza Czerwonego , prawdopodobnie kupione na kartki. NAJBARDZIEJ MIZERNE I NUDNE WAKACJE !!! O niebo lepsza Tunezja lub Maroko, jezeli ktos lubi arabskie klimaty. Oblsuga tutaj w hotelu leniwa na maxa , srednio na sok czekalismy 10 minut. Puscic baka, beknac i uciekac stad jak najdalej !!!!
hotel dla nudziarzy takich troszke. na pewno nie dla mlodych ludzi!! nudno! praktycznie brak mozliwosci zamiany pokoju standard na lepszy nawet za oplata!! jedzenie dziwne!! mega niegobreglownie mieso straszne!! tłuste!! a w polsce jem wszystko. nie polecam
Wróciliśmy mężem wczoraj z dwutygodniowego pobytu w hotelu Jaz Mirabel Beach.Jesteśmy bardzo zadowoleni.Jedyny minus to jezyk w którym mozna sie porozumiec to tylko angielski(ja znam niemicki),na szczescie mąż zna angielski wiec dalismy rade.Mało Polaków ,nam to nieprzeszkadzało ale napewno dzieci nie znajda tam kolegów polskojęzycznych.Jedzenie wyśmienite i bardzo duży wybór.Blisko do mola z którego mozna ponurkowac.Polecamy wycieczke do Jerozolimy.Sprzatane codziennie pokoje(bakszysz jak najbardziej prosze zostawiac)..Obsluga miła i chętna do pomocy.Miła dziewczyna Riham z restauacji,zawsze uśmiechnięta i bardzo sympatyczna. Dużo by mozna pisac bo naprawde było super.Polecamy.
Do tego hotelu mozna pojechac z czystym sumieniem. Niewielu Polakow, rozne narodowosci gosci. Swietna atmosfera wypoczynku! Jedyne co radze to byc gotowym na klopoty zoladkowe. Nie ma szans uniknac tego niestety... Koncowy rachunek... 6 dni pelnego luzu w Egipcie, po powrocie 2 dni \"zazylego\" kontaktu z toaleta..
Hotel pod względem standardu zasługuje na swoje "egipskich" 5*. Animacja bardzo bogata i różnorodna, praktycznie od rana do wieczora, oczywiście bez polskiego języka i naszego animatora,powód - za mało rodaków spędza wakacje w hotelu. Przewaga Anglików, Rosjan i Włochów. Baseny, fitness, sauna bez zarzutu. Posiłki smaczne - są OK ale w czasie pobytu 2 tygodniowego powtarzalne. Czystość we wszystkich dostępnych miejscach na plus, sprzątacze nie mają czasu na nudę! Minus - wspomniane już dojście do końca rafy a początku morza, na pewno nie 0,5godz. ale dobra 10' trzeba brodzić po kolana aby tam dotrzeć, opcja za 5$ można skorzystać z mola sąsiedniego hotelu. Wg mnie hotel warty polecenia w opcji AI.
Polecam ten hotel z czystym sumieniem, jest cztysty, obsługa bardzo miła, jedzenie urozmaicone, jeśli marzysz o wypoczynku to tu jest to możliwe, napewno wrócę tu jeszcze
Bardzo ładny hotel na rozległym terenie, położony na uboczu, ładna czysta, szeroka plaża, pokoje duże ale meble dosyć zużyte, zniszczone, narzuty i ręczniki brudne (po interwencji proponowano nam inny pokój- niestety w takim samym, opłakanym, stanie), jedzenie mało urozmaicone, dwa razy w restauracji pomiędzy półmiskami widzieliśmy prusaka i raz przy barze na plaży karalucha, miła obsługa na koniec pobytu drobiazgowo podsumowała napoje z lodówki w pokoju, dodatkowo za zatrzymanie pokoju (bez wyżywienia) w dniu wyjazdu od godziny 12 w południe do 12 w nocy, musieliśmy dopłacić 125 dolarów bo nie było możliwości dostania innego, zastępczego pokoju- chociażby na dwie godziny - jak ma to miejsce w innych hotelach (chociaż na Rodos pozwolono nam zatrzymać pokój bez żadnej dopłaty aż do opuszczenia hotelu o 18). W naszej ocenie hotel zasługuje na 3 gwiazdki.
zdecydowanie polecam. Mirabel to trzy hotele Beach, Park i Club. Moja ocena dotyczy wyłącznie Beach. Znakomita, uprzejma, dbająca o gości, zawsze na miejscu ale nie natarczywa obsługa. Dardzo duży i znakomicie zaplanowany teren hotelu. Ładne baseny, szeroka plaża. Rewelacyjne miejsce do wypoczynku. Byliśmy tam na przełomie stycznia i lutego 2009 w więc wrażenia najświeższe.
Jak ktoś zna realia Egiptu to nie powinien być rozczarowany, hotel jest zadbany, dobrze zarządzany, miła obsługa i dobra jakość. Jedzenie europejskie z nieznacznymi akcentami egipskimi, dwa lobby bar, sauna i jacuzzi w cenie, animacja cały rok, duże baseny z podgrzewaną wodą, dobra telewizja arabska nbc. Plaża ok, na przeciw plaży leży wrak statku zaraz przy rafie, wiec na dobry początek jest co oglądac pod wodą - bez butli. Dużo wycieczek zbiuro, dla bardzo europejskich[quasi amerykańskich gości] około 700 metrów w stronę Naama Bay burger king, mc donald, pizza hut i chainiese food - wiec ostatecznie prawie jak w domu. Pokoje może są małe ale fajne, czysość oceniłem jako dobrą ale bez przesady, to Egipt. Hotel bardzo polecam. Jedzenie powtarza się po tygodniu menu jest kaczka/indyk/wolowina wellington/wolowina/jagnięcina/owoce morza/cięlęcina, ponadto zawsze pasta i dodatki. na miejscu do picia napoje coca coli. [oznaczonych co prawda pepsi:)]. dodatkowo pralnia, babysitter. Taxi zbiorowa do Naama Bay 1 dolar. Polecam.
Hotel naprawdę godny polecenia. Kilka basenów do dyspozycji, również z ciepłą wodą. Dużo leżaków. Jedzenie smaczne, duże ilości, restauracje bardzo przestronne. Możliwość korzystania z siłowni, co prawda nie ma za wielu urządzeń, ale trzeba dobrać odpowiednią godzinę i można korzystać również z pomocnego trenera. Wszyscy bardzo pomocni, mili, uśmiechnięci i liczący oczywiście na napiwki - wszyscy! Jak widzą, że nie dostaną robią się bardzo obojętni. Ogólne wrażenie bardzo dobre, szczególnie dla osób, które chcą tylko wypocząć w luksusowym hotelu, bo poza murami dużo natrętnych Arabów.
Wszystko czego można oczekiwać jest na miejscu. Bardzo dobre warunki w hotelu, życzliwa i sprawna obsługa, ładne baseny i szeroka plaża. Polecam dojazd do Naama Bay i Old Marketu busem którym podróżują Egipcjanie - koszt 1 dolar lub 5 LE - taksówka po targowaniu około 20 dolarów a hotelowy bus 37LE w obie strony. Za cenę 1730 złotych za tydzień, a tyle zapłaciliśmy, rewelacja. Znajomi, którzy byli po raz pierwszy w Egipcie, po tygodniu w tym hotelu dołączyli do licznego grona egiptomaniaków.
Ogólne wrażenie z pobytu w hotelu bardzo dobre.Małym minuskiem może być to że,morze w tym miejscu jest b.płytkie (30-40cm) i trzeba iść ok.800m w głąb morza a tam można dopiero popływać lub ponurkować na rafie koralowej. Pokonanie tego dystansu wiąże się z koniecznością stosowania jakiegoś obuwia ponieważ dno jest usłane ostrymi itwardymi elementami rafy oraz dośc dużą ilością Jeżowców szczególnie przed początkiem rafy. Obsługa,kelnerzy bardzo mili i uczynni ale warto od czasu do czasu dać bakszysz 1-2$,najlepiej dać \"z góry\" bo wtedy obsłużą w pierwszej kolejności no ale bez napiwków też jest przyzwoicie.
95% Rosjan, Obsługa nie mówi po angielsku tylko po rosyjsku. Opcja all inclusive nie występuje. Nie ma przekąsek (można z głodu pomiędzy posiłkami umrzeć) Pokoje są bardzo źle sprzątane pomimo zostawianych napiwków, obsługa arogancka i nie przyjemna. 2 restauracje (all inclusive) przy czym w do jednej wpuszczają TYLKO w strojach wieczorowych. Brak sztuców na sali oraz talerzy. Doczekać się na kelnera przy kolacji graniczy z cudem. Pokój z widokiem na morze oraz plac budowy, Aby dojść do morza trzeba iść rafa prawie KILOMETR a jak już się dojdzie na czoło rafy to do morza nie wejdziesz bo czerwona flaga! ewentualnie skorzystać z płatnego molo w drugim hotelu !Jak wyżej.Chyba ze ktoś lubi nie wychodzić z pokoju lub TYLKo leżeć nad basenem
spędziłam w hotelu 7 wspaniałych dni.jedzenie super i tylko brak możliwości spróbowania wszystkich dań.obsługa przemiła i spełniająca każde życzenie.tylko do rafy trzeba przejść lub przepłynąć ok.200m płytką laguną!!WSZYSTKO BYŁO SUPERRRR!!!
Spędziłam w tym hotelu cały tydzień. Jestem bardzo zadowolona, pogoda bardzo ładna, obsługa hotelu bardzo miła i to nie prawda, że nie mówią po angielsku bo mówią i mało tego, znają dużo podstawowych słów polskich, a co do gości hotelowych to rzeczywiście przeważają Rosjanie. Na pewno tam wrócę, bardzo polecam.
Tripadvisor