Opinie o hotelu
Lili (Ammoudara)

Hotelik bardzo przyjemny, czysty basen, leżaki, dosyć blisko plaży. Niestety okolica niezbyt zadbana. Przy plaży darmowe leżaki z parasolem (jeśli kupi się coś w pobliskiej knajpce), niestety woda mętna z powodu mieszania się prądów. W pobliżu elektrownia na ropę naftową.

Zalety

Piękny ogród, basen, pokój w porządku.

Bardzo fajny hotelik. Dobre usytuowanie, blisko do plaży i przystanku autobusowego. Pokoje czyste, codziennie sprzątane z wymianą ręczników. Po powrocie do pokoju, za każdym razem czekała nas miła niespodzianka. Ręczniki były pięknie poskładane, ułożone w różne figury, lub łabędzie :) Śniadania dobre i wystarczające. Teren hotelu bardzo zadbany, z drzewkami oliwnymi przy basenie, pod którymi można było się schronić przed słońcem na wygodnych leżakach. Basen duży, głęboki, w którym można było swobodnie popływać. Obsługa hotelu również na duży plus. Zawsze uśmiechnięta i gotowa do pomocy :) Wypoczynek w tym hotelu był bardzo udany i z całego serca polecamy :)

Zalety

Czystość, duży basen, drzewka oliwne i wygodne leżaki. Oczywiście miła obsługa również zasługuje na pochwałę :)

Wady

Kolacje mogłyby być bardziej urozmaicone, Brakowało nam produktów na kanapki typu masło, ser żółty, lub wędlina. Nawet dżem byłby ok.

Dobry hotel, pedantyczne sprzątanie, przyzwoite jedzenie, dobra cena, sympatyczni i pomocni właściciele.

Zalety

Czystość, klimatyzacja, dobra cena, pomocni i sympatyczni właściciele.

Wady

Monotonne jedzenie i brak napojów do obiadokolacj

znane mi pokoje narażone na hałas z ulicy (szczególnie głośne skutery i motory)

Wyjazd tafiony w dziesiątkę! Hotel w typowym greckim klimacie,bez "pompy", ale idealny do wypoczęcia po plaży czy zwiedzaniu.Ciepla woda 24h/dobę, klimatyzacja w każdym pokoju (w cenie pokoju),aneks kuchenny (kuchenka elektryczna,lodówka,zlewozmywak),szafki z naczyniami i patelnią (można kupić swieżą rybkę w porcie od rybaków!!!!).Każdy pokój ma uroczy balkonik ze stolikiem i wygodnymi fotelami (doskonale smakuje poranna kawa w cieniu liści palmowych.....ech...).Telefon w pokoju i na recepcji.Polecam kartę Talk Talk za 5 euro (4 godziny połczenia na tel. stacjonarne do Polski). Obok hotelu wypożyczalnia samochodów.i pani Beata oferująca np. Punto cabrio na dwa dni za 105 euro (pełne ubezpieczenie bez limitu kilometrów). Kilka stacji czynnych do 22 (Pb 95 1,10 Euro/litr).Do morza ok 7 min spacerkiem. Plaza z parasolami (może nie za czysta,ale to wina samych turystów).2 leżki płatne 5 Euro za dzień (ale przez tydzien nikt sie nie kwapił zeby zebrac od nas choćby Euro),a woda....lazurowo-błękitny kryształ.Na plaży tawerna i sympatyczni kelnerzy mówiący po Polsku!! Plecam grilowane żeberka baranie...mniam.Basen czyściutki z trampoliną i brodzikiem dla dzieci orazzjeżdżalnią), obok jaccuzi, siłownia i stól do ping-ponga. O ogrodzie można pisać i pisać.... Drzewka pomarańczowe,oliwkowe,cytrynowe,pełno krzewówi wszystko "pod linijkę"(oczko w glowie właściciela), W ogrodzie kapliczka (budowana przez rok z freskami i rzeźbionymi ręcznie meblami - jedyny taki wzór na Krecie!!!). Wieczorem w całym ogrodzie pachnie jasmin.....no raj na ziemi!! Ludzie jak bym mógl to natychmiast bym tam wrócił!!!!!!! POLECAM

Z wielką obawą wyjeżdżaliśmy na wakacje do tego właśnie hotelu. Był to nasz pierwszy wyjazd za granicę. Sam hotel zaskoczył nas niemiłosiernie. Z zewnątrz prezentuję się bardzo piknie i aż żal narzekać. Jest to jeden z najładniejszych hoteli w okolicy. Polecamy dla osób ceniących sobie cisze i spokój. Bardzo polecamy restauracje Uncle George, która charakteryzuje sie bardzo miłą obsługą i bardzo dobrym jedzeniem. Naprawde gorąco polecamy :) Jeśli chodzi o atrakcje to na plaży jakieś tam są ale trzeba kawałek do nich dojść. W hotelu możemy znaleźć bardzo fajniusi basen wraz z trampoliną. Basen położony na tyłach hotelu w otoczeniu ładnego ogrodu i kompleksu dla dzieci.

Wakacje spędziłam wraz z męzem w czerwcu.Wspaniałe wrażenia z pobytu w hotalu Lili.Dobre jedzonko /wiadomo przez 2 tyg. musi sie powtórzyć/.Wszędzie blisko /plaza, centrum, stolica Hraklion/ Fajny basen ,super jaccuzi,dobre drinki ,kawa frappe /pycha/.Polecam serdecznie wypoczynek w tym hotelu. Jeszcze jedno ,lepiej wypożyczyć sobie auto i samemu zwiedzać Krete niż korzystać z wycieczejk fakultatywnych /jest taniej/ Wypozyczalnia obok hotelu.

Byliśmy na wakacjach z dzieckiem. Dobrze, że zamówiliśmy tylko śniadania w hotelu, bo jedzenie raczej słabe - głównie chyba mrożone (np. pizza na zewnątrz przypalona, wewnątrz zmrożona). Śniadania bufetowe - przez 2 tygodnie bez zmian :-(. Na dobre jedzenie chodziliśmy do Kreta House. Czasem sami sprzątaliśmy naszą łazienkę (o dezynfekcji kibelka można zapomnieć; prysznic bez drzwi, czyli cała łazienka pływa). Większość wyposażenia hotelowego zaniedbana (rdza, ułamania elementów). Za to właściciel – pan Marinos, bardzo miły i rozmowny. Hotel dobrze wyposażony, jednak zawsze jest gdzieś ukryte jakieś „ale…”.

Bardzo miły, kameralny hotelik. Atrakcji sportowych brak ale jest fajny basen, nad którym spędzaliśmy większość czasu. Pokoje jak w każdym hotelu są pewnie lepsze i gorsze ale my trafiliśmy na bardzo przyjemny. Śniadania (opcja BB) były wystarczające a dodatkowe posiłki kupowaliśmy w barze nad basenem. Ceny dań obiadowych nie przekraczały 5 Euro. W samej Ammoudarze była fajna restauracja, w której można było zjeść bardzo smaczny posiłek za przyzwoite pieniądze. łatwo ją rozpoznać po szklanym terrarium z małym, żywym krokodylem. Warto wypożyczyć samochód (wypożyczalnia obok wejścia do Lili) i troszkę pojeździć po wyspie. Polecam miejscowość Rethimno, fajna starówka. Warto też wykupić u rezydenta wstęp na imprezę " wieczór kreteński" bardzo udana zabawa.
Z wielką przyjemnością wracaliśmy wieczorami do naszego hoteliku "Lili". Nie będę opisywał wszystkiego bo troszkę tajemnic i zaskoczenia musi byc dla nowo wyjeżdżających :)
Jeśli chodzi o plażę, to jest bardzo średnia ale basen i otoczenie na terenie hotelu troszkę to rekompensują. Mając do dyspozycji samochód można znaleźć ciekawsze miejsce do morskich kąpieli.
Wypoczynek w Lili był bardzo udany. Polecam, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi.

Naprawdę hotel godny polecenia. Kupiłam tą ofertę last minute i za taką cenę na pewno długo można by było szukać coś o podobnym standardzie. Spotkane osoby na Krecie także były zachwycone tym hotelem, także polecam.

Byłam bardzo zadowolona z pobytu w Lili studio. Przepiękny ogród, chociaż niewielki, widać że właścicliel bardzo o niego dba, jest tu dużo miejsc, w których można schronić się przed słońcem. Posiłki bardzo obfite, na śniadania właściwie wciąż to samo ale duży wybór i bez ograniczeń, można najeść się do syta. Jeżeli jeszcze kiedyś wybiorę się na Kretę, to na pewno do tego samego hotelu. Polecam wszystkim.

Byliśmy w tym hotelu z żoną we wrześniu. Rewelacyjne miejsce, bardzo zaciszne, blisko plaży, basen ze skocznią, głęboki, palmy w ogrodzie, leżaki pod drzewkami oliwnymi. Po prostu super atmosfera. A jakie frappe robi właściciel :):)

Miejscowość typowo turystyczna - dobry punkt wypadowy do zwiedzania wyspy. Teren zielony wokół hotelu - nieduży, ale dobrze zagospodarowany. Basen głeboki i spory (trampolina). Jaccuzi, sauna, mała siłownia, stół do ping-ponga.

Sama miejscowosc, jak kazda inna nastawiona glownie na turystow; same hotele, "tradycyjne" grecje jedzenie podawane zawsze z frytkami :), supermarkety z okularami slonecznymi i kartkami na kazdym rogu, kino. Plaza piaszczysta i dosc szeroka ale do jej czystosci mozna miec wieeeele zastrzezen, nieco lepiej jest na plazach przy duzych hotelach, ktore sprzatane sa przez obsuge hotelowa. Hotel. Polozony przy glownej drodze, co ma swoje plusy ( bardzo dobra komunikacja z Heraklionem, dojscie do miasta itp) ale troche glosno zwlaszcza jesli spedzasz wakacje z kilku miesiecznym dzieckiem. Kameralny, po kilku sniadaniach znasz wszystkich gosci, spokojny. Przyzwoity basen, brodzik i plac zabaw dla dzieci, archaiczna "silownia" i jakuzzi (nie korzystalismy) i przepiekny, malowniczy ogrod. Posilki. Sniadania ok, troche monotonne (codziennie to samo: pomidory, ogorki, feta, zolty ser, podejrzane parowki i wedlina, grecki jogurt, jajko, "swojskie" oliwki, dzem, maslo, platki sniadanowe, mleko, kawa, herbat, rozcienczany sok pomaranczowy). Zdecydowanie odradzam opcje z pelnym wyzywieniem. Obiady, choc tanie, to zdecydowanie najgorsze jakie jedlismy w calej miejscowosci. Pokoje. Obraz nedzy i rozpaczy. Szczerze, myslalam ze takiego standardu w Europie juz nie ma. Male, brudne, najgorsza ze wszystkiego jest posciel i reczniki. Panie sprzatajace raczej wiekszej uwagi nie przywiazuja do swojej pracy. Zdaza sie ze zapomna o poscieleniu lozka (to jeszcze nie tragedia) ale zamiatanie, mycie podlogi czy lazienki to nie standard. Reczniki i posciel wymieniana lub podmieniana( nie zartuje) dwa razy w tygodniu. Aneks kuchenny to raczej zart (plyta grzejnikowa, garnek, dwa talerze i kaplet sztucow dla dwojga). Uwaga na spadajace karnisze. Plus za duze wygodne lozko i dzialajaca klimatyzacje ( bezplatnie) oraz sejf w pokoju. Nie najgorszy widok z okna i mily wlasciciel hotelu, ktory swobodnie porozumiewa sie angielskim i kilkoma slowami po polsku. Kompetentna pani rezydent.
Zaznaczam, ze nie jestem typem malkontenta i generalnie z pobytu jestem bardzo zadowolona. Miejsowosc tak, ale w innym hotelu.

To bardzo miły, kameralny hotel. Nie jest to hotel luksusowy, jednak jest czysto i schludnie, pokoje są sprzątane codziennie, pościel i ręczniki również wymieniane codziennie. W pokoju jest lodówka, TV, bezpłatny sejf i bezpłatna klimatyzacja. Dobrze jest wybrać opcję z samymi śniadaniami (które nie są zbyt urozmaicone, ale smaczne) - w okolicy jest mnóstwo tawern z pysznym jedzeniem, także szkoda dopłacać do obiadokolacji w hotelu. Okolica jest cicha i spokojna, blisko do plaży, blisko do przystanku autobusowego, w budynku obok jest wypożyczalnia samochodów - także jest to dobra baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Polecam! Spędziliśmy tam super wakacje

Miły kameralny hotel, z całkiem sporym niezatłoczonym basenem. Właściciel to bardzo sympatyczny nienarzucający się Grek. On, jego syn i barmanka mówią po angielsku, a nawet troszkę po polsku więc nie ma żadnych problemów z komunikacją. Przy basenie cichy, spokojny barek, można tam też coś zjeść - po grecku (np. kalmary) i po polsku (kotlet:):) Polecam rybę, naprawdę smaczna (5 euro), sałatka grecka - 2 euro.
Wokół hotelu bardzo ładny ogród z mnóstwem pachnących i kwitnących greckich krzewów i pnączy. W ogrodzie bardzo nastrojowa kapliczka zbudowana przez właściciela.
Wyposażenie pokoi podniszczone, ale chyba nikt nie lata na Kretę, żeby siedzieć w pokoju:):) Poza tym za te pieniądze trudno oczekiwać Hiltona.
Większość gości stanowią Polacy.
W okolicy sporo róznego rodzaju knajp. Szczególnie polecam małą tawernę przy drodze na plażę. W małym żółtym domku kreteńskie małżeństwo serwuje tradycyjną kuchnię grecką, codziennie coś innego. Właścicielka zabiera Was do kuchni - możecie oglądać i wybierać. Po posiłku podają raki (najlepszą w okolicy:):) i desery niespodzianki.....:) Trzeba tam koniecznie zajrzeć. Wychodząc z hotelu Lili skręcić trzeba w lewo i pójść drogą obok supermarketu w stronę morza. W miejscu rozwidlenia dróg zobaczycie biały szyld - to tam!!!!
Miłych wakacji!!!

Bardzo przyjazny hotel, dla niewymagających. Z zaskakująco pięknym ogrodem i basenem.

Hotel dla osób pragnących spokoju i wypoczynku, choć ciszę w pokojach od strony ulicy zakłóca dosyć dokuczliwy hałas samochodów. Gospodarze bardzo mili i dbający o komfort pobytu wczasowiczów. Otoczenie zadbane, w stylu greckim. Standard adekwatny do ceny.

Hotel ma piękny basen i ogród i fajne położenie. Jest dobrze skomunikowany z Heraklionem. Największym minusem jest łazienka w pokoju - wczesny Gierek w porównaniu to luksus. Ubikacja nie była sprzątana przez całe 2 tygodnie. Żadnej dezynfekcji, Domestosa czy tym podobnych. Panie sprzątaczki ograniczają się do mycia podłóg. Lepiej zabrać podkładki higieniczne na deskę sedesową żeby nie złapać jakiegoś trypla. Prozaiczne ale ważne.
Wyposażenie stare i wysłużone, ale w zasadzie wszystko jest - lodówka, garnek, patelnia, talerze, kubki i sztućce oraz stara dwupalnikowa kuchenka elektryczna. Osoby, które kiedyś jeździły z rodzicami na wczasy w PRL-u poczują się jak w domu. Z drugiej zaś strony nie po to się jedzie na wakacje, żeby siedzieć w pokoju więc nie było to nasze główne kryterium wyboru hotelu i za bardzo nas nie raziło (w przeciwieństwie do brudnej łazienki).
Trzecim i chyba ostatnim dużym minusem po łazience i zużytym wyposażeniu były śniadania. Nieobcy mi salceson i pasztetówka, ale dałabym sobie głowę uciąć, że tak podłej wędliny ze świecą możnaby szukać po całej Polsce. Jednym słowem - najtańszy chłam z greckiego Makro. Nurtuje mnie niejasne przeczucie, że w owej mielonce, niezmiennie tej samej przez dwa tygodnie, nie było nawet krzty mięsa. Podobnie rzecz się miała z dżemem bez owoców, czy napuszonym chemikaliami chlebem, którego trzeba było zjeść z 10 kromek, żeby w ogóle go poczuć w brzuchu. Recepta ? W restauracji hotelowej wypic rano kawkę, a śniadanie zjeść we własnym pokoju.
Jednak myliłby się ten, kto sądzi, że byliśmy niezadowoleni z pobytu w Lili. Na wakacjach wszedzie jest miło, czy to w lesie pod namiotem, czy w przybrudzonym Lili. Wady zaś skrzętnie odnotowuję, z czystej uczciwości.
Reasumując, myślę, że warto pojechać do Lili, bo basen jest naprawdę piękny i tego wrażenia nie zatrze nawet tych kilka wad.
Obsługa Ecco Holiday wspaniała. Czuliśmy się naprawdę bezpiecznie, a na wieczorku kreteńskim bawiliśmy się przednio.

Hotel jest niedrogi, więc nie przesadzajmy z wymaganiami. W pokoju ręczniki i pościel czyste, codziennie "sprzątają" pokój(tzn.wynoszą śmieci, przetrą podłogę) ręczniki wymieniane na bieżąco, łóżko ścielone. Ogólnie może być, chociaż preferuję dokładniejsze porządki i czystość, a nie wycieranie wszystkiego chlorem. Trudno, przeżyłam 2 tyg. i korona nie spadła. Nastawiliśmy się na zwiedzanie,więc w pokoju nie przebywaliśmy za często. Śniadania-ten sam zestaw codziennie,może się znudzić,zdecydowanie odradzam wykupowanie biado-kolacji,ciągle to samo i bylejakie. Lepiej iść do restauracji lub tawerny przy plaży. Otoczenie hotelu b.ładne-ogród,kaplica,plac zabaw dla dzieci,duży basen basen dla dzieci,leżaki,recepcja z plazmą,bar przy basenie-nie można nic zarzucić. Ogólne wrażenia mam bardzo dobre, pomimo paru wpadek(czekaliśmy 1,5 godz. po przylocie na posprzątanie pokoju, a z czystością jako tako). Polecam gorąco tym co nie zostali zepsuci przez luksus ;-)