Opinie o hotelu
Navity Beach Club Varadero

Hotel w sumie jak wiele innych,ale cudownie położony. Pokoje czystejak na karaiby.Widok z pokoju prosto na lazurowy ocean i oczywiście cudowny ogród botaniczny gdzie wszystko jest bardzo zadbane a kazda roslina opisana na tabliczkach.Jedzenia dobre,chociaż mało urozmaicone.Obsługa bardzo miła .Ogólnie mozna ocenę 4+ dac spokojnie.

Kurczę kiedyś hotel był naprawdę wart polecenia, wróciłem i trochę się rozczarowałem. Ponieważ hotel został zaniedbany. Pomimo to z sentymentu napiszę o nim ciepło bo uważam że jest o czym. Kucharze serwują smaczne posiłki, zawsze "dopieszczają" swoje potrawy. Szczególnie upodobałem sobie grill bar. Plaża bardzo ładna jak każda w Varadero. Obsługa nie zmiennie ta sam i dobra. Ogród fantastyczny, duży, o bogatej roślinności. Pokoje przytulne, oddające Kubański klimat ale klimatyzacja warczała niczym rozregulowany gaźnik. Nie dało się z tym nic zrobić.

Z pięknego egzotycznego ogrodu wychodzi się wprost na wspaniałą plażę. Woda czyściutka, plaża jak z obrazka. Hotel miło zgrany z otoczeniem. Jedzenie do syta. Dobre owoce morza, świeże soki. Co do czystości, to jak na egzotyczny kraj to nie jest najgorzej. Pokoje są przestronne, może nie najnowocześniej umeblowane ale sprzęty są wygodne nic nie trzeszczy ani skrzypi. Personel, pokojowe na trójkę kelnerzy i barmani na 4,5 recepcja tak samo. Nie ma problemu z dogadaniem się po angielsku, a jak ktoś zna Hiszpański jest domu :-).

Byłem z rodziną. Luksusów nie było. Mimo to Wakacje jedne z lepszych. Na pierwszy plan wzięliśmy Delfinarium. Dzieci były wprost zachwycone. Mogły z bliska obcować z Delfinami. Nam także towarzyszył nie mniejsze emocje. Pokoje duże ( nasz był bungalowy ), sprawnie działająca klima ( choć nieco głośna ). Wyżywienie nikomu nie zaszkodziło, zróżnicowanie średnie, najlepsze zdecydowanie były ryby na kolacje. Z wycieczek na rozkładzie mamy Hawanę. Starówka w pełni oddaje to się słyszało o komunistycznej Kubie. Dużo zabytków, forty, zamek, klasztory. Mieliśmy okazje także zwiedzić archipelagi wysp które otaczają Kubę jest ich niezliczona ilość. Wybredni będą narzekać, nam się zdecydowanie podobało.

Wrócę w to miejsce ale do innego hotelu. Nie dla tego że hotel był zły ale chcielibyśmy spróbować innego miejsca na Kubie. Co do hotelu, jak na warunki Kubańskie może i ma 4*, w mojej opinii wypada przeciętnie. Ogród rzeczywiście budzi podziw, wspaniałe duża rośliny ( u nas ciężko jest hodować pelargonie na balkonie a tu roślinny są po porostu olbrzymie ). Plaża bardzo blisko hotelu, leżaki dość stare mogliby wymienić na nowe. Jedzenie naprawdę dobre, je się ile kto zmieści. Gorzej jeśli chodzi o zróżnicowanie. Obsługa sympatyczna.

Ten hotel teraz nazywa sie Playa Varadero 1920 i jest ****Al inclusuve.Bylam tam w czerwcu 2006.Bylo srednio.Hotel zmienil wlascicila i to widac.Wszystko zaczyna sie sypac.Klimatyzacja chodzila jak traktor.Pelno komarow.A czy mam sie zachwycac 4* standardem?Na plazy parasole dziurawe.Nie ma mat na lózkach do opalania.Obsluga hotelowa leniwa i niechetna.Wybierzcie inny hotel.Bardzo mila rezydentka z pochodzenia Polka.

Hotel jest rewelacyjny!!!! Ja byłam tam w 2004r, po prostu super!!! Leżaków starczyło dla każdego, mimo wielu gości, po deszczu specjalni ludzie suszyli leżaki specjalnie dla gości. Można się poczuć jak w raju i jak królowie. Jedzenie wyśmienite - zarówno owoce morza jak i kontynentalne, alkohole do syta no i te świeżo wyciskane soki!!! Drinki ile kto chce, wieczorem dyskoteka lub bogaty program animacyjny. Basenik super, zaraz plaża...polecam.